Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Rings of Medusa 2: kod źródłowy! opublikowało kod źródłowy klasycznej gry Rings of Medusa 2 na Atari ST/Amiga z 1991 roku.
Harmonogram Silly Venture 2025 Prezentujemy pełny harmonogram wydarzeń od 20 do 23 listopada.
Nowy teaser RM800XL - launcher gier Revive Machines zaprezentowało kolejny film o RM800XL. To zaawansowany launcher gier z wieloma opcjami.
Atari CAS Play 0.05 - CAS w przeglądarce Krystone wydał Atari CAS Play 0.05, narzędzie do odtwarzania i konwersji plików .CAS w przeglądarce!
TasmARI - nowy projekt dla Atari Innowacyjne urządzenie łączące Atari ze światem IoT.
Opcje wyszukiwania (Strona 33 z 238)
1.2 MB, proszę o oferty na priv.
moff_x86 napisał/a:Pin napisał/a:Podobnie, jak ładowanie samochodów elektrycznych z elektrowni opalanej węglem i produkcja akumulatorów generująca zanieczyszczenia na poziomie siedmiu lat eksploatacji pojazdu z silnikiem 2.0 i normą euro 0.
Produkcja tradycyjnych silników też nie jest obojętna środowisku, więc ciężko to porównać. Ale samą emisję podczas jazdy to już tak. Taki Bełchatów emituje 1090 kg CO2 na 1 MWh. Auto z normy EURO 1 emituje max 2.7g CO2 na 1 km. Wychodzi, ze moze ono przejechac ok. 400 tys. km, aby wyemitowac tyle CO2 co Bełchatów na 1MWh. A 1 MWh to mniej wiecej tyle energii, ile jest w 100 l paliwa. Fakt, Bełchatów jest największym emitentem CO2 w kraju na MWh. Nawet jeżeli są takie co emitują 100 kg na 1 MWh, to i tak zostaje 40 tys. km do przejechania. To jakies 10 razy mniej niż najbardziej opływowe auto elektryczne przejedzie na 1 MWh.
Innymi słowy - auta elektryczne tak, ale tam gdzie jest atom, wiatraki albo solary.
moff, pomyliłeś CO z CO2. W tej chwili limit emisji CO2 w samchodzie osobowym to 130g na kilometr (mówimy tu o nowych samochodach). Czyli samóchód elektryczny, zasilany z Bełchatowa, wyemituje mniej więcej 0.2 tego co benzyniak (wedle twoich założeń).
No i mówimy tu o średnich wartościach europejskich. Dziś usłyszałem w radiu że średni wiek samochodu na polskich drogach to 13lat. Myślisz że spełniają one takie normy?
Mq: nie jestem pewien jak budżetowo dam rade w styczniu, ale byłbym chętny na 4 sztuki.
A zaraz, moment, jak to się flashuje?
No to ja bym kilka takich chciał :D
Powinien działać bezproblemowo.
Mega STE z klawiatura, myszką i SM146 :)
Jak jeszcze można to ja też poproszę 1 sztukę.
Po pierwsze jest inne złącze, po drugie zasilacz ST ma mniejszą moc, wiec jest szansa że Falcon go upali.
Gry na PS2 chętnie przygarnę.
Żbiku, już wsiadam w samochód :)
Hrw: nie, compofiller to rzecz w miarę normalna ;) NAtomiast Bad Apple zdecydowanie zasługuje na swoją kategorię :P
Ja bym proponował dodanie jeszcze jednej kategorii do compo: Bad Apple compo :P
Duddie, to wygląda na problem typu że nie masz kiedy taczki załadować :P Może czas zainwestować w dobry sklepik internetowy gdzie to będzie w miarę zautomatyzowane?
Z tego co pamiętam to na 100% puszczałem Odd Stuff, Fantasia, Drone, Flipo Demo, UMD8730 intro, ...
Pan Sapkowski po prostu wykorzystał istniejące przepisy pozwalające mu domagać się dodatkowego wynagrodzenia.
Cóż, demoscena od 30 lat radziła sobie bez zaiksów, prawników i zabezpieczeń i ma wypracowane praktyki i zwyczaje.
No tak, ale przyjmując to założenie, to ciężko by robić jakiekolwiek parodie. Dlatego właśnie prawo autorskie nie definiuje tego dokładnie ale posługuje takimi terminami jak 'prawa gatunku'. Problem byłby też z cytatami czy różnego rodzaju opracowaniami, nie mówiąc już o pracy naukowej. Dlategoteż, jak już pisałem wcześniej - ostatecznie decyduje sąd.
Od strony formalnoprawnej w Polsce nie jest to zdefiniowane zbyt dokładnie jak już pisałem. Z jednej strony jest tzw. prawo cytatu (można zacytować fragment innego dzieła w swoim dziele), ale nigdzie nie ma napisane ile można cytować, i w takich sprawach ostatecznie decyduje sąd. Są też zdefiniowane utwory przetworzone (np. parodie czy właśnie covery), ale tu mówi się o 'prawach gatunku' (prawach - w sensie zwyczajach), i też - ostateczne słowo ma sąd.
Prawa autorskie chronią wszystkie dzieła.
Prawo autorskie nie definiuje żadnych wartości procentowych. Dlatego ostatecznie rozstrzyga takie coś sąd.
Łatwo nie jest. Generalnie ustawa o ochronie praw autorskich nie jest tu zbyt precyzyjna, więc tak naprawdę praktyka klaruje się w sądach.
Z punktu widzenia formalnoprawnego, brak zysków nie zwalnia z odpowiedzialności.
Zostało 0 miejsc wolnych :P
Znalezione posty [ 801 do 825 z 5,940 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.171 sekund, wykonano 10 zapytań