XEM mial miec nowy chip video? Pierwsze slysze...
Ale w pelni popieram Nosty'ego w jego rozwazaniach na temat "co robiono przez te wszystkie lata w laboratoriach Atari?". Owszem, bylo kilka dobrych pomyslow (1090, syntezator mowy itp), ale chyba zabraklo tu wywazenia pomiedzy "co mozemy zrobic" a "czego potrzebuja i na co stac naszych klientow". Przyznajcie sami, czy syntezator mowy tak naprawde potrzebny by byl typowemu uzytkownikowi? A jesli tak to do czego? Niestety w tamtych czasach liczyl sie power grafiki i muzyki w grach, bo to one napedzaly sprzedaz kompow. Atari i Amstrad poszly bardziej w rynek profesjonalny (to samo Atari ST i TT) i jak widac nie przysporzylo to wiekszej popularnosci niz takim maszynkom do gier jak Amiga czy C64.
IMHO Amiga jest przykladem komputera swietnie ulokowanego na rynku. A500/A500+/A600/A1200 do gier i amatorskich zastosowan typu tworzenie jakis prostych graf czy modow 4 kanalowych, pozniej dobudowujemy do tego szybki kontroler do dyskow twardych i sloty do kart rozszerzan (do obrobki video, dzwiekowych itd) i mamy A3000 i A4000 niedostepna dla Kowalskiego ze wzgledu na cene, ale do zastosowan profesjonalnych jak najbardziej. A Atari TT? DTPowcy (ale tylko mono) poszaleja, ale ktoz wiecej? Niby jest VME, ale czy karty don pasujace rzucaja na kolana (jak Video Toaster do Amigi)? Falcon - no coz, znow komputer profesjonalny ale malo rozbudowywalny (obudowa, brak slotow oglnego zastosowania). Posiada na pokladzie sporo roznych ficzerow zapewniajacych spoko grafe, muze i szybkosc do gier, ale kogo na niego stac w 1993 roku? Poza tym to juz schylek alternatywnych platform....