Widzę Dely, że pojmujesz już ideę, o którą mi chodzi. Z tą nieśmiertelnością to już jest za dużo - może ewentualnie chcieć wiedzieć, skąd ściągnąć nieśmiertelną wersję gry.

Draco: te tematy mają to wspólnego, że użytkownik chcący dowiedzieć się o możliwościach graficznych komputera (albo możliwości podłączenia po niskiej częstotliwości) nie musi znać jego budowy ani dokładnego schematu. Wystarczy mu krótka informacja:
- Atari wyświetla maksymalnie 320x192 punkty,
albo
- podłączysz kablem wyprowadzonym z wyjścia monitorowego.
Tyle. Jeżdząc samochodem nie musisz znać dokładnej budowy jego silnika. Dla Ciebie powinno być wystarczające, że wiesz, gdzie masz wlew paliwa, oleju i co ile robić przegląd. My tutaj działamy jak warsztat robiący taki przegląd, informując użytkownika o obsłudze. Tyle.

-Nie w tym rzecz, Konradzie, po prostu jak ktoś jest tutaj nowy może nie wiedzieć, że "ATARIKI" jest wolną encyklopedią dotyczącą Atari. Poza tym - osobiście uważam, że lepiej jest coś znaleźć w Atariki (lepiej to może złe słowo - po prostu wygodniej) niż przy tradycyjnym FAQ-u, ale z kolei część sformułowań w wiki może być niezrozumiała dla kompletnie nieprzygotowanego użytkownika, a założeniem tego topiku było stworzenie czegoś dla ludzików zupełnie nieobeznanych z Atari - nieważne jest tutaj, czy kiedyś je miał i czy używa real sprzętu (choć emulatorów nie lubię), ale aby rozwiązać najprostrze zadania, typu: jak podłączyć SIO2PC do Atari, nie zagłębiając się w szczegóły techniczne (co już zaistniało w Atariki, i dobrze). Dla laika wystarczy odpowiedź typu: "bierzesz kabelek i wtyczkę SIO (ta większa, zazwyczaj czarna) umieszczasz w komputerze Atari, drugi koniec podłączasz do portu COM1 lub COM2 w PC. Uruchamiasz program do transmisji (np. APE), umieszczasz plik ATR poprzez przeciągnięcie go do programu transmisyjnego pod symbol stacji D1, uruchamiasz Atari z wciśniętym klawiszem OPTION." To oczywiście przykład, a wież mi, że zwykłego użytkownika naprawdę nie obchodzi jak taki kabelek jest zrobiony, aby tylko działał.  A my tu na forum zaraz: "co za idiota!!!", "ale lamer", itp.... Troszkę szacunku, szacowni atarowcy - nasze podejście i nasze wypowiedzi świadczą przede wszystkim o nas samych, a nie tylko o "przybyszach" (o rany, zaraz mi się od Was dostanie...). Stąd nasunęły mi się takie, a nie inne wnioski (choć może mylne, nie twierdzę,  że nie). A że niektórych używanie organu zwanego potocznie mózgiem boli - to już zupełnie inna para kaloszy.
-Dely, szanuję Twój wkład i Twoje zaangażowanie, dlatego bez względu na podjętą decyzję, uważam ją za słuszną. Opisz tylko na górze forum co to jest  atariki i zapodaj linka dla leniwych - i już. Może chociaż to częściowo wyjaśni sprawę.

Hmm, to zrób stronkę z faq-iem z możliwością edycji dla kilku osób (dopisywanie pytań i odpowiedzi), jakiś link i powiedzmy prosty panel dla operatora (logowanie dla wybranych). Częściowo mogę się tym zająć (pytania i odpowiedzi), ale na przykład na emulacji się nie znam za wiele (emulatora używam raczej rzadko, a i to raczej w pracy). Myślę, że parę chętnych osób się znajdzie...

Yes, it is. But this game is fully playable!!!

O.K.
A możesz chociaż zadbać o trochę Qltury i kasować chamskie wątki?

Oki, mogę częściowo pomóc, ale sam tego nie pociągnę. Liczę też na ciebie i innych - o ile Delemu będzie się chciało coś takiego załączyć i będą chętni do pomocy.

True. Jak zaczynałem być użytkownikiem aa było to forum "full friendly". Rozumiem, że się postarzeliśmy wszyscy, doszły nowe obowiązki, frustracje, kłopoty. Tylko dlaczego część ludzi przelewa całą złość i złośliwość tutaj - nie wiem. Nie chodzi mi tu o pojedyńcze osoby, bo wielu tak robi, choć są oczywiście "przodownicy" w złym tego słowa znaczeniu... ;(
No nic, pozostaje mi tylko życzyć sobie i innym uczestnikom tego forum więcej życzliwości i więcej sensownych wypowiedzi, a nie tylko dysput o "wyższości malucha nad motorynką" ;) Ludziki, wyluzujcie troszkę, proszę.
A do Delego (może nie da mi ba(na)na: proponuję OD RAZU KASOWAĆ wszystkie posty lanserskie, albo przenosić je w odpowiednie miejsce (i nie zawsze mam tu na myśli kosz ;) ). Powinno to spowodować trochę lepszą atmosferę na tym portalu - wszak większość z nas się zna (choć niektórzy tylko wirtualnie), a wzajemne obelgi niczemu dobremu nie służą...

Bitman: polecam się ;) - napisz, jak Ci się podoba ;)
Aha - prawdziwa przyjemność to dopiero gra w trójkę ;)

Hmm, dokładna nazwa to "pongblast", choć od kiedy pamiętam był nazywany "tekpong". Ściągniesz cały stuff stąd: http://ftp.atari.art.pl/stuff/collectio … ny%202003/
Pozdrawiam i polecam - jest zapisany jako "epi_pong.com" w pliku .atr
Aha, i przypominam, że jest to produkt napisany praktycznie w jedną noc (no i 3/4 dnia - trochę wtedy przesunąłem deadline, bo mi się design podobał ;) )

Hmm, ściągnij sobie soft z Koceran - polecam TekPonga ;) Były dwie prace w "CrazyPong Programing Night". Szkoda że Epi i Anj nie dotrzymali słowa i nie napisali komercyjnej wersji.
Btw - jest to jedyny znany mi pong na trzy osoby, niestety żaden gracz nie jest emulowany przez komputer, więc ciężko czasem zasiąść do gry ;)