Hej
Można próbować wylutować te pamięci i w ich miejsce wlutować gniazda. Potem włożyć "zwykłe" pamięci SIMM.
Można też do pamięci SIMM dolutować "nóżki" i wlutować je w miejsce tych SIPP

Teraz miernik w rękę i szukaj co się niedolutowało. Przy tych kościach i lutowaniu "ręcznym" się zdarza. Piszę z doświadczenia, bo zrobiłem bardzo dużo takich adapterów do A500, a także lutowałem inne ale podobne do ST:

Szkoda, ze wcześniej nie widziałem tego wątku, gdzieś jeszcze mam płytki do tego.

Panowie spokojnie :)
Po pierwsze na płytki cały czas czekam, po drugie będzie ich 10szt, więc jakby wszystkie są już zaklepane :)

Wydaje mi się, że obraz na wyjściu monitorowym będzie poprzez s-video czyli chroma + luma, natomiast przez composite nie będzie. Mogę się mylić, ale na 99% tak jest. Może to też zależeć od wersji płyty - ja myślę o płytach z pamięciami 4-bit i ECI.

Tylko oni nie mają tam żadnych "dopałek" - prawie goła płyta. Jest stereo i jakiś emulator stacji.
Gdybym popełnił projekt płyty nie przewidując miejsca na "dopałki" to tak na prawdę po co? Oryginalnych płyt mamy dużo, nie psują się one za bardzo, więc bez sensu.
Jedyny sens jest taki, że byłoby to maksymalnie uniwersalne - można złożyć stock, można złożyć z dopałkami, wszystko pasuje bez lutowania kabelków i układania rozszerzeń "na kanapkę" itp.
Tak mi się wydaje...

Spoko, zrobię z nim oddzielny wątek z fotkami.
Cyprian: mam jeszcze myszkę, a nawet dwie.

I mam dwa interfejsy Eiffel do Atari Mega oraz ST/STe

lemiel: nie ma sensu pakować się w ten Pokey MAX. Trzeba zrobić normalne podstawki pod dwa Pokeye - kto będzie chciał to zamontuje sobie jeden, a kto będzie chciał, to zamontuje dwa. A jak ktoś będzie chciał mieć Pokey MAX to sobie zamówi i też przecież może go zamontować. Ma być maksymalnie uniwersalnie i moim zdaniem to jest najbardziej uniwersalna opcja, która nie przekreśla żadnej z trzech, które wymieniłem.

ZuluGula: długo myślałem nad rozkładem elementów i tak mi wychodzi. Nie można dać U1MB wyżej, bo tam będzie sekcja zasilania, a po prawej tor video oraz sekcja audio.
Pod modułem U1MB nie ma wcale miejsca, bo moduł ten zawiera na swojej płytce wysokie elementy. Nie wciśniemy nic, może jakieś scalaki SMD ale nic więcej - żadnych klasycznych przewlekanych scalaków, a już tym bardziej w podstawkach.

Co do układów od spodu płyty - ja zakładam, że jednak większość układów będzie w podstawkach, więc nie wejdą od spodu.

Candle: Ty nie dowcipkuj, tylko podeślij w końcu tę specyfikację do VBXE :) Fast RAM masz na Rapidusie :)
lemiel: jeśli jest to otwarty projekt, są schematy i wsady, to można rozważyć. Daj link.
darpajdp: to nie o to chodzi, że ja chcę sobie zbudować 1088XEL, bo już sobie zbudowałem Atari ITX. Chodzi o płytę, która będzie pasowała do oryginalnej obudowy - takiego projektu jeszcze nie ma.
jer: można tak zrobić, ale moje założenie jest takie, że to ma być bez lutowania.
Sikor: tak, część drobnicy na pewno będzie w SMD, natomiast najwięcej miejsca zajmują tu "duże" scalaki, dodatkowo wokół czterech trzeba zostawić sporo miejsca.

Co do ceny, to ja nie wiem, czy ten projekt powstanie, czy nie zbraknie mi sił i czy nie polegnę na jakimś etapie. A dopiero jak powstanie to będzie widać, jaka będzie cena - ja się tam na jakieś dziwne zyski nie nastawiam, bardziej martwię się, abym się nie zniechęcił.

Takie przysiadanie napięcia oraz fakt, że w zasilaczu przyspieszają wentylatory, może świadczyć o tym, że Atari pobiera sporo prądu - znacznie więcej niż powinno. A w takiej sytuacji coś będzie się grać. Tak jak jer mówi - najczęściej są to pamięci, ale trzeba posprawdzać też inne chipy.

Co potem dalej? Zależy jakie masz narzędzia i jaką wiedzą dysponujesz - nie napisałeś nic na ten temat.

Szybko wyjaśniam - w stacji zastosowałem dwa gniazda - DIN5 oraz typowe SIO. A dlaczego? Dlatego, żeby oszczędzić jedno gniazdo SIO. Tak więc zamysł jest taki, że lutujemy sobie kabelek z wtykiem SIO od strony Atari oraz DIN5 od strony stacji. Do tego samego wtyku podlutowujemy zasilacz. Zrobię fotki w niedzielę. A jak chcemy, to wlutowujemy gniazdo SIO do stacji i mamy stację przelotową.
Dzięki takiemu rozwiązaniu oszczędzamy jedno gniazdo SIO i jeden wtyk SIO, których dostępność wiemy jaka jest.

Jeśli nie zależy nam na przelotowości lub posiadamy splitter SIO, to można wlutować gniazdo SIO i sobie używać standardowego kabla SIO-SIO. Wtedy do stacji trzeba jakoś dostarczyć zasilanie, więc chyba najłatwiej będzie to zrobić przez DIN5.

Może i zrobiłem zamieszanie tym gniazdem DIN5, ale chodziło mi o to, żeby stacja była przelotowa i jednocześnie o oszczędność jednego gniazda SIO i jednego wtyku SIO.