Wystarczy chociazby norton ghost 2003 (sa tez darmowe odpowiedniki) za pomoca ktorego mozna w 10 minut zrobic obraz partycji systemowej, a potem w 3 minuty wgrac ja spowrotem, wiec o "dowodach" zniszczenia windowsa trudno tu mowic. Tylko wyciagniecie pliku byloby wiarygodne.

I człowiek codziennie sobie powtarza "e... jutro zbakupuje sobie te dane, dzisiaj już mi się nie chce", ale nie zna się dnia ani godziny.
(Jak mówi stare porzekadło "pewne są tylko śmierć, podatki i utrada danych")

Wystarczy w pamięci RAM trzymać bufor ekranu i kopiować go do kontrolera. Istnieją procedury kopiujące wyciągające około 30 fps, więc Twój pesymizm jest trochę nadmierny :)

epi: kurcze! mamy te same preferencje ;)

Póki nie będzie ingerencji sprzętowej (jakiś ARM na podstawce ;P) to dlaczego niemiałoby to już być atari? Przecież to tylko software :)

Zresztą de facto każde otworzenie atarki i przylutowanie choćby kabelka już sprawia, że to nie jest atari takie, jakie wyszło z fabryki, więc takie dywagacje tworzą tylko flejmy i nic więcej (jak już wielokrotnie się przekonaliśmy na tym forum).

ale 64x64 to nie musi być już graf bo pamięci Ci starczy :)

Graf opłaca Ci się tylko wtedy, jak nie wszystkie pola błedą pełne. w stylu, że labirynt byłby np. generowany w czasie chodzenia w nim, że w pamięci byłyby pamiętane tylko komórki odwiedzone, a do generowania nieodwiedzonych mielibyśmy deterministyczny algorytm.

Pozatym określenie [i]graf[/f] jest baaardzo ogólne, bo jedną z reprezentacji grafu jest właśnie dwuwymiarowa tablica :)

spokojnie. już niedługo do obrotu wejdą giertychowi amntestiowicze i umiejętność używania google będzie w cenie ;)

gRzEnIu: pracujesz za jedzenie? ;)

Mój programik jest w DX9 (jest jakiś powód, żeby pisać na starszego DXa? :)) i napisałem go w .NET, bo pisze się w nim szybciej, a czasu za dużo na niego nie miałem. Ma źródełka. Przepisanie go na model COM w C++ nie wymaga specjalnie wysiłku. Wczytywanie plików JPS jest banalne: wystarczy zamiast wczytywać dwa jotpegi wczytać jeden i przekopiować jego połówki do dwóch surface'ów (patrz źródełka). A dlaczego się haczy i nie synchronizuje? Bo jest w okienku i zawartość okienka MUSI być kopiowana, a nie flipowana. Przerabiając go na full-screen rozwiąże problem.
Poza tym, jak napisałem to tylko przykład jak można to zrobić bez karty z 256MB MB RAMu i specjalnych sterowników do OpenGLa i wymaga po prostu dopracowania.

PS: jakby ktoś zerknął do źródełek, to stwierdzi, że stosuję poczwórne buforowanie. Nie mam pojęcia dlaczego, ale z jednym backbufferem mi nie działało a z trzema owszem i już nie dociekałem dlaczego :)

PS2: DX wykorzystuje już sprzętowe procedury karty, więc nie ma co się specjalnie gimnastykować (SwapEffect może być Flip, albo Copy, a jak da się Discard, to w okienku DX sam wybierze Copy, a na full-screenie Flip), chyba, że napiszesz to w VESA ;)

Na dowolny numer to raczej tylko płatne.
Są specjalizowane wysyłacze np do plusa korzystające z konta w mieście plusa.
Różne komunikatory używają różnych sztuczek. Sciągnij sobie np konnekta. Tam są źródełka jakiś skrypcików wysyłających esemesy do różnych sieci.

[offtopic]
ma wiecej niż niejeden linuxiarz sie spodziewa. no ale oczywiście Święta Wojna trwa...
[/offtopic]

Ja pierwsze co zrobiłem to wyj**łem ten shitowy automat do łączenia, który zawsze jest na pasku zadań i nie można go do traya schować. nie wiem jaki kretyn to wymyślił...