skrzyp napisał/a:Ale że doradca finansowy to nie facet pt. "Daj mi 100zł, a ja z nich zrobię 200" to Wy wiedzcie ;)
Ale owszem, Yerzowi to by się przydało jakieś zarządzanie i marketing...
Hahaha. Już chyba na to zbyt późno. :)
mgr_inz_rafal:
> Yerzu doskonale wie, co robi. Pierwszy numer kolekcji jest zawsze najtańszy
-------------------
Haha, nie sądzę :) właśnie myślę, że następne wywołają już efekt znudzenia. :)
Jakkolwiek nie mam wyjścia i jeszcze jedną w przyszłym roku muszę zrobić, żeby załatwić wszystkie liczące się klasyczne platformy: jest już Sinclair i Commodore, więc pozostało Atari. No i chyba byłoby to YM-DIGITAL, o ile Factor6 się zgodzi.
> Porada wieczora jest w stylu naszych polityków: podnieśmy dwukrotnie podatki to będzie dwa razy tyle
-------------
No a właśnie to niekoniecznie tak działa. :)
Wieczor:
> Poza tym Yerza trzeba rozreklamować i zrobić z niego gwiazdę bo zdecydowanie na to zasługuje, a zanadto lubi się trzymać w cieniu (taka odwrotność Jeroena Tela, którego parcie na szkło i pogoń za zachwytem publiczności są wręcz zabawne)
----------------------
Priorytetem jest promocja klasycznego sprzętu. Reszta to byproduct.
Mazi:
> Dobra faza z tymi kasetami, sam bym kupil ale nie mam magnetofonu
--------------
Heheh, no wiadomo. :) Z analogicznych powodów ja nie kupuję vinyli. :)