Atari-User napisał/a:Nie zgadzam się z kol. _tzok_ który napisal :
"Tak samo nie rozumiem jak ktoś woła 1000zł za STe czy 4000zł za F030. Dla mnie to totalna abstrakcja"
Skoro ktoś za taka kwotę kupuje to znaczy że to jest tyle warte.
Ja nie bronię nikomu wystawiać takiej ceny, nie krytykuję tego, tylko się temu dziwię i stwierdzam, że dla mnie to abstrakcja. Nie widziałem, by ktokolwiek za tyle kupił. Te aukcje wiszą miesiącami jak nie latami. To trochę kreowanie rynku/cen. Sam jestem kolekcjonerem (nie komputerów), ale kolekcjonuję dla samej kolekcji, nie dla tego żeby na tym zarobić. Miałem A500, to oddałem ją za darmo znajomemu, który takie rzeczy zbiera. Zorganizowałem kilka klawiatur do ST to sprzedałem po kosztach tym, którzy potrzebowali. Albo coś zbieram i to trzymam, albo jest mi to niepotrzebne i to oddaję (bo wyrzucić szkoda). Takie kolekcje są cokolwiek warte wyłącznie dla samych kolekcjonerów, a ich wartość jest czysto umowna. Parę lat temu takie "eksponaty" można było znaleźć na śmietnikach.
Co do przykładu ze znaczkami - jak ktoś tworzył kolekcję przez lata, to kupował te znaczki po cenie nominalnej i prawdę powiedziawszy teraz taka kolekcja jest warta tyle co makulatura. Z uwagi na brak zainteresowania filatelistyką jest niesprzedawalna. Obawiam się, że moda na retro komputery też przeminie i za kilkanaście lat znów stanie się to bezwartościowym złomem (może poza jakimiś kompletnymi kolekcjami w stanie oryginalnym).