BartoszP napisał/a:Bo już widzę jak wykształcony pracujący 50 latek leci się załapać na 500 zł dodatek na każde dziecko albo na obietnicę stawki na poziomie 12 zł. Akurat młodzi zaraz po szkole, w okresie gdy pojawiają się dzieci w są idealnym "targetem" dla takich obietnic.
A ja akurat jestem w stanie sobie to wyobrazić, bo akurat ta grupa 50+ to ma już swoje dzieci, które mają/będą mieć swoje dzieci, więc zagłosują w ich interesie. Wiesz - rodzice często uchyliliby nieba dzieciom gdyby tylko mogli.
Inną kwestią pozostaje czy rozdawnictwo zadziała lepiej, niż zostawianie forsy w portfelu, ale w tej materii akurat rządzący też próbują działać. Jakoś poprzednie rządy przez 7 lat nie ośmieliły się podnieść kwoty wolnej od podatku a na wszelkie propozycje odpowiadano: "Nie da się", "budżet straci"...
Trochę mnie zaskakuje też to, że wszyscy czekają na te obiecane pińcet złotych piękny Kawalerze, jakby to był czołowy postulat PiS, a nikt nie pisze o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku, czy o 15% CIT. Przecież biorąc te Wasze pińcet zabierzecie je temu, który na nie zapracował. Widać socjalizm jednak głęboko wniknął nawet w pokolenia urodzone w końcówce 70. i po 80.