Grey'u: wtedy gdy pisałem maila do Ciebie to nie zauważyłem jeszcze że ukradli radio, nie przez przednią szybę. samochodu nie ruszałem, ponieważ nie nadawał się do jazdy. zostawiłem go tam gdzie został. Nic w środku nie było oprócz drabiny i sądziłem jak ona była to że nic nie zginęło. W załączeniu fotki które zrobiłem dzień póżniej po zostawieniu kartki dla Straży Miejskiej lub kogokolwiek innego aby był kontakt.

Radio wart 50 zł więc dla mnie to nic nie zginęło.

AS: przez ten cały czas, tak jak Tobie mówiłem nie używałem Hadesa, dopiero teraz wraz z Krollem i Adamem Zalepą (Amiga) coś realizujemy .. i dopiero teraz go wyciągnę, naprawdę nie miałem kiedy tego zrob^ć

pod Hadesa specjalnie kupiłem Calamusa 2015 płacąc nie małe pieniądze - Hades to DTP i nawet na FireBee nie zrobię (na razie Calamus na FB nie chodzi) tego co planujemy ...

dziwi mnie jednak wybuch Twój, gadaliśmy na SV2k16 i wszystko było ok, oczywiście mówiłeś o Hadesie itp itd

o zapłatę za Falcona faktycznie mnie prosiłeś, nie cisnąłem, wiedziałem że jest w dobrych rękach i też tak myślałem że Ty teraz tak samo myślisz o Hadesie. Wszak jest to sprzęt tylko do DTP i grafiki - masz Falcona z 060 ktory jest szybszy i tak dalej, Ja nie mam 060 w tej chwili ponieważ także dla dobra ogółu używany był podczas kompotów na SV2k14 i po tym jak go przywiozłem do domu przestał działać (nie zalane, nie spalone, jakieś uszkodzenie)

leży teraz u RJ'ta który probuje coś  z nim zrobić - jak nie to leci do Rodolphe... 

ps w załączeniu fakt zakupu do Hadesa właśnie oryginalnej pełnej wersji Calamusa

AS: sądziłem że jesteśmy bliskimi kumplami, szczególnie gdy sprzedawałem Tobie Falcona z Ct2b za cenę grubo niższą od ceny rynkowej, jak dla kumpla. Tego Falcona oczywiście przywiozłem Tobie do domu. Dla jasności wszystkich - z ASem byliśmy naprawdę blisko, mieliśmy ciągły kontakt, na SV2k16 gadaliśmy itp itd

Skoro chcesz przytoczyć nasze rozmowy to może zaczniesz od tej, sprzed 3 tygodni gdzie pisałem że potrzebuję jeszcze 2-3 miesiące na dokończenie pewnego projektu atarowskiego, czyli że kontakt mieliśmy stały.

Chciałbym również przypomnieć Tobie  jak jakiś czas temu zadeklarowałeś chęć kupna (wręcz miałem go Tobie załatwić, przetrzymać) pełnego zestawu Jaguara CD.  Osoba która potrzebowała gotówki na życie, czekała na Twój przelew 2-3 miesiące. Nie odbierałeś ode mnie telefonów. Skończyło się na tym że to ja wyłożyłem za Ciebie pieniądze, Ty zrezygnowałeś. Po jakimś czasie odzyskałem kasę. Więc i Ty i ja nie jesteśmy święci ..

cieszę się że udało się Tobie trafić w ten świąteczny czas, podobnie ja mi - wysyłałem atarowcowi z Australii paczkę za zajęcie 3-ecie miejsca w game compo na RetroKomp 2016. I Ty i ja daliśmy drugiemu człowiekowi niespodziankę na Boże Narodzenie.

http://imgur.com/gallery/KxXlU

I As, nie nazywaj mnie bezczelnie "panie Piter", obserwując biernie wcześniejsze  Twoje posty na forach wiem że nie masz szacunku do innych osób, nie liczysz się z godnością i uczuciami innych. Przypomniało mi się jak pisałeś o Rodolphie Czuba podczas któryś dyskusji o CT. Ktoś zwrócił Tobie uwagę na Twoje podejście do człowieka...

Nie mam też zamiaru toczyć z Tobą wojenek, nie będę odpowiadał więcej na zapewne kolejne Twoje posty, ponieważ nie będę się aż tak zniżał.

Jeśli chodzi o Hadesa to jest on u mnie - tak jak mówiłem od początku i cały czas ale nie zrobię już dla Ciebie żadnego ruchu, nie wydam złotówki na kuriera, nie spakuję. Jeśli chcesz to musisz sam przyjechać, odebrać i tylko wtedy gdy będę mógł i miał na to czas.

Zawsze traktowałem rodzinę Atari jako coś wyjątkowego ale jednak na trzecim miejscu po rodzinie i pracy stad nie jestem bez winy, ale dziś rano miałem ochotę wszystko rzucić z tym związane lecz nie zrobię tego z powodu jednego człowieka.

Wesołych Świąt :)

no, extra, ściągnąłem

fajne

jedna, tak

o ja pierd !!!! współczuję !

zaraz coś pomożemy!

https://nz.linkedin.com/in/mario-becroft-8951aa71

http://www.becroft.co.nz/

znalazłem - może on ma jakieś STe na sprzedaż lub wie kto ma :)

patrząc na wieżowiec w którym mieszkałem: 10 piętrowy, 7 mieszkań na piętrze. Na każdym piętrze przynajmniej jedna maszyna była (a jeśli przesadzam to na moim piętrze były 3 komputery Atari Timex i C64)

a mój wieżowiec to taki przekrój przez całe społeczeństwo: marynarze, inżynierowie pracujący w DDR, żury i meliny, rodziny wielodzietne itp

więc ja bym zaryzykował że w co 7 mieszkaniu coś było  (piszę tu o czasach jak przechodziło się powoli z 8-bit na 16-bit), wcześniej, na początku, wiadomo było jedno Atari i wszyscy się tam schodzili :)

guSTaw: ale leżaki na półce się nie liczą !! (nie piszę o Jurym !!) haha ;) sorry AdamK ;)

oj Kroll wydaje mi się że pałeczkę "najwyższej rozdzielczości na falcconie" przejeli po Tobie Cieplik i GuSTaw z ich Supervidel'ami :)

wow ! extra !

poproszę o wpisanie mnie na listę