Anj: czy to specjalny algorytm kompresji przeznaczony wyłącznie na relacje ze zlotów?
Współczynnik kompresji bezstratnej: 1024:1. :D
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowy firmware 1.5 dla SDrive-MAX Ulepszony tryb szybki i poprawki kaset w nowej wersji firmware
Ice-T 2.8.2 Nowa wersja Ice-T dla 8-bitowego Atari już dostępna - poprawki i nowe funkcje
Galactic Panic - nowa przygodówka na ST Darmowa gra point and click na Atari ST - ponad 100 ekranów przygody.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
atari.area forum » Posty przez Lizard
Anj: czy to specjalny algorytm kompresji przeznaczony wyłącznie na relacje ze zlotów?
Współczynnik kompresji bezstratnej: 1024:1. :D
może być $0306 - przez krytykę Lizarda i tak pół filesystemu poszło do kosza - to dobrze że teraz...
Wielkość katalogu = brak ograniczeń - tak chciał lizard - wiem, żę tego nikt niewykożysta - np. Pinak ma ok. 1400 plików na jendej partycji - to moje pomysły by wystarczyły - 65,536...
Myśląc o ograniczeniach, miałem na myśli ograniczenia sztuczne. Takie jak np. w Sparcie do 1423 wpisów (o ile mnie pamięć nie myli). Ograniczenie to, wg mnie jest niczym nieuzasadnione, bo (1423+1 wpis o katalogu nadrzędnym)*23B daje niecałe 32kB. Nie wiem co w ten sposób chcieli osiągnąć twórcy Sparty. Jasne, że 65536 wpisów wydaje się ilością nie do zapchania.
Jeśli chodzi o szybkość odnalezienia pliku w katalogu, to w przypadku ponad 100 wpisów zajmuje odczuwalnie dłuższą chwilę, ale nie jest to dla mnie powód, by to ograniczać. Jak ktoś ma dużo wolnego czasu, to może poczekać. Kto inny rozparceluje wszystko w katalogi po kilkadziesiąt wpisów i będzie szczęśliwy.
Zamiast tyle gadać, lepiej podrzucilibycie gdzue na siec to i owo z partyzantki. ;)
Hehe, Stryjek mnie trochę wyprzedził. Ale to tylko dlatego, że mi sie chciało kliknąć jeden raz więcej. :D
.http://www.amiga-hardware.com/manuals/1084smanual.lha - po angielsku, niemiecku i francusku
what is irqen.sav?, what address is it?
This is your own label and its address may be everywhere.
To disable VBL you don't need to set its address. Only when you've changed it and want to restore the original. This one you shown is the second phase of VBI. If you want to set the first one you have to load $06 to accumulator.
lda $10 ; save irqens
sta irqen.sav
lda #$00
sta $d40e ; disable NMI
sta $10 ; disable IRQ
sta $d20e
You enable inerrupts this way:
jsr $e46b ; enable NMI (VBL only)
lda irqen.sav ; enable IRQ
sta $10
sta $s20e
Gratualcje. Teraz musisz zmienić awatra na bardziej reprezentatywny i obrażać się na każdego, kto zwróci się do Cibie inaczej niż per panie inżynierze. :)
$$ wymienisz na PLN w najbliższym kantorze ;)
Pełna dokumentacja była dostępna od ponad czterech lat i dopiero teraz ktoś "połakomił się" na taki kokosowy interes. Ale to tylko dlatego, że dr Kulczyk nie zagląda na AA. Inaczej na bank położyłby łapę na interesie i sprywatyzował. ;-)
Albo opchnął dalej na wschód szpiegowi A. :twisted:
Jak zwykle w takich sytuacjach szlag mnie trafia. Kiedy można było dostać takie cacko od autora i dać mu zarobić, ew. dać satysfakcię, że ktoś się interesuje jego pomysłem, nie było chętnych. A teraz nagle wszyscy się interesują i kombinują, czy samemu wyszło by taniej. No więc powiem tak: WYJDZIE TANIEJ! Jak se zrobicie pajęczynę a nie płytkę i nie cenicie swojego czasu.
Ładna mi znajomość. Do tej pory kredyt spłacam. ;)
I'm afraid you have to save old values of vectors of page 2 somewhere in memory and restore these manualy later.
Ja pie*****. W '97 dałem za to 130zł autorowi projektu z montażem do środka, a teraz taka cena.
Chyba zacznę wysprzedawać sprzęt, to sobie samochód kupię. ;)
A ja wszystko co miałem i wiedziałem przekazywałem każdemu zainteresowanemu. Chyba, że zapomniałem wysłać przesyłki, albo Poczta Polska się nią zafascynowała, że po oprawieniu w ramki powiesiła na ścianie w gabinecie prezesa.
Pewnie 2.03, bo zdaje sie, że nastepnych nie zdążyłes puścić.
Jak mawiał Duńczyk, w miarę upływu lat spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie na święty spokój. ;-)
No to ja jestem już bardzo stary. ;)
"zrob zakupy, posprzataj, zabierz ten komp, czemu nie masz dla mnie czsu , koledzy wazniejsi, co bedziesz jechal na jakis glupi zlot!!"
Ile razy ja to już słyszałem...
Kobiety to egoistki jeśli chodzi o związek. Żadna nie była w stanie zaakceptować mojego atarowskiego zboczenia. Niektóre nawet twierdziły, że zdradzam je z Atarką (zwracam uwagę na rodzaj żeński).
A nie ma gdzieś takiego prostego manuala dla początkujących? Podawało by się go w razie potrzeby i już...
Dlatego trzeba pogonić kogo trzeba :) aby stworzył nowy dział na forum o wszystko mówiącej nazwie f**k you, tzn. FAQ, gdzie takie pytania by lądowały. W takim dziale nie możnaby pisać postów, tylko jakiś dzielny moderator, po rozpatrzeniu, czy pytanie i odpowiedź nadaje się do zamieszczenia w FAQ, przenosiłby wątek okrojony z głupawych wypowiedzi, takich jak np. ta. :)
Pin: No toś teraz bracie pojechał po całości. :D
Pinek dobrze gada. Jednak nie zgodzę się z jedną rzeczą. Format AtariDOS to pomyłka: ˇ za często pojawia się błąd 164 na dyskietkach zapisanych przez MyDOSa (nawet SD), a czytanych pod innymi DOSami. Wina leży po stronie tego pierwszego, gdyż olewa bajt z numerem wpisu w katalogu (trzeci od końca)
ˇ wielkość katalogu na sztywno ustawiona na 8 sektorów, z czego dla DD druga połówka jest nie używana
ˇ przejście do katalogu nadrzędnego wymaga podania całej ścieżki, bo nie ma w podkatalogu informacji o nadrzędnym
ˇ sekwencyjny dostęp do danych jest jakimś nieporozumieniem; dopisanie czegokolwiek na końcu pliku oznacza odczyt całości, by dostać się do ostatniego bajtu (np. SuperARC i dodanie pliku do archiwum)
ˇ bardzo łatwo plik zapętlić, czyli wpisać do informacji o następnym sektorze nr tego samego sektora
ˇ w formacie AtariDOS II wpis numeru katalogowego w linku, dzięki czemu posortowanie katalogu, czy zmiana pozycji nazwy pliku nie jest taka prosta
ˇ defragmentacja (co potrafi chyba Szperacz Dyskowy) również
ˇ brak porządnych narzędzi dla tego formatu, dla Sparty jest zajefajny DiskRX, którym można edytować dyski nie tylko sektorowo, ale też pojedyncze pliki czy katalogi, a także wyszukiwać takowe w całej strukturze katalogów
ˇ dowolność miesca w jakim może występować VTOC i katalogi (te informacje zapisane są w boot sektorze)
ˇ wbrew pozorom format Sparty łatwiej rozszerzyć dla większych partycji niż w przypadku AtariDOSa
To tyle jeśli chodzi o samą strukturę dysków, teraz SpartaDOS X: ˇ ilość i jakość softu na cartridge'u pozwala odchudzić w zasadzie dyskietkę systemową o połowę
ˇ dostęp do powyższych programów jest natychmiastowy, nie wymaga wcześniejszego kopiowania ich na ramdysk w celu uniknięcia szukania dyskietki
ˇ szlak poszukiwań uwalnia od pamiętania i wklepywania pełnej ścieżki w celu uruchomienia programu
ˇ 9 a nie 8 napędów (teoretycznie mogłoby być ich więcej, ale dla zachowania kompatybilności ograniczono sie do jednocyfrowego numeru napędu)
ˇ pliki config.sys i autoexec.bat świadczą tylko o elastyczności systemu, a nie jego uciążliwości; aby zmienić konfigurację DOSu nie trzeba zmieniać CONFIG.SYS i resetować kompa, wystarczy użyć Config Selectora
ˇ resetowanie? proste polecenie COLD, zamiast jakiegoś magicznego RUN E477
ˇ MemLo poniżej 4kB (w moim przypadku)
ˇ dodatkowa pamięć może być wykorzystana w SDX lepiej niż tylko na ramdysk, w dodatku wszystko obsługuje DOS i nie trzeba męczyć się ręcznie, co uwzględniając ilość rozszerzeń zakrawa na masochizm
ˇ nawet po zimnym starcie ramdysk jest zachowany, co w innych DOSach nie zawsze się udaje
ˇ co to za dziwne ograniczenie ramdysku w DOSie II+/D do 128kB :?:
ˇ można mieć do 3 ramdysków o dowolnej (nie przekraczającej extra ramu) wielkości pod SDX
ˇ pisanie programów pod SpartaDOS X jest łatwe, szybkie i przyjemne, większość niezbędnych funkcji jest wbudowana w system
Sens życia znalazłem, ale zgubiłem.
A nie sie tam jakoś do dzieciaków nie spieszy.
Lubię dzieci, ale cudze.
AY nadal gra mono. Stereo jest na przetwornikach cyfrowo/analogowych, na których można posłuchać 8-bitowych sampli z częstotliwością 50kHz. (np. moduły). STE posiada paletę 4096 kolorów, a ST(fm) - 512 i 2 złącza joysticków analogowych (choć to nie jest aż tak istotne).
to jest po to, be equ pod MP zapie.. .2x szybciej ..
To MP korzysta ze standardowego urządzenia E: ? ;)
a tak serio to qe dla 6502 jest równie szybki
Bo nie za bardzo można go przyspieszyć poprzez używanie rejetrów 16-bit (trzeba by wyłączać przerwania, a to by raczej spowolniło). Powinien być za to krutszy.
Już ktoś za czasów Atari magazynu, z tejże redakcji powiedział, że MyDOS jest SpartaDOSem dla ubogich. :) I ja sie z tym zgadzam.
No, wolałbym ją znaleźć w poniedziałek. ;)
A u mnie się troche skompliowały sprawy. Jutro od 7:00 zasuwam w robocie i nie wiem, o której skończę. :( Jutro wszystkiego dowiem sie na miejscu, więc główną zainteresowaną powiadomię SMS-em. Pozostałych (hi Sikor) również.
Głupia sprawa. :(
atari.area forum » Posty przez Lizard
Wygenerowano w 0.068 sekund, wykonano 18 zapytań