Zgadzam się, że jesteśmy manipulowani. Głównie za pomocą kłamstw lub półprawd, które jak dla mnie są kłamstwu równoważne. Pytanie tylko - czy jesteś w stanie cokolwiek z tym zrobić? Oprócz wytykania mechanizmu? Jakoś ludziom to nie przeszkadza bo łykają to jak bocian żabę. Biorą te ochłapy, które im z góry spadają przyjmując, że tak ma być. Bo jakoś łatwiej wziąć niż zapracować. Bo jakoś trudno policzyć, że one z nikąd się nie biorą i to kosztuje. No... i co z tego? Rewolucja? Nic z tego, historia Polski pokazuje, że zaraz do głosu dochodzą nowi tacy sami lub nawet ci sami tylko przemalowani. Jesteśmy dziwnym Narodem.

Wolę uczyć córkę, że ma być uczciwa, że ma pracować i nie oszukiwać nawet, jeśli ma jej z tego powodu gorzej pójść na klasówce (itp.). Nawet jeśli ktośnie weźmie za frajera - płacę podatki, opłaty wymagane prawem, abonament TV chociaż nie oglądam (to jest dopiero frajerstwo, nie?) bo staram się być uczciwy. To jest moja broń na chaos - dzięki temu mam spokój e sumienie.

Może po prostu wykonywał swój zawód? Czy każdy nauczyciel wtedy był wrednym kolaborantem? Każdy pracownik naukowy? Budowlaniec, który wznosił np. Pałac Kultury? Czy każdy urzędnik był elementem aparatu reżimowego? A może lepiej wziąć sobie do serca słowa Franka Dolasa, że "... przecież Polska jest jedna..."? Może lepiej wziąć się do roboty i zasuwać dla ziemi i ludzi, jak mówił Bogumił Niechcic w "Nocach i dniach"? Czy musimy ciągle się przeciwstawiać i ginąć "za Ojczyznę" - zwykle wyimaginowaną w głowach kilku chorych ludzi?

Ale na to jest inny temat.

Zdaje mi się, że źle zrozumiałeś (https://atariage.com/forums/topic/31683 … nt=4809699).

Sprawdzałeś poziom napięcia na linii +5V przy złączu cartów? W szczególności przy podpiętym i działającym NetUSBee?

Jakbyś napisał co będzie w zestawie to ludziki mogliby w sondzie napisać, ile maksymalnie byliby gotowi zapłacić. Po skalkulowaniu kosztów wiedziałbyś, ile faktycznie jest na tej liście za tę cenę ;-) Chyba, że już wiesz ile to będzie - to zaraz lista się przetrzebi.

Kupiłem sobie. Fajny adapter, bardzo kompaktowy. Konieczność przestawiania Atari<->Amiga przez plik konfiguracyjny jest ciut niewygodna jak się ma trochę tego złomu i się często przekłada ale... no cóż. Kolejnego na razie nie kupię, obrosłem w te adaptery w stopniu większym niż to ma sens.

Mam pytanie dotyczące tabletu graficznego. Podobno da się użyć Wacoma. Nie mam Wacoma ale tablet marki Huion, który jest o wiele tańszy (lub większy przy tej samej cenie) a pod Linuksem działa na starownikach Wacoma. Wnioskuję, że jest w jakiś sposób kompatybilny (nie wiem w jakim stopniu). Niestety, MouSTer go nie rozpoznaje. Czy jest sposób na zmuszenie MouSTera, żeby go rozpoznał jako Wacom? Jeśli tak, byłoby niewątpliwie na plus.

Zrobione. Można się dopisywać.

Jeśli na chwilę to ja mogę swojego pożyczyć. Tylko na Kabaty musiałbyś się przejechać (2 razy bo oddać też trzeba).

No to jak robisz wersję limitowaną to zapisy by się mimo wszystko przydały :-)

1. perinoid

(MSPANC ;) )

Jak najbardziej poprawny. Pasek na środku pierwszego jest normalny.

Wygląda na jakąś wariację na temat wady typu drugiego.