Okazało się, że wrogiem społeczeństwa są Jaszczury.
Coś w tym jest... W Dąbrowie był taki radny Jaszczura :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
MadPascal 1.7.3 już dostępny Nowa wersja kompilatora MadPascal przynosi poprawki i optymalizacje
Echa Lost Party 2025 Wyniki, zapis wideo oraz stuff.
Lost Party 2025 startuje już jutro W Licheniu Starym rusza zlot fanów 8-bitowych komputerów
atari.area forum » Posty przez Cosi
Okazało się, że wrogiem społeczeństwa są Jaszczury.
Coś w tym jest... W Dąbrowie był taki radny Jaszczura :)
A u mnie tak to wygląda:
Acer Aspire 4315, stary dziad z Celeronem 1,73 MHz, Ubuntu 10.04
Karta graficzna "Mobile GM965/GL960 Integrated Graphics Controller" (info wg lshw)
1. mesa 7.7.1-1ubuntu2
2. a) bez problemu się zmienia; przy okazji zauważyłem, że tryb 1280x800 to nie jest 1280x800, tylko coś mniejszego (pewnie dlatego, że mam "maintain aspect ratio 4:3"), ale ten tryb najbardziej mi pasuje; największy to 1024x768 (oryginalna rozdziałka mojego LCD to 1280x800)
b) bez problemu
c) przełączałem wiele razy, w różnych kombinacjach; wszystko gra
3. rozdzielczość zmienia się skokowo; przy powiększaniu okna są problemy z przejściem do trybu 1280x800 (czasem nie wskakuje); po zmaksymalizowaniu zawartość okna cyklicznie mruga
4. w oknie Basica - w trybie turbo 360% (nie działa dźwięk), bez turbo 66-80%, zauważalne opóźnienie kliku klawiszy; w tle chodził Firefox; przełączanie akceleracji nie zmienia tych wartości
Self Test - w trybie turbo 360%, bez turbo 44-51%
Tak przy okazji - fajnie by było, gdyby w menu można było używać Home i End, albo chociaż żeby były skróty literowe :)
POPRAWKA:
Nie wiem, czym było spowodowane to ślimaczenie się emulatora. Po restarcie nawet przy uruchomionym FF wyniki są takie (testy na grze Hans Kloss :D):
bez akceleracji:
normal - 102%, turbo - 340%
z akceleracją:
normal - 102%, turbo - 120%
No i cofam tą uwagę o Home i End, przez przypadek nacisnąłem strzałkę w prawo... ;)
Wielkie dzięki za pomoc, Krótki. Zainstalowałem najświeższą wersję (2.2.0) i teraz wszystko elegancko hula :) Nawet zauważyłem, że w programie pojawiło się parę miłych zmian...
Kartę mam taką dziadowską, wbudowanego laptopowego Intela.
O, dzięki, dobrze wiedzieć :)
Cosi, ja bym sugerował ściągnięcie i kompilację najnowszej wersji Atari800 z CVS-a
Nie to, żeby mi się nie chciało (chociaż mi się nie chce ;)), ale - tak jak pisałem - problem powtarza się również w wersji 2.0.3, która przed reinstalacją działała prawidłowo. Na dodatek ta sama wersja 2.0.3 w wersji dosowej (pod Dosboksem) działa bez problemów. Dlatego właśnie wydawało mi się, że może coś jest nie tak z SDL, ale jeżeli tak, to dziwi mnie cisza na ten temat w Internecie - nie znalazłem ani jednego posta na temat jakichkolwiek problemów podobnych do moich.
Tak czy inaczej, może w wolnej chwili spróbuję skompilować najświeższą wersję. Będę do tego niestety potrzebował paru browarów, bo make ma na mnie uczulenie i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nim niczego skompilować bez niespodzianek. Pisałem już zresztą kiedyś o tym.
(pytaj o pomoc bez krępacji)
Dzięki :)
Dźwięk w grach pod Dosboksem (np. Duke Nukem 3D) działa bez problemów. Co ciekawe, w Atari800 (2.0.3) pod DB również jest dobry dźwięk - obydwa emulatory używają tych samych ROM-ów.
Myślałem, że program odpalany w okienku używa libx11... :)
Jasne. Z możliwością edycji, zmiany lokalizacji i usuwania. Googlowe mapy to wszystko udostępniają. Nie wiem tylko, jak wygląda kwestia dostępu (domyślam się, że albo jest jedna osoba, która ma uprawnienia do edycji mapki, albo każdy z użytkowników może zmieniać dowolne dane).
Do "szpilek" na GM można dodawać komentarze, odnośniki, a nawet obrazki.
Mam taki dziwaczny problem.
Otóż po reinstalacji Linuksa (teraz mam Ubuntu 10.04) zaczął mi się kaszanić dźwięk w emulatorze Atari800. Polega to na tym, że kanały jakby się "rozjeżdżają" - grają z różną prędkością, a przynajmniej tak to dla moich dębowych uszu brzmi. Efekt dobrze słychać np. w grze Hans Kloss, gdzie na główny motyw nakłada się piszczenie, brzęczenie i inne dźwięki.
Problem pojawił się, kiedy po reinstalacji systemu zainstalowałem Atari800 2.1.0. Próbowałem uruchomić starszą wersję - 2.0.3 - która bez problemu działała u mnie wcześniej, no i ten sam problem. Pliki konfiguracyjne przerabiałem linijka po linijce, wypróbowywałem wszystkie możliwe ustawienia, również te z poprzedniej wersji. Dalej nic.
Myślałem, że to może być problem z biblioteką SDL, ale w okienku jest dokładnie taka sama kaszana.
Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc :)
Panowie... A jakby, zamiast grzebać w kodzie forum, założyć googlową mapkę, na której każdy będzie mógł dodać swoją lokalizację? W ten sposób w jednym miejscu byłaby baza wszystkich atarowców - pożyteczna np. jak ktoś będzie chciał się zabrać na zlot.
Profesor Tadeusiewicz jest biocybernetykiem. Atari interesowało go dlatego, że było na nie Logo ;) Wystarczy zresztą przeczytać "Komputerowe przygody" i zamieszczone tam listingi, żeby zrozumieć, jaką tematyką zajmuje się autor.
PS. Z tego samego powodu redagował cykl artykułów o sieciach neuronowych w Enterze.
Melnais Balzams brzmi nieźle, ale do Rygi się nie wybieram w najbliższym czasie niestety.
Jak chcesz się sponiewierać, to i tak wizyta Cię nie ominie :D
Można zrobić na to test - kawałek kodu hexami do dezasemblacji. ;)
Podejrzewam, że znaleźliby się tacy, co by i po pijaku bez problemów dezasemblowali ;)
Znając zajadłość Pacmana - w skarpetach tu dziura, i tam dziura :D
A ja mam slipy w pacmany
Znając zajadłość Pacmana - pod slipami.... :D
0,9$ to chyba za VIP-a ;) Za dobre piwo, które pijesz raz, warto zapłacić.
Hrw: To nie tak drogo, ale trzeba doliczyć koszt biletu lotniczego w obie strony ;)
Tak czy inaczej, dzięki za recenzję. Jak będzie do kupienia w Polszy, to się zaopatrzę.
[OT]
A ja bym się napił tego:
http://picasaweb.google.com/10500794779 … 1063093442 :)
[/OT]
Atari == 2600
Właśnie to chciałem powiedzieć. W Stanach ludzie kojarzą Atari z konsolami, a jeżeli już z komputerami, to głównie z 400/800. Wystarczy poczytać AAge.
Zdrowych i wesołych!
Drogi Rastanie, formuła sztabu była bardzo nowatorska, bo każdy z uczestników spędził go we własnym domu, oszczędzając na paliwie i nie ryzykując uszkodzenia sprzętu podczas transportu :D
Podejrzewam, że następne spotkanie nieprędko się odbędzie, bo chyba nikt ze śląsko-zagłębiowskiej ekipy nie ma w tej chwili czasu ani chęci.
Ale może się mylę.
No ja myślę, że zadzwonisz :P
No to tam się spotykamy. Chyba że wcześniej chcesz się pojawić Sam Wiesz Gdzie ;)
Przy czym - o ile pamiętam - polskie litery w tej książce byłyby widoczne na ekranie PoFo w postaci krzaczków. Tak przynajmniej kiedyś na łamach Bajtka "chwalił się" Jan Winkowski ;)
Marzyłem kiedyś o Portfolio, ale teraz wiem, że nie wytrzymałby konkurencji z moim Psionem.
grey: Pewnie masz do niego sentyment po artykule w "Bajtku". Ja też byłem chory na Sama :)
Zacznę może od elementarza, czyli Atariki :)
Co do DOS-a, to już wedle Twojego gustu i uznania. Każdy używa tego, który mu najbardziej odpowiada. Ja na mojej CA-2001 korzystam z DOS-a XL. Świetnym DOS-em jest podobno MyDOS. Musisz tylko pamiętać o zgodności formatów.
Pliki pomiędzy stacją a SIO2SD kopiuje się tak, jak pomiędzy dwoma stacjami. System widzi SIO2SD jako stację z włożoną dyskietką. Żeby skopiować plik, wystarczy w DOS-ie wydać polecenie "kopiuj" (np. literka "C" w DOS-ie 2.5), albo skorzystać z kopiera.
Dyskietkę można, a nawet trzeba obrócić, jeżeli chcesz coś zapisać na drugiej stronie :) Kiedyś można było nawet kupić specjalne wycinarki...
Powodzenia w odkrywaniu CA-2001!
atari.area forum » Posty przez Cosi
Wygenerowano w 0.026 sekund, wykonano 34 zapytań