Pisząc ten temat ciagle nie moge uwierzyć że moje XF 551 przestało działać... Otóż złamałem zasade że jak coś działa to nie należy tego rozkręcać i postanowiłem wykąpac moją stacyjkę bo juz się nie dało na nią patrzeć.
Powiem tylko że przed zabiegiem działała bez zarzutu, a teraz nie działa wcale. To znaczy po odpaleniu zgłasza się jak zwykle zgrzytnięciem i mignięciem diodki, przy wyłączaniu czasem nawet zakręci dyskietką, ale po odpaleniu kompa z wciśnietym Option'em nic się nie dzieje i atari przechodzi do self testu jakby stacja nie była wcale podłączona.
Wina kabla SIO to nie jest bo sprawdzałem na 3 róznych. Jeśli chodzi o sposób czyszczenia to obudowe umyłem. Elektronikę atarowską oczyściłem tylko pędzelkiem (może włosie z bobra przewodzi ładunki elektrostatyczne, nie wiem już wszystkiego się łapię...) natomiast samej stacji pecetowej nie ruszałem wcale mimo iż była chyba najbardziej zasyfiona i kusiło mnie żeby ją rozebrać...
POMOCY !!! Co mogło paść ? Co mogłem zepsuć ? Czy ktos podjąłby się przeglądu i serwisu? A może jest jakaś metoda aby samemu zdiagnozować co jst nie tak?
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
MadPascal 1.7.3 już dostępny Nowa wersja kompilatora MadPascal przynosi poprawki i optymalizacje
Echa Lost Party 2025 Wyniki, zapis wideo oraz stuff.
Lost Party 2025 startuje już jutro W Licheniu Starym rusza zlot fanów 8-bitowych komputerów