Dariusz Żołna (DeJet)
- dely / Blowjobb
d: = dely/taquart
DŻ: = Dariusz Żołna.
d: Czy wiesz kto to powiedział: "Mam dwadzieścia lat, jestem wolny. W tej chwili właśnie uzupełniam wykształcenie, to znaczy studiuję. Moim głównym zainteresowaniem "pozakomputerowym" jest gra na instrumencie strunowym szarpanym, zwanym potocznie gitarą elektryczną lub wiosłem. Poza tym dobra muzyka, począwszy od Deep Purple, na Megadeth skończywszy, książki autorów, takich jak Erich von Daeniken czy Robert Charroux."
DŻ: hehe, no jasne... od tamtej pory kilka zmian - od 4 lat żona, nowe (główne) pozakomputerowe hobby - rajdy samochodowe, startuję jako kierowca... upodobania muzyczne wciąż zbliżone... tyle że na książki mam mniej czasu, trzeba pracować. Heh, dokładnie 10 lat temu
d: Właśnie - dokładnie 10 lat. Czy wtedy tez pasjonowały Cię rajdy ?
DŻ: wtedy nawet prawa jazdy nie miałem i nie rozróżniałem samochodów... to się zaczęło niedawno, 2 lata temu
d: Jakieś sukcesy na tej płaszczyźnie ?
DŻ: kilka razy "pudło", w tym momencie drugie miejsce w okręgu... właśnie jestem na etapie kupowania nowej rajdówki i mam nadzieję dzięki niej wyjeździć pierwsze, a w przyszłym sezonie przeskoczyć do wyższej ligi
d: Gratuluje. Może przejdziemy teraz na temat, który bardziej zainteresuje czytelników - czyli Atari. Czy śledzisz co się aktualnie dzieje w tym światku ?
DŻ: prawdę mówiąc z niezbyt dużą uwagą... czasem "przelecę" po stronach zajmujących się tym tematem (między innymi Twoją), wiem że różne cuda ludzie teraz wyczyniają, ale co konkretnie to już niestety nie wiem
d: Nie interesuje CiÄ™ to ?
DŻ: interesuje na tyle, na ile czas pozwala... dlatego czasem coś sobie poczytam (bardziej przypadkiem) ale nie angażuję się specjalnie. Atari wciąż jest bliskie memu sercu, ale to już raczej tylko sentyment
DŻ: chociaż od dawna przymierzam się do wrócenia do Klossa... tyle że w wersji dla PocketPC i jak zwykle mam kłopot z grafiką (to zawsze było moim problemem)
d: Hans Kloss 2003 - to może zainteresować posiadaczy komputerów zbudowanych w oparciu o ten standard.
DŻ: tyle że nie byłby to ten sam Kloss - te komputerki mają nieco większe możliwości
d: Za czasów Twojej aktywności standardem było zwykłe "stock" Atari, praktycznie żadnych nowinek - wszystko zaczęło się wraz z nadejściem sceny ... Czy orientujesz się jak wygląda ówczesne Atari ?
DŻ: nie wiem czy nie palnę czegoś głupiego, ale HD i megabajtowe pamięci obiło mi się o uszy
d: Tak, powoli twarde dyski (wewnętrzne) powoli wędrują do wnętrza naszych Atarek, poza tym 320 KB pamięci to już jest standard poniżej którego nie wypada zejść (oczywiście są i większe rozszerzenia - +512 i +1024, a nawet +2048). Poza tym Stereo i QMEG OS to kolejne rzeczy, która wypada mieć w swojej Atarce. Czy przypuszczałeś na początku lat 90-tych ze sprawy się tak potoczą ?
DŻ: już wtedy pojawiały się 256kB rozszerzenia pamięci i twarde dyski, ale standardem nie były
d: ... bo żadne oprogramowanie nie korzystało z dodatkowej
pamięci ?DŻ: raczej ze względu na cenę i dostępność
d: Czy kiedykolwiek sądziłeś, że Atari będzie popularne wśród ludzi w 2003 roku ?
DŻ: Pewnie, sam nawet się odgrażałem że nigdy Atari nie zostawię. Rzeczywistość jednak szybko to zweryfikowała.
d: A właśnie, pamiętasz jeszcze asembler 6502 ?
DŻ: kilka instrukcji pewnie bym sobie przypomniał, LDA, STA i może coś jeszcze
d: Nie chciałbyś sobie przypomnieć ? Cos napisać jeszcze ?
DŻ: niestety nawet i386 pomału zapominam
DŻ: gdybym bardzo nie miał co robić to może bym coś skrobnął, ale teraz na pewno jest wielu lepszych w tym temacie
d: Tak Å‚atwo siÄ™ poddajesz ?
DÅ»: nie chodzi o poddawanie siÄ™, rajdy to kosztowne hobby
d: Powinieneś obejrzeć kilka produkcji scenowych z ostatnich lat - myślę ze solidnie by Cię zaskoczyły
DÅ»: w to nie wÄ…tpiÄ™, a skoro namawiasz to zerknÄ™ dzisiaj na TwojÄ… stronkÄ™
d: Zapraszam. A wracając do tematu to czy sądziłeś, że za kilka lat da się wycisnąć z Atarki kilka razy więcej niż za Twoich czasów ?
DŻ: Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nad tym. Ale Świat nie stoi w miejscu, zawsze znajdą się maniacy, którzy będą rzeźbić coraz to nowe cuda.
d: Czy wiesz, ze kilka razy do roku polscy atarowcy zjeżdżają się na zorganizowane zloty ? Byłeś kiedyś na takim "copy party" ?
DŻ: Za "moich" czasów wybierałem się kilkukrotnie, ale nigdy się nie udało pojechać.
d: A czy przyjechałbyś teraz ?
DŻ: Wszystko zależałoby od tego czy ktoś wpuściłby tak niezorientowanego w temacie człowieka jak ja no i oczywiście od terminu.
d: Niezorientowanego ? Chyba żartujesz Napisałeś więcej gier niż większość tych, którzy przyjeżdżają na zloty
DŻ: Ale kiedy to było! No i więcej chyba napisałem na PC
d: Myślę, ze ludzie ucieszyli by się rozmawiając z człowiekiem, który stworzył jedne z najciekawszych gier na Atarke.
DŻ: nie przesadzaj... ale fakt, Kloss był sukcesem
d: Czy utrzymujesz kontakt z ludźmi, którzy kiedyś tworzyli atarowskie L.K. Avalon ?
DŻ: czasem zdarzy się spotkać kogoś na ulicy, ale jakoś wszyscy się rozjechali po Świecie... jeszcze w TopWare pracowaliśmy w kilku razem, ale od tamtej pory są to sporadyczne kontakty
d: A czy masz jeszcze w domu Atari ?
DŻ: gdzieś tam sobie leży mocno zakurzone
d: Myślisz ze kiedyś jeszcze je uruchomisz ?
DÅ»: wÄ…tpiÄ™, traktujÄ™ je raczej jako pamiÄ…tkÄ™ z dawnych lat
d: A czy zdarza Ci się uruchomić emulator Atari na PC i pograć w gry ?
DŻ: mam emulator w swoim iPAQ, ale w gry nigdy nie gram i nie grałem (oprócz swoich własnych i ostatnio CMR na PC)
d: Uff rozmawiamy już prawie godzinę i myślę, ze moglibyśmy dużo, dużo dłużej. Pora jednak kończyć aby nie zanudzić czytelników. Czy chcesz coś przekazać czytelnikom atari.area ?
DŻ: Cieszę się że wciąż są ludzie, którzy trzymają przy życiu komputerek który darzę ogromną sympatią i dzięki któremu wiele nieprzespanych nocy nad klawiaturą obróciło się w sporą dawkę satysfakcji z mniejszych i większych dziełek, które udało mi się stworzyć.
d: Dziękuję za wywiad
DŻ: Ja również dziękuję