1

(1 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Przeglądałem pewną starą książkę do Atari i z pomiędzy kartek wypadła mi taka instrukcja.
Cart tu opisany chyba nigdy nie wpadł mi w ręce. To coś niszowego, czy znane i lubiane, tylko mnie ominęło?

2

(16 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Piękne miasto ten Szczecin... Robiłem tam kiedyś imprezę retro. Macie mój joystick! ;)

3

(136 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Poproszę Z1, D1, Z3, D3
Dzięki.

4

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

No ale bądźmy szczerzy: oprócz tego, że konsolka fajnie wygląda na półce (mam podobną, dostałem w prezencie), to jest to przez format i sterowanie całkowicie niegrywalne, szczególnie, że mowa o grach zręcznościowych arcade, wymagających najwyższej precyzji.

Dla mnie zakupem roku okazał się Ambernic RG35XX za 220zl. Nadrabiam na nim klasyki arcade praktycznie codziennie.

5

(14 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

elecrorobotic napisał/a:

Od samego przejścia przez teleport nie powinno się tak stać. Podejrzewam, że tuż po wejściu tam - być może jeszcze przed przescrollowaniem - strzeliłeś w pytajnik i wylosowałeś najlepsze, co się da, czyli życie + zabicie stworków i otwarcie wszystkich drzwi (jest taka możliwość).

Dokładnie tak :) Sorki, nie pamiętałem, że w Robbo był aż taki bonus.

6

(14 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Bardzo dawno w Robbo nie grałem, więc nie pamiętam czy to bug czy feature ;) ale na 3 planecie, gdy teleportowałem się do "ukrytej komnaty" (tej ze znakiem zapytania), zniknęły mi z planszy wszystkie stworki i wszystkie drzwi.

7

(14 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Bardzo dawno w Robbo nie grałem, więc nie pamiętam czy to bug czy feature ;) ale na 3 planecie, gdy teleportowałem się do "ukrytej komnaty" (tej ze znakiem zapytania), zniknęły mi z planszy wszystkie stworki i wszystkie drzwi.

8

(136 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Jeśli jeszcze jest możliwość to zaklepałbym dwójkę (całą, bo namówiłem na zlot kumpla - starego atarowca).

Aha, od czwartku. Wiem, że zlot od piątku, ale Gzyniu w czwartek organizuje biforka ;)

9

(6,077 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Było brać za 1300 bo inflacja galopuje:
https://www.olx.pl/d/oferta/nowy-nieuzy … TIoLX.html

10

(24 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

1. Xerxes: Edycja Soundtrack 1 szt.
2. takron27 - ed. standard x1
3. Rastan - ed. standard x1
4. pancio - FULL x1
5. Dracon__ - ed. Soundtrack 1szt.
6. DaruG - ed. Soundtrack 1szt.
7. mu - ed. Soundtrack 1szt.
8. tytus - ed. Soundtrack 1szt.
9. Renton - edycja standard 1szt.
10. micromax - standard 1szt (proszę o powiadomienie mail - micromax@tlen.pl)
11. Harry - ed. Soundtrack 1szt.
12. nosty - ed. soundtrack 1 szt.

11

(42 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Miejscówka, obiady, kurs MULE, turnieje, X-Wing, kompoty o czasie, planszówki, lodówka, trambambula (nie wiedzieć czemu przez niektórych zwana "piłkarzykami").
Do tego "nocne Polaków rozmowy" z mądrymi ludźmi na poważne tematy.
Zlot idealny!

PS. Z tą pielgrzymką to prawda, widziałem zdjęcia.

12

(734 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

@lopez - w sensie, czy to ten mój? Absolutnie nie :) Jak pisałem - nie wystawiam.
Ale bardzo dziękuję za wycenę, teraz wiem już dość.

13

(734 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Kochani, mam prośbę. Od dawna nie śledziłem cen sprzętu, a potrzebuję wycenić Atari 800XE. W pudelku, styropiany, zasilacz. Sam komputer - igła. Jak nówka, zero zżółknięć klawiszy czy obudowy, brak śladów użytkowania, folia na pasku.
Sprawdzony, w pełni sprawny.

Szybkie pytanie: za ile to realnie może pójść w Polsce?

Realnie - czyli nie gdybym czekał rok na jelenia, tylko gdybym wystawił dzisiaj na A. od 1 PLN?

UWAGA! To NIE jest oferta sprzedaży. Proszę tylko o pomoc w wycenie.
Dzięki!

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/66ae69f72e82.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e46f84741d9c.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fcc1b39296f4.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d680451e524e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/669c36bbefa5.jpg

14

(10 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Hipnotyzujące!

Przy okazji: z Losta przywiozłem płytę Braci, niestety nie mam już w domu żadnego czytnika tak prehistorycznego nośnika jak płyta CD ;) Czy jest możliwość legalnego ściągnięcia wersji cyfrowej? jeśli tak, to poproszę na prv, oczywiście obiecuję zachować dla siebie. Thx.

15

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Lubię To :)

16

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@robecc - ja bym się wystrzegał budowania sobie obrazu świata na podstawie filmików na yt, czy mediów w ogólności. Bo błyskawicznie skończysz w bańce. Warto pytać osoby, które tam były dłużej, lub mieszkają. I to nie jednej, ale kilku, z różnych miejsc i środowisk. Często jest to kompletnie inny przekaz.

Wyobraź sobie np. jaki obraz Polski może zbudować sobie mieszkaniec Europy Zachodniej czy USA, oglądając wyłącznie kanały lewicowe, bo akurat takie współgrają z jego przekonaniami. To będzie pewnie równie "prawdziwy" obraz jak twoje wyobrażenie tamtych miast.

17

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@perf - takie przypadki to dowody anegdotyczne, warte tyle samo jak obrazki ludzi wklejających na fb jak to się cieszą z zaszczepienia a obok nekrolog "zmarł nagle" dwa tygodnie później. Przypadki bardzo rzadkie, ale przy miliardowej społeczności dość by każdego dnia kolejny obiegał internet.

robecc napisał/a:

Zaraz się okaże, że dawka n+1 będzie płatna.

Oczywiście. Min. dlatego* rząd rękami i nogami broni się przed wprowadzeniem obowiązku szczepienia. Zamiast tego wyręcza się przedsiębiorcami szantażując ich (vide: zwolnienia z lockdownu jeśli ktoś nie będzie obsługiwał klientów niezaszczepionych, czy możliwość pozbawienia pensji niezaszczepionego pracownika). Kiedy te rozwiązania staną się powszechne, a ludzie się przyzwyczaja jak do czegoś normalnego, wtedy kolejne dawki będą płatne. "Przecież to tylko 50 zł raz na pół roku". Zresztą to też spróbują przerzucić na pracodawców.

*) napisałem "między innymi dlatego", bo sądzę, iż drugim powodem jest strach przed odpowiedzialnością, gdyby za kilka lat okazało się, że szczepionka jednak powoduje masowe problemy zdrowotne. Wtedy rząd powie "Bardzo nam przykro, no żodyn się nie spodziewał! Ale szczepionki były dobrowolne, przecież każdy podpisał zgodę. Życzymy zdrowia".

18

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

qbahusak napisał/a:

https://www.youtube.com/watch?v=VNGFep6rncY
https://www.youtube.com/watch?v=nVRco_eLjdc

Sorki, że robię za marudę, ale oba są słabe :P

Pierwszy mówi bzdury. W skrócie: normy i pudełka norm powstały właśnie dlatego że działają. Nie dają rewelacyjnych, odkrywczych, innowacyjnych rezultatów, ale pozwalają przeżyć zdecydowanej większości przeciętnych ludzi, czyli tym 97%. Gdyby każdy z ludzi postanowił "wyjść z pudełka", to wtedy 97% z nas poniosłoby sromotną porażkę.
Facet mówi jak jakiś kołcz, czy inny "bogaty ojciec" wmawiający ludziom, że każdy może rzucić pracę i żyć ze spekulacji nieruchomościami. Bo wystarczy chcieć złamać schematy. Nie. Nie wystarczy.

A drugi prelegent najpierw powiedział rzeczy oczywiste i powszechnie znane, na temat złudzeń poznawczych, by następnie dać publiczności rady tyleż oczywiste, co nieprzydatne na temat walki z nimi. Skoro ewolucyjnie wykształciliśmy w sobie zdolność oceny nowo poznanej osoby w ciągu pierwszych iluś tam ms., to rada "nie polegaj na pierwszym wrażeniu" nie jest żadnym sposobem, lifehackiem, trickiem, czy metodą na poradzenie sobie z własnym mózgiem. Jest mniej więcej tyle samo warta co powiedzenie "weź się w garść i patrz optymistycznie na świat" osobie z depresją.

PS. Pierwszy był ciut śmieszniejszy. ;)

19

(14 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

W razie udanej akcji, jako szczęśliwy posiadacz oryginalnego wydania mogę Was skarżyć o utratę wartości mojego egzemplarza ;P

20

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

<chwalę sie>
Przed chwilą ukończyłem Floba na real Atari! :)
</chwalę sie>

Żaden tytuł na Atari, od czasu Duszpasterza tak mnie nie wciągnął.

Całość zajęła mi (szacunkowo) 6 - 7 godzin zabawy. Level 4 jako jedyny przeszedłem za pierwszym podejściem. Najtrudniejsze były oczywiście miejsca gdzie trzeba było "przelecieć". Kluczowe okazały się sekrety, bo zapewniają zapas życia pozwalający na dziesiątki prób.

Gra jest znakomita nie tylko graficznie, muzycznie i technicznie, ale przede wszystkim jeśli chodzi o design rozgrywki, co na Atari jest rzadkością.
Nowoczesne rozwiązania designerskie:
- "easy to learn, hard to master",
- zapis progresu,
- możliwość dziecinnie łatwego patchowania wydania fizycznego (!),
- achievementy,
- brak sztywnej liczby żyć,
- pozostawienie graczowi wyboru jak ambitnie chce grać: czy maksować plansze, czy jedynie ukończyć grę,

są tu idealnie zmiksowane z cechami typowymi dla gier retro:
- wysokim poziomem trudności,
- brakiem checkpointów
- pewną, nazwijmy to "złośliwością" gry wobec gracza (np. umieszczanie najtrudniejszych fragmentów pod koniec levelu, czy ginięcie natychmiast po wpadnięciu do danej planszy jeśli nie wykona się blyskawicznie, "na pamięć", uniku).

Współczesny, młody gracz poczułby frustrację i podziękował, ale dla fanów gier retro 8-bit to chyba idealnie przyrządzony koktail tradycji i nowoczesności :)

Początkowo byłem zdziwiony, że autor nie ograniczył się do prostego odwrócenia grawitacji bohatera (na wzór chociażby "VVVVVV"). Dopiero po ograniu doceniłem ile do gry wnosi zastosowany flip całej planszy.
Nie wyobrażam sobie ile godzin pracy wymagalo dotunowanie tej mechaniki i sterowania tak, by gracz nie tracił kontroli nad bohaterem i by zachować płynność rozgrywki. To majstersztyk designu i kodowania.

Co jeszcze... animacja głównego bohatera to kolejna mała perełka.

Do tego wszystkiego dostajemy przyjemną i nienachalną fabułę, w akurat takiej dawce jakiej potrzebuje gra zręcznościowa, wspomaganą przez intro i outro.

Gdybym miał coś zmienić, to usunąłbym jeden czy dwa frustrujące i nielogiczne momenty (jak ten opisany w poprzednim poście), oraz zastosowałbym jeszcze jedno rozwiązanie, do którego przyzwyczaiły nas współczesne gry action - adventure: gdy gracz przejdzie wyjątkowo trudny fragment, to otwieramy mu łatwą, wcześniej niedostępną drogę powrotną, jednokierunkowy skrót. We Flobie często nie możemy się cieszyć z udanego trudnego manewru, bo już czujemy frustrację wiedząc, że za chwilę trzeba będzie go powtarzać wracając. 
Ale to drobiazgi.

Podsumowując: Flob to jedna z najlepszych gier na Atari ever. Moja ocena: 95/100.

Bocianu, sprawiłeś mi swoją grą mnóstwo frajdy, bardzo Ci dziękuję za Twoją pracę i już nie mogę się doczekać kolejnej gry :)

21

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

@bocianu, no to teraz na poważnie:
Ja nawet obmacałem dwie wnęki w ścianie nad miejscem, o którym piszesz, szukając potencjalnego przejścia. Na drugim śmietniku otwór wydaje się częściowo odkryty, więc tam też próbowałem wleźć.

Natomiast cała wcześniejsza gra uczy nas, że elementy w kolorze zabijającym... zawsze zabijają. Natomiast przejścia zwykle miały postać drzwi, kratek wentylacyjnych, tuneli itd.  Powiedz mi w takim razie, co na chińskiego boga, ma graczowi podpowiedzieć, że akurat w tym konkretnym miejscu powinien się rzucić samobójczym skokiem na ewidentnie śmiercionośny element? To jest nielogiczne i frustrujące.

IMHO to błąd designerski, który ja bym poprawił chociażby przenosząc śmiercionośne śmieci na drugi pojemnik.

22

(94 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Chciałem zgłosić dwa błędy. Gram w wersję 1.02 na real Atari 65XE.

Błąd 1. klasa LOW
Po długiej (ponad godzinę) grze na ostatnim levelu (return to lab) muzyka zamienia sie w pojedyncze plumkania i powarkiwania. Ta zamiana nie jest gwałtwona, tylko muzyka jakby się konczy, a potem zaczynają się przypadkowe nutki. SFX działają poprawnie.
Przypuszczam, że błąd pozostał niewykryty, bo nikt tak długo jak ja nie błąkał się po tym nieszczęsnym levelu (co wiąże się z błędem nr 2).

Błąd 2. klasa CRITICAL
Ostatniego levelu nie da się ukończyć. Nie da i już :P Nie można otworzyć środkowej z pięciu blokad prowadzących do profesora. Grałem ponad godzinę, zwiedziłem wszystkie lokacje po 3 razy, znalazłem dwa sekrety, więc miałem spory zapas floba, właziłem w każdą dziurę i nigdzie, powtarzam NIGDZIE nie ma triggera otwierającego środkową blokadę.
Ponieważ niemożliwe jest bym coś przeoczył, więc gra musi być popsuta, innej możliwości nie widzę :P
Uprzejmie proszę autora o naprawę a ja idę spać :P

23

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@Adam to jest dla Ciebie OK?!

Przecież oni doskonale wiedzieli co robią. niepotrzebne im jakiekolwiek szkolenia. Po prostu woleli by ich korespondencję dotyczącą spraw państwa czytali Amerykanie i prywatna firma z USA (Google), byle nie zostawić maili na zabezpieczonych serwerach naszych służb, do których miałby dostęp ich następca.

Takie działanie powinno być karane jak ZDRADA.

24

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

BartoszP napisał/a:

ciągnąc twój tok myślenia nacjonalizacja jest jedyną słuszną drogą aby każdy mógł korzystać, wspólna własność ... socjalizm społeczny i ekonomiczny .... brawo, brawo, brawo ...

Ciekawy tok myślenia, tyle że z pewnością nie mój :D
Ja widzę wiele innych rozwiązań, które zapobiegłyby tego typu praktykom lub chociaż je utrudniły. Problem w tym, że nie ma już na świecie siły, która chciała i mogłaby je wdrożyć. Bo nawet jeśli się pojawi, to... się ją wygumkuje lub skompromituje w mediach zanim dojdzie do władzy.

BartoszP napisał/a:

skompromitowany? chyba żartujesz ...

Skompromitowany, bo nie działa w praktyce. Pokazałem Ci w punktach dlaczego.

Ludzie / opcje światopoglądowe / pieniądze (wybierz co chcesz), które stoją za wyrzuceniem kogoś z kontrolowanych przez nich mediów, nie zadowalają się tym faktem i konsekwentnie dążą do eliminacji takiej osoby / opcji / poglądów z debaty publicznej w ogóle.
Ich przewaga i wszechmoc na skalę światową jest monstrualna i nie ma tu znaczenia czy są to instytucje państwowe czy prywatne.

To wstęp do świata orwellowskiego. Jeśli Tobie się on podoba - Twoja sprawa.
Ale zasłanianie się w tym miejscu wolnym rynkiem to gimnazjalny korwinizm.

Tym bardziej, że obecna sytuacja na świecie, monopole i władza korporacji, mają tyle wspólnego z wolnym rynkiem, co ja z poglądami socjalistycznymi ;)

25

(9,859 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

BTW. Trumpa, sądzę, że zablokowanie w mediach społecznościowych głowy najpotężniejszego państwa na świecie, przejdzie do historii jako symboliczny początek nowej ery: przejęcia władzy na świecie przez megakorporacje. A może należałoby raczej powiedzieć: wyjście tej władzy z ukrycia i zrzucenia maski pozorów ;)