Mogę spróbować zgrać jeszcze raz, każdą z czterech wersji osobno. Może będzie lepiej jak zgram przy niższej głośności? Starałem się tak ustawić, żeby sygnał był w miarę głośny i mieścił się na wykresie w Audacity, choć niektóre fragmenty były dość ciche, a inne ledwo się mieściły, lub lekko wychodziły poza widoczny zakres.

Ewentualnie na innym kompie przez wejście liniowe.

Edit:
Seban, a sprawdzałeś wszystkie wersje? Jak pisałem na emulatorze w dwóch przypadkach są kolorowe pasy, a w jednym z nich fragment się wczytuje.

OK, zgrałem Winter Olympiad '88.

Zgrywam na walkmanie z autoreversem. Zauważyłem, że głowica ustawiona jest inaczej dla strony A i dla strony B, więc zgrywam dwa razy - drugi raz po odwróceniu kasety. Przeważnie jedna z możliwości daje lepszy rezultat - i takie wybrałem.

Zgrywałem przez wejście mikrofonowe po wyłączeniu dodatkowego wzmocnienia. Niestety ze sterownikiem dostarczonym przez MS złącze line-in zamienia się w wyjście dodatkowych głośników i nie ma możliwości tego zmienić (w starszym Windowsie działało ze sterownikiem producenta).

Kaseta na której znalazło się WO88 to składanka z charakterystyczną okładką, drukowaną na kolorowym papierze.

Te składanki były sprzedawane niegdyś w budce na Rondzie Waszyngtona w Warszawie (przy Stadionie X-lecia), mieli tam Amigę i pamiętam, że grali w Strip Poker-a, a później ta budka pełniła funkcję kantoru.

Mam kilka kaset z tej serii, ale tylko na jednej (mam podwójnie) znalazła się gra wieloplikowa zabezpieczona *AJEK-iem (plus druga kopia na tej samej stronie). Prawdopodobnie na tę składankę została skopiowana jamnikiem z innego źródła.

Ja grałem z kasety z czerwoną okładką, gdy jeden z plików przestał się wczytywać spróbowałem go nadpisać kopiując jamnikiem odpowiedni fragment z kopii. Niestety, o ile pamiętam nadpisany fragment "wyszedł" dłuższy niż pierwotny i uszkodził kolejny, a może tylko ten dograny nie działa...

Co do kopiowania na RAM-dysk to tak kiedyś robiłem, ale nie mam rozszerzonej pamięci, więc w grę wchodzą tylko malutkie pliki.

Spróbowałem z emulatorem - pierwsza zamieszczona wersja z czerwonej kasety wczytuje się do wyboru dyscyplin, wersja z blado niebieskiej zwraca błąd zaraz po loaderze. Kolejne kopie są zapisane jakby inaczej i loader nie łapie kolorowych pasków. W ogóle wersja z niebieskiej kasety jest jakby nagrana na jakimś zdezelowanym magnetofonie - tę kasetę dostałem od kogoś później i nie udawało się z niej wczytać WO88.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/turbo_k … /trs2.flac (Tape Red, Side 2 up)
http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/turbo_k … /tbs1.flac (Tape Blue, Side 1 up)

Tu prawdopodobnie pierwsza z tej serii kaset: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comme … EENjEI.jpg (Te które znam mają zamiast dyskietki rysunek miny / kolczastej kuli)

Dawno temu też się zastanawiałem skąd pomysł na turbo i ktoś mi powiedział, że z ZX Spectrum, więc może jeszcze do kompletu warto się przyjrzeć? Ciekawe to turbo zgodne z C64, czyli da się na Atari zapisać i odczytać sygnał z C64? :D To by mi się przydało. @Seban, czy dałbyś radę zmodyfikować to tak, żeby działało z KSO Turbo? BTW: Na C64 jest program - symulator, który pozwala odczytać sygnał z ZX Spectrum.

Anty *AJEK, kolejny który wymaga podłączenia stacji i magnetofonu jednocześnie, wygląda na to, że muszę w końcu zrobić sobie odpowiednią rozgałązkę... 2 gniazda SIO już mam :) Może uda mi się odczytać Winter Olympiad '88, które mam w kilku uszkodzonych kopiach (dwie kasety - nagrane po dwa razy - jedno nadpisane, pozostałe chyba pogięta taśma). W tamtym czasie słyszałem, że zapisana *ajkiem wersja była jedyną wersją przeniesioną na kasetę. @Seban, ewentualnie zgram sygnał-y i udostępnie jeżeli chciałbyś samodzielnie skonwertować?

179

(16 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

@Dely No ale jeżeli możesz wczytać pliki nagrane w formacie *Ajek to i Winter Olimpiad '88 mógłbyś u siebie wczytać? A pozostałe zgrane z Turbo K.S.O. w normalu powinieneś móc po prostu zaspisać w AST i w AST wczytywać (Testowane z Blizzardem i jego loaderem 3). Nie jesteś zainteresowany?

System Converter mam na jednej kasecie - prawdopodobnie ten kolega z niego korzystał :)

Ciekawe czy wielobloki się udaje nim wczytać... lub skopiować coś z K.S.O....

Myślę, że dla tego wątku te pytania są odpowiednie, bo prawdopodobnie tak jak przenosząc pliki z Turbo K.S.O. na normal i dalej na Blizzarda, można analogicznie przenieść je na AST.

Dlatego generalnie myślę, że warto to sprawdzić i szukać wieloblokowych gier w ogóle na dowolne turbo i próbować je przenieść na inne (tu AST). [Ja chętnie spróbuję w wyżej opisany prosty sposób przenieść wersje z AST na Turbo K.S.O. (jeżeli takie zostaną udostępnione)].

The Goonies jest w wersji wieloblokowej również dla normalu, ale dopiero po małej modyfikacji działa z Turbo (K.S.O. i Blizzardem i pewnie innymi).

No chyba, że źle zrozumiałem i chodzi Ci tylko o te gry wieloblokowe, które w dawnych czasach ktoś w AST nagrywał? (przy takim założeniu z wymienionych przeze mnie tylko "Winter" ewentualnie by pasował, ale z drugiej strony jeżeli da się wczytywać wielobloki z innych turbo to i pozostałe też...).

180

(8 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Papcio mówił, że wprowadzał zmiany - przerysował w układzie pionowym i pokolorował, ale nie chcieli mu tych wersji wydawać. Oryginały miały po dwie strony czarno-białe i po dwie kolorowe na przemian. Nie pamiętam czy to było zmieniane czy nie, ale mogę sprawdzić jakie mam wydania i czy mają takie strony czy nie.

- Księga I z kleksem "TYTUS ma już 60 LAT! Nowa zafoliowana z tekturą "Nowa księga co tydzień!" "z kleksem" "Teraz aż 26 ksiąg przygód Tytusa, Romka i A'Tomka według oryginalnych wydań". Na odwrocie informacja o prenumeracie z "Torbą z Tytusem w prezencie!" i "Karta zamówienia" do wycięcia. (Oferta ważna do 31 lipca 2018 r.) (Płócienna torba dla pierwszego 1000 prenumeratorów). Z tego co udało mi się podejrzeć sam komiks - strony kolor i czarno-białe. Ułożenie poziome - okładka z przodu - głowy Tytusa, Romka i A'Tomka. https://filmozercy.com/wpis/tytus-romek … ja-komiksu

- Księga V z kleksem "TYTUS ma już 60 LAT! Czarno-białe i kolor w poziomie, na wewnętrznej stronie tyłu okładki reklama serii z torbą w prezencie. Wewnętrzna stronie frontu okładki pusta, kolejna strona z tytułem, właściwa treść zaczyna się od strony 3 (kolor) (56 stron, nie licząc okładki). Z tyłu okładki wklejone dwie reklamy.

- Księga XXIV z kleksem "TYTUS ma już 60 LAT! Kolor w pionie, na wewnętrznej stronie tyłu okładki reklama serii z torbą w prezencie. Właściwa treść zaczyna się od strony 3 (48 stron, nie licząc okładki) Z tyłu okładki wklejone dwie reklamy.

- Księga XXII z kleksem "TYTUS ma już 60 LAT! Kolor w pionie, na wewnętrznej stronie tyłu okładki reklama serii z torbą w prezencie. Na wewnętrznej stronie frontu okładki Autoportret Papcia Chmiela z Tytusem de Zoo, na kolejnej stronie rysunki, właściwa treść zaczyna się od strony 3 (48 stron, nie licząc okładki). Z tyłu okładki wklejone dwie reklamy.

- Elemele mentarz (nr 26) z kleksem "TYTUS ma już 60 LAT! Kolor w pionie, na wewnętrznej stronie tyłu okładki reklama serii z torbą w prezencie. Wewnętrzna stronie frontu okładki pusta, kolejna strona z tytułem, 3 strona rysunek "Książka, która mnie uczłowiecza", właściwa treść zaczyna się od strony 5 (48 stron, nie licząc okładki). Z tyłu okładki wklejone dwie reklamy.

Księgi "z kleksem" (czerwonym) mają informację, że są na podstawie oryginalnych wydań.

--- wcześniejsze wydania ---

- Księga I Strony kolorowe w pionie (w związku z tym inna okładka niż wersji z kleksem - tu Tytus przedstawiony jako "harcerz"). Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 64 strony - na ostatniej drzewo genealogiczne). Tył okładki zawiera tylko cenę (Cena zł 230,-).

- Księga II Strony kolorowe w pionie (Na okładce Rozalia). Na wewnętrznych stronach okładki obrazki przedstawiające księgi od I do XVIII. Na pierwszej stronie obrazek (sygnalizator). Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 64 strony - na ostatnich dwóch opis gry "Wielki Rajd Samochodowy" ze środka księgi). Tył okładki - Tytus z "lizakiem" żongluje znakami drogowymi.

- Księga III Wydanie IV (zmienione i rozszerzone). Strony kolorowe w pionie. Na wewnętrznych stronach okładki obrazki przedstawiające księgi od I do XIX. Na pierwszej stronie obrazek. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 64 strony - na ostatniej notka od wydawcy i warunki otrzymania certyfikatu). Tył okładki - Certyfikat Klubu Astronautów "Apogeum".

- Księga IV Wydanie IV (Pierwsze w pełni kolorowe). Strony kolorowe w poziomie. Na wewnętrznych stronach okładki wojskowa historia Papcia Chmiela ze zdjęciami. Na pierwszej stronie tytuł i Tytus żołnierz. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 56 strony - ostatnie 4 strony: słowniczek, stopnie wojskowe "figurka" Tytusa do wycięcia, umundurowanie i oporządzenie). Tył okładki - 4 kadry z filmu TRiA'T Wśród Złodziei Marzeń...

- Księga VI Wydanie IV (pierwsze w pełni kolorowe). Strony kolorowe w poziomie. Na wewnętrznych stronach okładki Tytus Kulturysta z opisem mięśni, ćwiczenia. Na pierwszej stronie twarz Tytusa w wieńcu laurowym i tytuł. Na drugiej stronie fazy rysowania twarzy Tytusa. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 48 stron). Tył okładki Trąbolot.

- Księga VII Wydanie IV (zmienione i rozszerzone). Strony kolorowe w poziomie. Na wewnętrznych stronach okładki obrazki przedstawiające księgi od I do XVIII. Na pierwszej stronie tytuł i obrazek - twarz Tytusa w róży wiatrów. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 64 strony - ostatnie 2 strony "Porysunkowie". Tył okładki - Tytus z jajem i krowokurem.

- Księga VIII Wydanie III. Strony kolorowe i czarno-białe naprzemiennie w poziomie, otwierana do góry. Na wewnętrznych stronach okładki obrazki nie ma nic. Na pierwszej stronie tytuł na ogonie gwiazdy. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 56 stron - ostatnie 2 strony - plan lekcji z obrazem Tytusa jako błazna i horoskop. Tył okładki - zodiak z Tytusem.

- Księga IX Wydanie III. Strony kolorowe i czarno-białe naprzemiennie w poziomie, otwierana do góry. Na wewnętrznych stronach okładki obrazki nie ma nic. Na pierwszej stronie tytuł z bizonem. Treść zaczyna się od strony 3 (nie licząc okładki 56 stron - przedostatnia strona - plan lekcji z Tytusem Cowboy-em, ostatnia pusta. Tył okładki - A'Tomek i Romek na koniu i Cena 70 zł.

Mam też kolejne do XXV Księgi. Do tego numeru mam wszystkie księgi z różnych wydań (przeważnie po jednym) oprócz Księgi XII. Może jeszcze je opiszę jak powyższe...

Kto wie czy ciąg dalszy nie nastąpi ?

Niektóre różnice w samym komiksie, które ktoś wychwycił: http://www.tytusdezoo.com.pl/xhtml/komi … znice.html ...Zmiany szczególnie w tekście wcale nie były na lepsze.

Z tego co widać w ofertach zestawu którego dotyczy ten wątek, okładki nie mają kleksów, nie widać nic więcej, fajnie gdyby też nie miały reklam serii na końcu i reklam na tyle okładki, ale nie wiadomo. Co do grubości okładek też nie wiem jak jest w tej serii, ale zakładam, że mają taką grubość jak te sprzedawane osobno z kleksami, czyli nie za grube i nie bardzo cienkie, "błyszczące". Wcześniejsze wersje w zależności od wydania miały różnej grubości okładki i z różnego papieru, zdarzały się grubsze matowe i bardzo cienkie "śliskie". No i szkoda, że ta seria nie obejmuje wszystkich ksiąg jakie zostały wydane (ja niestety nie mam późniejszych ksiąg). Przydałaby się też seria wydań najnowszych :)

181

(16 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Nie wiem jak to jest z AST, ale miałem kolegę, który pożyczał kasety z Turbo K.S.O. i mówił, że wgrywa je przez AST.

@Krótki kiedyś rozmawialiśmy o loaderze *AJEK, z tym loderem mam cztery uszkodzone kopie Winter Olimpiad '88 i podobno da się to wczytać w innym turbo. Fajnie byłoby to zgrać (to mogę zrobić) i zrekonstruować - podjął byś się tego?

Z wielobloków w Turbo K.S.O. mam The Goonies (zgrane - dostępne w sieci - działa też z Blizzardem), Superman (po wczytaniu kolejnych bloków gra się uruchamia, istnieje też wersja bez podziału na bloki) i Karateka (odczytuje kolejne etapy gry, jak The Goonies). A z pociętych to Fight Night, choć nie wszystkie "części" się wczytują (ale mam na dwóch kasetach, więc jest szansa na zrekonstruowanie,  o ile jeszcze nie ma tego w sieci).

182

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Obiecane zdjęcia:

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/s1.jpg
Myślę, że żeby zapobiec skracaniu tych żeber wystarczy lekko odginając 3 nóżki - układów i kondensatora przed lutowaniem (zapomniałem zaznaczyć kondensatora!) Na zdjęciu wciśnięte - jeszcze nie zlutowane.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/s2.jpg
Najmniej inwazyjna re-aranżacja - zamienione miejscami scalaki i obrócone (po zamianie "krótszego" z jednym z długich można oczywiście zamienić też te "długie" miejscami, lub je obrócić - jeżeli to uprości ułożenie ścieżek, warto też zwrócić uwagę na nóżki w "górnym rządku", żeby nóżki uniknęły konfliktu z żebrami :))
PLCC obrócone i opcjonalnie przesunięte bliżej środka.
Przyciski mogą być zamontowane ciaśniej, bądź luźniej niż obecnie - wtedy mocowane po drugiej stronie płytki (mi się ta druga opcja bardziej podoba).

A czemu przycisk i przełączniki na górnej części miałyby być niezgodne z 1200XL?

Edit: Wzorując się na pomyśle zastosowanym przez Ccwrc sprawdziłem, że można zmieścić dwa działające przełączniki w otworze przy zatrzasku, moim zdaniem jednak mimo uniknięcia dwóch otworów, lepsze jest obecne rozwiązanie z przełącznikami "z tyłu" - z tego powodu, że przełączając je działamy siłą w stronę w którą dociskamy kartridż w gnieździe.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/s3.jpg
Przymiarka obudowy (oczywiście obrócenie do góry nogami podstawek to nie to co mam na myśli - tak mi się ułożyło do zdjęć ;)).

@Dely Co do propozycji nowej naklejki, to bym spróbował jak będzie wyglądać z odwróconym "i" <-> "!".

-----

Edit 30.03.2021:

Myślę, że aby równo, łatwo i szybko wlutować takie luźne piny wymontowane z podstawki można je na czas lutowania nałożyć na podstawkę (wstawić w nie całą podstawkę), którą po przylutowaniu pinów z nich wyjmiemy :)

183

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Obecna płytka przecież nie jest zła (czy tylko mnie kojarzy się z czaszką z afro? ;||8-E ) - mieści się w obudowie, trzyma się solidnie i mam nadzieję spełnia swoją rolę - czyli przede wszystkim działa - o czym mam nadzieję niedługo się przekonam :).

Cały ten projekt jest bardzo fajny, a gdyby nie ta akcja z testowaniem, ham-pack i pewien zbieg okoliczności, to pewnie bym się z nim nie zapoznał. A że jest to testowanie to jak zresztą zostaliśmy do tego zobligowani staram się opisać to testowanie i dać inspirację do potencjalnych ulepszeń, choć oczywiście nie biorąc pod uwagę całości mogą to być propozycje niemożliwe do zrealizowania. M.in. dlatego nazwałem to zabawą (a "m.in.", bo to przy okazji dobra zabawa). Choć coraz bardziej mnie korci, żeby w ramach tej zabawy zobaczyć jak to się będzie układać ze ścieżkami :).

*Konieczności* zmiany czegokolwiek nie zauważyłem, ale *gdyby* miała powstać kolejna wersja to chyba warto się zastanowić co można zrobić jeszcze lepiej (no i po coś chyba była ta prośba o opinie).
Oczywiste, że nie wystarczy poukładać elementy, zrobiłem taki eksperyment żeby się przekonać czy w ogóle uda się te elementy zmieścić tak, żeby jedyne wycięcia jakie trzeba by było wykonać były otworami na przełączniki i przycisk.
Może to być też inspiracją przy projektowaniu nowszej wersji SIC!+, np. SIC!++ :D Lub też przy projektowaniu zupełnie innego nowego kartridża.

Kolejny raz spróbowałem poprzestawiać elementy, tym razem tak, aby zmiany w obecnym układzie były jak najmniejsze, mimo podobnego wyglądu i tak pociąga to za sobą zmiany w ścieżkach (zamienione i obrócone układy), do tego opcjonalnie - aby było luźniej przy brzegach - układy przesunięta na środek, więc zniknęłoby miejsce na nazwę-logo.

Przy okazji sprawdziłem, że przycisk i przełączniki mogą być ściśnięte na środku (jak to zrobiłem na moich przymiarkach) i to w dowolnej kolejności, bo nóżki przycisku wygięte są w otworach płytki, a nie na zewnątrz, więc bez ich prostowania nie powinny zawadzać o "żebro" obudowy.

Patrząc na wersję SIC! przycisk i przełączniki znajdują się w górnej części obudowy, co jest wygodniejsze, więc w SIC!+ bez żadnych przeróbek też można je przenieść na drugą stronę, przy okazji nie będą kolidować z żebrami, które są tylko od spodu*, dzięki temu mogłyby być rozstawione nawet nieco szerzej :D. Trzeba mieć tylko odpowiednio niski przycisk (max 6mm wysokości ponad poziom płytki), gdyż np. ten który mam jest o ułamek milimetra za wysoki... można ewentualnie spróbować mu nieco od spodu "spiłować" metalową podpórkę, uważając na bolce, lub zamontować "zwykły" przycisk na własnej konstrukcji podtrzymującej.

Żeber w górnej części w zasadzie w ogóle nie trzeba wycinać, pod warunkiem, że odpowiednio zlutujemy nóżki, które o nie się ocierają, można je spróbować przed lutowaniem lekko wygiąć - są to po jednej nodze dwóch układów i jedna kondensatora. I te elementy można by bez zmian w ścieżkach nieco przemieścić, tak, aby ich nogi nie wchodziły na żebra obudowy (lol).

*) Edit: Przy wlutowaniu przełączników od wierzchniej strony żebro obudowy znajdzie się pomiędzy nóżkami jednego z nich, więc można te nóżki lekko rozgiąć przed lutowaniem.

Układy w podstawkach - takie jakie mam - szczególnie pamięci, z tego co sprawdziłem, w innej obudowie się nie zmieszczą wcale (niezależnie od strony).

Co do zmiany układów na inny rodzaj, to myślę, że tu miały to być układy, które będzie można łatwo wymieniać, a przede wszystkim uniknąć ryzyka uszkodzenia ich przy lutowaniu (dla mniej doświadczonych w lutowaniu), stąd prawdopodobnie wybór układów z podstawkami PLCC.

Podobny model obudowy jest dostępny i chyba na tej wersji Dely zrobił wizualizację nowej naklejki: https://www.thingiverse.com/thing:4603975/files . Może dałoby się taki model "uaktualnić" i przenieść do odpowiedniego programu, KiCad? (ja kiedyś projektowałem płytki w Eagle).

Do testowania w realu dobrze nadaje się wersja "przydymiona" - półprzeźroczysta. Projektując nie trzeba przecież za każdym razem zamawiać prototypowych płytek. Ja bym zrobił to tak, że wydrukowałbym dwie strony pcb, nakleił na ramkę z tektury i wyciął - bazując na pomyśle Mq z szablonem. Na takiej płytce powinno być łatwo przymierzyć elementy i ewentualnie od razu skorygować. Można też od razu w edytorze nanieść na pcb wymieniony 2-wymiarowy, dwustronny szablon.

Edit: Chyba żaden kartridż (poza tymi do drukowania) nie ma udostępnionego modelu 1:1, więc nawet oryginalne od Atari trzeba by było uznać, za wyrób rzemieślniczy :)

PS. Zdjęcia dodam jak przygotuję.

184

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Mq, sprawdziłem, można je przekręcić, żeby były "w poziomie" i można zostawiać 1 mm z każdej strony. Nawet wtedy więcej miejsca zostanie "na górze" i łatwiej się będzie otwierać obudowę :) W zamian do mniej niż 0,5 mm (mierzone "na oko") zmniejszy się odstęp między pozostałymi podstawkami zamontowanymi "poziomo" i "pionowo".

@Candle, z drugiej strony jest wbrew pozorom trudniej... znalazłem tylko jedną kombinację... nawet założenie, że nad tą niską poprzeczną przegrodą zmieszczą się układy niewiele pomaga...

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/9.jpg

Edit: Można by było jeszcze taki wariant spróbować, że część na jednej stronie, a część na drugiej...
Edit: Wydaje się, że wierzch jest nieco płytszy i PLCC wchodzą na styk (ich wysokość). A w zasadzie nie wchodzą.

@Piguła, nie bardzo rozumiem o co chodzi z dużymi otworami... widziałem dwa rozdaje podstawek, więc może dlatego, ale...

185

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Na obecnej płytce SIC!+ układy są tak blisko, że te podstawki szczelnie się ze sobą stykają. Gdyby się nie mieściły, to można ominąć problem wlutowując same "nóżki" od podstaw-ki/ek - tak jak zrobił Piguła w Ham-Pack-u (na bazie SIC!-a) :)

186

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Póki co postanowiłem sprawdzić czy da się elementy upchać bez usuwania "żeber" z obudowy... nie wiem czy to do czegoś się przyda, ale się trochę pobawiłem :)

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/1.jpg
Ułożenie dość ścisłe, pamięci ułożone "poziomo" (patrząc na zdjęcie), przełączniki i przycisk zmieściły się razem pośrodku, jednak żeby tak wlutować przycisk trzeba by było wyprostować mu nóżki, lub użyć takiego z dłuższą "lufą" i zamontować nieco głębiej.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/2.jpg
Podobne jak wyżej, zamienione miejscami dwa układy, można też np. nie przekładać krótszego układu.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/3.jpg
Układy odchylone pod kątem, żeby lepiej zmieścić dłuższy przycisk i być może zyskać miejsce na lepsze ułożenie ścieżek.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/4.jpg
Częściowy powrót do oryginalnego ułożenia (z uwzględnieniem "przeszkód").

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/5.jpg
Flsh-e przeniesione na "dół", na górze dużo więcej miejsca, jednak "perforowana" w taki "wzorek" płytka może być mało wytrzymała.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/6.jpg
Pamięci przeniesione na górę, przycisk przeniesiony na środek - jeżeli zostanie wlutowany jako pierwszy powinien się zmieścić razem z przyciskami, bez jego żadnych "przeróbek". Pozostałe układy zyskują sporo miejsca, gdzie można je dość swobodnie rozmieścić.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/7.jpg
Przykład innego rozmieszczenia pozostałych układów.

http://qtz.cwaboard.co.uk/atari/sic!plus/8.jpg
Wersja "niesymetryczna" (przynajmniej najbardziej niesymetryczna). Pamięci z jednego boku, pozostałe układy z drugiego, więcej miejsca w "szczytowej" części, takie ułożenie pozwala umieścić "dłuższy" przycisk odseparowany od przełączników. Płytka wydaje się mocniejsza, małym problemem może być ciasne (jest minimalny luz) ułożenie układów pamięci, co może przeszkadzać przy ewentualnym otwieraniu obudowy.

Oczywiście próbując różnych ułożeń nie brałem pod uwagę prowadzenia ścieżek, oraz funkcji spełnianych przez poszczególne układy (na razie się temu i tak nie przyjrzałem :)). Gdyby miała powstać nowa wersja pcb jeszcze lepiej dopasowana do tej obudowy, to oczywiście najlepiej byłoby próbować w edytorze na w pełni zaprojektowanym pcb.

Edit: Zapomniałem dodać, że w pierwszej wersji wyjęcie układów z podstawek byłoby bardzo trudne. Aby przy tak ciasnym ułożeniu dało się układy wyjąć myślę, że trzeba by było przewidzieć pod nimi otwory, tak, aby dało się układy wypchnąć od spodu.

To tyle na teraz...

187

(4 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Vistę 32 bit mam, ale na razie nie sprawdzę, bo w tamtym kompie padł zasilacz... Jak wymienię kondensatory to zobaczę (może i 64 bit spróbuję).

Co do update-u to nie wiem jak jest obecnie, ale jeszcze w 2018 Vista ściągała update-y, instalowała je, a po instalacji Service Pack-a uaktualniała Windows Update i... update przestawał działać. Szukałem wtedy rozwiązania i ludzie pisali, że to wina serwera. Tymczasem wyglądało na to, że sam update się uszkadza/ł, bo przy odłączonym internecie tak samo jak przy podłączonym w nieskończoność sprawdza/ł update. A skoro wcześniejsze update-y ściągał to znaczy, że serwer działa/ł. Może jest na to jakiś sposób?

188

(107 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Stryker - czekam na odpowiedź (Obudowę w razie czego zamówiłem, z pozostałymi częściami też chyba nie będę miał problemu; nie znalazłem jak się opłaca InPost, jedynie, że trzeba się zarejestrować i "opłacić", do tej pory nie miałem takiej potrzeby...)

189

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Może już ktoś to pisał, bo nie doczytałem...

Zmiana kolorów to tak zwany attract mode - taki "wygaszacz ekranu", który włącza się po określonym czasie.

Co do zakłóceń, to może coś w pobliżu sieje i stąd te problemy?

Ja stawiam magnetofon na Atari i zdarza się, że nic się nie wczytuje z powodu brumienia, które być może generuje jeden z TV do którego podłączam Atari. Efekt jest taki, że jak włączę odczyt R>D: * i Wcisnę Play (bez kasety) i przemieszczam magnetofon nad Atari słychać wyraźne brumienie (z głośnika TV) i widać to na ekranie (pasy). Kiedy Atari jest podłączone do innego wyświetlacza to ten efekt nie występuje. Czasami jednak takie brumienie pojawia się też w innych okolicznościach i jego źródła nie udało mi się ustalić. Prawdopodobnie nie działoby się tak gdyby magnetofon miał ekran, który był montowany fabrycznie w niektórych egzemplarzach. Obecnie mam taki jeden nowy magnetofon. Kiedyś zrobiłem taki ekran samodzielnie z foremki aluminiowej, ale do dziś nie zamontowałem w działającym magnetofonie z Turbo K.S.O....
https://atarionline.pl/forum/comments.p … e=2#Item_8

Może spróbuj wyłączyć monitor / TV na czas zapisu / odczytu :)

Druga sprawa, że mogą być zimne luty w porcie joysticka.

190

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Tak, to jest prawidłowo.

A czy nie jest tak, że na C64 co ciekawsze gry wymagają stacji dyskietek?

Ja mam podstawki 65XE więc jestem za podstawką i może być z doczytywaniem danych ze stacji / magnetofonu (pliki do konwersji na dowolne turbo) / Cartridge - to już wersja płatna (może zawierać bonus w stosunku do wersji kasetowej / dyskowej). Mogłoby to być też tak zorganizowane, że gdyby była większa ilość pamięci program odczytywałby więcej danych na raz, a jak nie to by wymieniał w zależności od lokacji (o ile to tego typu gra). Idąc dalej można by ustawiać czy chce się wszystkie muzyczki czy nie...

Prawdopodobnie tego nie zrealizuję, ale sam chciałem zrobić grę z doczytywaniem lokacji, przy trzymaniu w pamięci głównego ekranu gry, co prawdopodobnie wymagałoby 130XE :), albo cartridgea, ale to miał być darmowy projekt, na którego potrzeby i tak musiałbym się sporo napracować, więc wersja na cartridge u mnie by nie przeszła, choć rozmieszczając dane można by to mieć na uwadze na przyszłość...

192

(31 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Po mozolnym wyszukiwaniu udało i się znaleźć link do transmisji uroczystości pogrzebowych na żywo, które trwają od 13:00:
https://www.facebook.com/Proszynski/vid … 157289866/

193

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

VLX, wielkie dzięki raz jeszcze za TurDys-a :D Okazało się, że zauważyłem wcześniej, jak go wrzuciłeś na AOL, ściągnąłem wtedy i zupełnie zapomniałem :)

Ramik, co do Blizzarda to kiedyś przyczyniłem się pośrednio do wyodrębnienia microloadera30, "uwolnienia" pliku ROM i konwersji The Goonies z Turbo K.S.O. na Blizzard https://atarionline.pl/forum/comments.p … ionID=4219 . Blizzarda znam tylko z emulatora. Tu na forum jest bardzo ciekawy wątek o Turb-ach :) http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=12348 .

194

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

A czy plik zapisany na tym magnetofonie w normalu się na nim wczytuje? Spróbuj nagrać jakiś dłuższy program i go odczytać.

Być może jest coś nie tak z mechaniką - np. pasek, lub coś nie tak jest z samym turbo?
Warto zerknąć na schemat - która linia we wtyczce Joysticka 2 odpowiada za odczyt, a która za zapis.
A może ta wtyczka nie styka? Może spróbuj ją docisnąć / poruszyć?

Ja bym jeszcze zrobił taki test, że nagrałbym serię nazw jedna za drugą i sprawdził czy którąś złapie :)

195

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

D: spacja i gwiazdka! (gwiazdka musi być czwarta i koniec)

Edit: Nie pamiętam czy wpisanie gwiazdek na dalszych pozycjach (gdy szukana nazwa składa się z kilku gwiazdek) ma znaczenie, ale teoretycznie w Twoim przykładzie "D: ***" K.S.O. mogłoby szukać programu którego nazwa zaczyna się od gwiazdki :) Ale chyba tak nie jest - dla pewności "D: *" lub łatwiej "D***".

Można szukać fragmentu nazwy np. "D: A*" będzie wyszukiwać nazwy zaczynające się od "A".

196

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Pierwszy znak to litera oznaczająca urządzenie - dla Turbo K.S.O. "D", drugi znak jest ignorowany w tym miejscu może występować numer stacji lub ":", w przypadku K.S.O. nie ma on znaczenia, trzeci znak to znak sterujący - patrz podlinkowana instrukcja, i dopiero czwarty znak to nazwa (stąd po D: konieczna jest np. spacja lub gwiazdka, która zostanie pominięta). Gwiazdka na czwartej pozycji oznacza, że chcemy odczytać nazwę i zostaniemy zapytani o potwierdzenie wczytania, gdy zaprzeczymy K.S.O. będzie szukać kolejnej nazwy.

EDIT:
Jeżeli wpiszesz D, D*, D:*, D1* czy D** efekt będzie taki jak opisujesz K.S.O. będzie szukać pustej nazwy, której nie znajdzie i niczego nie wczyta.

Skoro odczytuje fragment to znaczy, że turbo jest kompatybilne, jeżeli masz błąd zawsze po pierwszym bloku to może oznaczać, że pliki są zabezpieczone (można je skopiować używając zmodyfikowanego kopiera).

Głowica odczytująca i zapisująca to ta sama głowica :) Druga - ta jasna po lewej to głowica kasująca :)
Jeżeli nie była ruszana to bym jej nie ruszał. Regulacja tej pierwszej spowoduje, że sygnał będzie zapisany inaczej, ale skoro ona zapisuje i odczytuje to sama dla siebie jest zawsze ustawiona dobrze :) No chyba, że jest jakoś skrajnie źle np. śruba jest poluzowana.

197

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Jeżeli dobrze wpisujesz "D" i trzy gwiazdki (liczy się ta trzecia) i przewijasz przed pierwszy sygnał to wygląda jakby coś było nie tak z turbo. Zakładam, że przy zapisie po "O" i D:_NAZWA naciskasz "Record i Play" a dopiero na końcu Return. Na słuch po pierwszym pisku nie powinno być bloku danych tyko charakterystyczny "kwęk" - to właśnie nazwa, która powinna zostać odnaleziona, a po niej bloki - każdy zaczynający się od pisku pilota po którym są trzaski danych.

EDIT:

W poprzednim poście dopisałem o przełączaniu przewodów.

"zły format pliku" oznacza, że sygnał został odczytany więc sygnał jest ok, a problemem jest to, że plik nie jest exe-kiem. Może to być np. plik Basic-a, obrazek, font, czy plik z innymi danymi, lub program typu boot.

198

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

W kopierze z ROM-u masz "I" od Input i "O" od Output. Żeby sprawdzić nagranie naciskasz "I" i wpisujesz "D:V*" (weryfikujesz zapisany plik) cofasz taśmę przed nagranie i naciskasz Play - kopier powinien po pierwszym pisku - na charakterystycznym dźwięku - znaleźć nagłówek i zapytać "T/N", klawisz "T" spowoduje rozpoczęcie weryfikacji.

W menu K.S.O. jest nieco inaczej - żeby wczytać program po uruchomieniu Atari naciskasz np. R (dowolny klawisz aby nie włączyć Basic-a) i w menu R od "Run" i wpisujesz D*** (lub inne znaki sterujące - szczegóły tu: https://atarionline.pl/forum/comments.p … 1#Item_17) - wtedy program szuka dowolnej nazwy nagranego pliku i zapyta czy chcesz go wczytać (T/N) na co można odpowiedzieć na Tak ("T" lub "4") a na Nie chyba każdy inny klawisz (np. "Spacja"). T: jest tylko na potrzeby kopierów współpracujących ze stacją dysków. W Turbo K.S.O. "D: " jest literą odnoszącą się do magnetofonu aby umożliwić symulowanie stacji dysków (D1:).

Edit: Gdy używasz tylko Turbo i Normalu to oczywiście nie przełączasz wtyczek. Przy kopiowaniu z magnetofonu na dyskietkę (atr) czy odwrotnie, ja przełączam tylko wtyk SIO, przewód do drugiego portu joysticka zostawiam podłączony (wszytko w magnetofonie powinno być wyłączone), choć podobno nie jest to dobre rozwiązanie. Dla bezpieczeństwa możesz odłączyć najpierw ten przewód, a potem SIO, a potem podłączyć w odwrotnej kolejności.

199

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Dopisałem wyżej...

Urządzenia emulujące stację są właśnie podłączane przez SIO i jak pisałem wyżej można je przełączać przy włączonym Atari, tylko trzeba zwracać uwagę żeby urządzenie nie czytało / zapisywało. Podobnie magnetofon nie powinien mieć wciśniętych przycisków.

Edit: Spróbuję sprawdzić ten kopier na emulatorze :)

Edit: Umknęło mi, a VLX podał literki :)

Edit: Sprawdzone na emulatorze - uruchomiłem z ATR-a, odczytałem plik z D:TURDYS14.COM (z tego atr-a) i zapisałem na T:_TURDYS14. Z lenistwa użyłem emulatora nie obsługującego turbo, więc zapis był podwójnie wirtualny, ale widać było prawidłowe paski :D

200

(76 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Nie doczytałem, ale chyba masz jakieś urządzenie emulujące stację dyskietek? Więc wgrywasz kopier od VLX-a na ATR-a z DOS-em i montujesz na Atari. Uruchamiasz kopier i prawdopodobnie nim samym możesz go skopiować na Atari - litery jak podałem powyżej (mam nadzieję - T: nie sprawdzałem). Po odczycie pliku ze stacji dysków podłączasz magnetofon i zapisujesz w turbo (T: KOPIER). Tak możesz przenosić pliki z dyskietki ATR na taśmę i odwrotnie.

Na samym Atari (taśma) najwygodniej używać kopiera z ROM-u Turbo KSO, choć niektóre plik mogą być zbyt długie i wtedy przyda się inny kopier... "I" odczytuje plik - czyli podajesz C: lub D: * - przy odczycie; C: lub D: NAZWA przy zapisie "O".

Przy kopiowaniu programów z normalu jeżeli są poprzedzone wykrzyknikiem (loader wyświetlający wykrzyknik) to go pomijamy. Jeżeli nie ma wykrzyknika to taki plik bez dodatkowego loadera się nie wczyta (no chyba, że to program w Basic-u).

Warto mieć pod ręką kasetę z loaderami Turbo KSO i jeżeli skopiowany plik się nie wczytuje próbować z nimi.

Loader 1 wczytuje program z nazwą, Loader 2 wymaga ustawienia taśmy tuż za nazwą (przy kopiowaniu przytrzymujemy pause w magnetofonie).