Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
TONY na małe Atari Nowa gra na małe Atari, w Hiresie, produkcja Rafała Dudka (brat XXL-a), Popmilo i Caruso.
atari.area forum » Posty przez infarmotyk
Coś takiego dzisiaj znalazłem
Korpus to odlewane aluminium, malowane proszkowo.
Przez sekundę nawet zastanawiałem się, czy frezować obudowę z pełnego aluminium. Ze względu na ciężar, można by było tym wbijać gwoździe ;) Aluminium trzeba anodować lub malować, żeby nie pokrywało się tlenkiem. Poza tym jest zawsze zimne w dotyku.
Moja radosna twórczość na dzisiaj (oczywiście to tylko zabawa):
.
Dla porównania rozmiarów :)
Modele są w identycznej skali:
Jeżeli jest właściwie dobrane tworzywo (czyli ta "guma"), nic nie ma prawa się dziać nawet po wielu latach.
Jak zacznie się kiedyś lepić i obłazić tzn. że nie jest dobrej jakości ;)
Miałem już takiego lepkiego pada oraz joya, który miał na szczęście tylko małe wstawki takiej "gumy". To samo na starej kamerce USB, która miała gumowaną obudowę. Oblazła cała powierzchnia i musiałem zmywać to lepiszcze alkoholem.
Dzięki, ale to tylko rendery. W rzeczywistości nie uda się uzyskać tak idealnej powierzchni - czoło freza zawsze zostawia po sobie jakiś ślad :(
.
Zdradzę, że już się projektuje pewien mały kontroler z manipulatorem i przyciskami praktycznie pozbawionymi skoku... Ale na razie ciii... :)
Wszystko rozbija się o to, że joy-e z rękojeścią są zbyt wysokie. Nie sposób wykonywać nimi bardzo precyzyjnych ruchów. Można co prawda łapać rękojeść nisko, ale przyciski i tak są wysoko... Kulka w joystick-ach arcade-owych jest na idealnej wysokości. Posługiwanie się nimi to prawdziwa japońska szkoła mistrzów :)
Na razie skupiłem się na serii JLF-TP, ze względu na kompaktowy rozmiar po usunięciu blachy montażowej (w korpusie tego modelu znajdują się dodatkowe otwory na śruby M5).
Gdyby blacha została, obudowa musiała by być jeszcze większa, a i tak wychodzi już całkiem spora (15x15x5cm).
Trzeba pamiętać, że to joy-e do maszyn arcade-owych - tam jest dużo miejsca. Na biurku z kolei, może zrobić się ciasno.
Jeżeli chodzi o wymienne restrictory, posiadam ośmiokątne, czworokątne i okrągłe. Ich wymiana odbywa się w dosyć upierdliwy sposób... Myślałem o jakimś otworze "rewizyjnym" pod obudową, jednak ciężko było by wydrzeć przez niego taką wkładkę. Lepiej rozkręcić obudowę i wtedy wygodnie wymieniać. Na spodzie będzie tylko niewielki otwór na płaski śrubokręt (dokręcanie kulki joy-a).
PS.: Według mnie, najlepiej sprawdzają się czworokątne restrictory i raczej nie będę ich często wymieniał na inne. Jest to sprawa bardzo indywidualna i oczywiście zależy od tego w co najczęściej gramy.
muszą być przyssawki ;)
Przyssawki to ZŁO! Przyssie się takie to i ani oderwać :)
Bardzo ich nie lubię, dlatego chcę wykonać ciężką obudowę z grubego polietylenu o wysokiej wytrzymałości (gatunek HD1000).
Ciężar joy-a powinien zapobiec odrywaniu się od podłoża.
Przewiduję od spodu nakrętki ericsona M6 z przyklejonymi gumowymi nóżkami, lub gotowe stopki do obudów elektronicznych z zatopioną nakrętką. Występują też przyssawki z zatopionymi nakrętkami, które można będzie ewentualnie zastosować :)
Na razie nie wybiegam w przyszłość. Zobaczę najpierw czy coś z tego wyjdzie i czy będę zadowolony z użytkowania :)
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=17839
Jak już pisałem przy okazji innego tematu, przymierzam się (baardzo powoli) do wykonania obudowy pod joy-e Sanwa.
Dzięki podpowiedzi @mono, dorzuciłem do projektu dodatkowe przyciski w/g standardu Joy 2B+
https://github.com/ascrnet/Joy2Bplus
Wydaje mi się, że rozmieściłem je optymalnie - można będzie trzymać drąga zarówno prawą jak i lewą ręką.
Auto-fire posiada płynną regulację częstotliwości. Przy załączonym AF da się prowadzić także pojedynczy ogień (zależy to częściowo od nastawów potencjometru). Nie skorzystałem z popularnego układu NE555, który byłby w takim wypadku trochę problematyczny).
Pochwalę się, jak uda mi się to kiedyś poskładać do kupy :)
.
.
Trochę późno zauważyłem, ale podpowiem, że kolega @kkrys z forum robi cuda ze sprzętem i mieszka niedaleko Lublina.
Jest autorem rozszerzenia Mega Combo Reset, do którego projektowałem płytkę. Współpracujemy przy kilku projektach i wiem, że można liczyć na jego fachową pomoc.
Kontakt mailowo przez forum.
Fakt, była zapowiedź medialnej premiery na wątku Flob-a.
Podobało się, ale 11h nie wytrzymałem :)
Oglądam okazjonalnie i mam jeszcze sporo odcinków do nadrobienia :)
@Mq w lipcu grał na gazie u @larka i nic nie mówi :)
Słuchałem uważnie od 3-ciej godziny 33min. Miło było posłuchać i zobaczyć :)
Był omówiony (S)NESctrl i kwestia dodatkowych przycisków. Mq macał też fajnego joya.
Potem była historia "The Last Disk" i granie w "Dude Story"...
Ale skarżypyta ze mnie.
.
.
.
.
Trochę zmyliła mnie ta modyfikacja dla C64 i napisałem głupoty - już usunąłem, żeby nie wprowadzać zamieszania.
Wykonałem połączenia w/g schematu Joy2Bplus - na liniach rezystory o zdrowszej wartości 4k7 podciągające do +5V, załączanie przez zwarcie danej linii do masy. Testy przebiegły pomyślnie. @Mq - dzięki za podpowiedź. @Henryk - wybacz za off-top w Twoim temacie.
W takim razie wartość 330Ohm powinna być odpowiednia zarówno dla Atari jak i Commodore. Trzeba tylko uważać na inne platformy - pinologia jest różna.
Biorę się za lutowanie - sprawdzę na małym Atari i Amidze 600.
@mono - ciekawy projekt wykorzystujący linie paddli.
W sumie banalne rozwiązanie - rezystory podciągające 330Ohm na liniach. Cały myk polega na odpowiedniej modyfikacji kodu danej gry. Na stronie projektu jest już całkiem spora ilość dostosowanych tytułów.
Takie przerobienie joya to żaden problem - mam nawet miejsce na wlutowanie rezystorów, tylko będzie trochę ciasno z przyciskami.
Martwi mnie tylko wartość rezystorów, np. w przypadku podpięcia do Amigi. Z tego co kojarzę, tam stosuje się dla dodatkowych przycisków rezystor podciągający 10k.@Mq będzie na pewno bardziej zorientowany n/t ewentualnych negatywnych skutków dla Amigi.
W miarę posiadanego czasu staram się dłubać nad czymś takim:
Typowo arcade-owe rozwiązanie bazujące na japońskich joyach Sanwa lub ich chińskich klonach (chodzi o sam manipulator).
Dodałem płynną regulację częstotliwości autofire (na podstawie pewnego "amigowego" projektu).
Na obudowę przewiduję polietylen - kawał materiału, nie jakaś tam plastikowa wydmuszka...
Projekt jest prawie na ukończeniu, pozostaje tylko znaleźć czas na wyfrezowanie obudowy :(
...Jeżeli chodzi o wszelakie wtyczki i gniazda, powiem tak - jest frezarka, jest zabawa ;)
atari.area forum » Posty przez infarmotyk
[ Wygenerowano w 3.317 sekund, wykonano 13 zapytań ]