Double-post mi się kliknął.
To dopiszę tylko, że fajnie, że flashcarty stały się popularne, bo są już technicznie możliwe do taniego wykonania. Sam mam ultimate'a od briana82 i to super narzędzie. Nawet kupiłem sobie kung-fu flasha do c64 i też jest super.
Teraz tylko życia brakuje żeby pisać fajne prodki na kartridże :)

Ostatnio edytowany przez laoo/ng (2021-02-11 00:02:19)

z karta nie tylko mozna bezposcrednio wykonywac kod, takze program antica, takze dane dla obrazu...

co wiecej zeb wyswietlic caly obraz np. 8 kb, wcale nie potrzeba tyle zabierac w przestrzeni adresowej cpu :-) wystarczloby pewnie z 48 bajtow :D na stronie D5 :DDD

kart daje ogromne mozliwosci lacznie z taka ze atari posluzy za odpowiednie ustawienie proramu antica i bedzie sluzyc za przekazywanie informacji z klawiatury, bo cala reszta bedzie procesowana na zewnatrz ;-)

Tutaj, to akurat xxl ma o tyle rację, że do carta można wsadzić cokolwiek, nie mówiąc już o pamięci. Cała ta dywagacja jest więc trochę o kant dupy rozbić, bo jakie to ma znaczenie gdzie ten ram się znajdzie? Ktoś to ma w środku a inny na zewnątrz. No i? Galtron na AOL już leci z Ramcartem 32MB, ja się więc pytam gdzie jest teraz komitet strajkowy? :)) Czym się różni mod wsadzony do środka od tego podłączonego na zewnątrz? Zastanówmy się. Ultimate1MB w środku jest passe, ale już podłączone z zewnątrz przez PBI jest ok.

Rozumiem :)

Ja, to np. nie mogę podłączyć joysticków 3 i 4 do Atari 130XE. Bardzo mnie to boli :D

No, ale jak odłączysz pamięć to spokojnie wyprowadzisz 2 dodatkowe gniazda.  że 48Kb RAM? No cóż, życie...

oo, nawet w wersji na 8 lub 16 joysticków, o ile pamiętam...

Spokojnie, właśnie patrzyłem - jest spatchowany pod multijoya... :)

"A z cartidge? On już jest w pamięci widzianej przez procka, nie trzeba nic kopiować, można uruchomić bezpośrednio!"
Z zastrzezeniem, że nie zrobisz już sobie self modifing code co jest czestą optymalizacja. A jeśli chcesz to musisz się skopiować do ram'u tak czy inaczej.

@Cyprian: nie można modyfikować kodu w ROMie :)
Kod większy niż bank się zdarza, najprościej to trzymać w banku podprocedurę, która jak się kończy, to skacze do kodu przełączającego, który jest poza bankiem.

Te wielkie carty łączy z dużą ilością RAM-u jedno: z przyczyn ekonomicznych żadne rozwiązanie nie miało wielkiej racji bytu w oryginalnej epoce Atari ;)
Więc sugerowanie, że rozszerzenia są niekoszerne, ale 64KB + wielki cart z "rozpisaną" grą już tak, jest czysto uznaniowe i trochę takim pudrowaniem rzeczywistości: "działa w 64KB" ;) No w XXI wieku działa, ale wyobraźmy sobie carty 0.5 czy 1MB pod koniec lat '80 ;)
Jak dla mnie oba rozwiązania (rozszerzony RAM i duże carty) są OK. Commodorowcy też mają Prince of Persia tylko na programowalnego na EasyFlasha, bo inaczej by się nie dało.

A co do pytania z ankiety, mojej odpowiedzi brakuje niestety, ale już dopowiadam...
Według mnie większość produkcji powinna celować w RAM o wielkości WYSTARCZAJĄCEJ do zrobienia danej produkcji BEZ UTRATY PLANOWANEJ JAKOŚCI (z powodu ograniczenia RAM), żeby SALLY, ANTIC+GTIA i POKEY mogły rozwinąć skrzydła, a nie jechały na zaciągniętym ręcznym.
Czyli niezbędne minimum: czasem wystarczy 64KB, czasem 320KB, itd.

Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-02-11 11:20:51)

Z tego co ja zrozumiałem to ten wątek nie powstał po to by dyskutować o koszerności jakiegoś rozwiązania tylko w jaki target celować z produkcjami.

Osoby z wlutowanym  U1MB  chyb też mogą sobie cartridge włożyć do Atarynki?

Duży cartridge wydaje się po prostu najlepszym kompromisem w XXI, pójdzie na stock Atari i na tych zmodyfikowanych, będzie szybko pracować z danymi, kopiowanie obrazów 1MB dziś to sekunda pobrania z sieci etc.

Nie widzę powodu aby dema nie były wydawane w tej formie po za "tradycją" lub przyzwyczajeniem bo (jak dopiero zauważyłem) @Sikor wymienił parę emulatorów cartów.

Ja mam sporą kolekcję na C64 gier wielodyskowych poprzerabianych na EasyFlash. Taki np. Projekt Firestart teraz śmiga bez robienia mi dyskoteki co windę ;) do tego jak jakaś nowa gra wyjdzie tylko na dyskietkach to na CSDB szybko pojawia się programik robiący z nich obraz carta.

Z mojego punktu widzenia car to wygoda.

edit: jak pisałem to nie było jeszcze postu Sikora nade mną ;)

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-02-11 11:28:27)