Odp: Party w Warszawie? - ankieta
Jestem za, chociaż pewnie mnie tam nie będzie.
Zawsze jakiś nowy powód żeby coś tam naskrobać w asm.
Ale do punktu szóstego mogę się dołożyć z miłą chęcią.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
BigPEmu 1.12 Richard Whitehouse wydał BigPEmu 1.12
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jestem za, chociaż pewnie mnie tam nie będzie.
Zawsze jakiś nowy powód żeby coś tam naskrobać w asm.
Ale do punktu szóstego mogę się dołożyć z miłą chęcią.
Jak zwał tak zwał :D Anyway pomysł wydał mi się interesujący i warty rozważenia :)
grey, Jagiellońska jest spokojną okolicą. SV jest w listopadzie, więc wrzesień-październik nie koliduje. Już dawno chodził mi po głowie pomysł zlotu w Warszawie, a Sikor wyszedł z realną propozycją.
@innuendo: to jest tak, jak chciałbym zrobić imprezę letnią w Czerwcu (Maj - Grzybsoniada, Lipiec - Głuchołazy). To może być TYLKO jako zamiennik. Dopóki nie ma oficjalnej informacji że SV w 2012 nie będzie - terminu miesiąc przed potencjalną imprezą nie należy traktować poważnie IMHO.
serdecznie pozdrawiam :)
grey, ok, rób sobie SV, ale jak ludzie chcą zorganizować kolejne party, to mają taką możliwość. To tak jakby Czechom zabronić robienia Atariady bo jest terminowo blisko z Foreverem. Jak widać chętni są i na jednym party i na drugim. Skoro SV jest w listopadzie, party w Warszawie byłoby, przypuszczanie bo termin do ustalenia, wrzesień-październik, to są to 2 miesiące przed SV. Nic się nie pokrywa.
@innuendo: zły przykład. atariada to jednodniowe, niskobudżetowe party, forever multi-platformowe i JEDYNE, zrzeszające wszystkie platformy 8 bit. i są to dwie imprezy. w Polsce byłoby ich 4, i to kilkudniowe, atari-only. wątpię, aby każdego było stać aby pofatygować się na końcu roku na SV.
Ostatnio edytowany przez grey/msb (2011-09-05 15:16:24)
...
Ostatnio edytowany przez zaxon (2011-09-05 15:17:53)
Ja napewno nie przyjade, wiec sie wypowiem... Za duzo party, za malo produkcji. Ja bym wyluzowal z tymi imprezami. Wystarczy juz tyle ile jest (z calym szacunkiem, dla Sikora). Mysle, ze wiele imprez tylko "kanibalizuje" partyzantow, bo kazdy woli jechac gdzie ma blizej. W wawie bedzie sama wawa, na pomorzu tylko pomorzanie itd. Oczywiscie generalizuje, co nie zmienia faktu, ze mam racje (tm) ;)
zaxon, nie przekręcaj mojego nicku ok? Nie chcesz, nie przylatuj. Skoro od razu zakładasz, że będziesz się denerwował. grey, Sikor też pisał o party pokroju Grzybsoniady. Nikt Was do uczestnictwa w party nie zmusza. A tu się już taki topic robi, jakby Was siłą wrzucano do pociągów/samolotów i prowadzono na party place.
@innuendo: wypowiedziałem się jako organizator eventu, wiesz doskonale że prywatnie bardzo Ciebie lubię i nie robię osobistych wycieczek :) po prostu mam inne spojrzenie na te sprawy od tzw strony finansowej. ja na pewno nie zaryzykuję jeśli pojawi mi się coś miesiąc przed imprezą - i tu nie chodzi o focha, tylko o realia :)
innuendo bez obrazy ale nie znaj proporcjum mocum panno w zasadzie.
Chce jechac . leciec ale nie na kolejne ochlaj party tylko na party na ktorym poznam ludzi, oni mnie ja ich czegos naucze. Nadal mam nadzieje i wyjazd na SV jest moim ostatnim.
Ostatnio edytowany przez zaxon (2011-09-05 15:40:10)
innuendo bez obrazy ale nie znaj proporcjum mocum panno w zasadzie.
I
zaxon, jak do mnie piszesz, to pisz tak, byś był zrozumiany. Bełkot z literówką mi nic nie mówi :]. Nie życzę sobie przekręcania mojego nicku.
Edit: Nie można zakładać, że party w Warszawie będzie tylko ochlaj zlotem. W Carrefourze jest mnóstwo knajp, barów etc., gdzie można ZJEŚĆ. Zaopatrzenie to nie tylko alkohol.
Ostatnio edytowany przez innuendo (2011-09-05 15:49:47)
Oto wypowiedzi które pojawiły się gdy chciałem zrobić SV w okresie letnim :D Tak dla równowagi :D
Letnie party, to robienie "konkurencji" Głuchołazom, więc według mnie to zły termin, ludzie często mieliby dylemat na który zlot jechać, podobne przypadki w historii nie służyły zlotom i integracji ludzi.
grey, jestem tego samego zdania, co macgyver. Po pierwsze ludzie muszą wybierać, po drugie osoby, które chcą być na obu parties, pozbawione są tej możliwości.
Czyli cóż, robienie konkurencji w lecie było nie fair, w zimie już tak :D
grey, nie odwracaj kota ogonem. Z tego, co pamiętam, to chciałeś zrobić party też na przełomie lipca/sierpnia. I wtedy rzeczywiście pokrywałoby się z Głuchołazami. Jeśli coś mi się pokręciło to sorry. Poza tym pisałeś wszędzie, że tegoroczna edycja SV jest ostatnia, więc nic dziwnego, że ludzie odebrali to serio i pojawiła się propozycja party. Sikor nie napisał nigdzie, że party ma być w zimie. Wrzesień wszak jest jesienią :] I to ja podałam wrzesień, a nie Sikor. To moja propozycja terminu.
hmm, wiecej nie bede pisal, na SV oddaj mi Jaguara ktorego ci dalem na Foreverze,
Kto daje i zabiera, ten wiesz :]
@innuendo: nie napisałem na przełomie, tylko w lipcu lub sierpniu (czyli mogło być po Głuchołazach) :D Nie zapominaj czym to było też podyktowanie - mam więcej możliwości w okresie lata, chciałem Wam więcej zaoferować niż w okresie zimowym. to chyba dobrze? :)
Na czym polega TA oferta? Że w kiblu w zimie trzeba będzie popychać klocka patykiem i polewać wiadrem wody? Albo do torebek robić i za okno? :D Nie wróżę tej inicjatywie powodzenia, zwłaszcza mając na względzie ludzi z zagranicy :)
Pomysł Yerzmyeya wydał mi się ciekawy, więc napisałem w tym wątku że oficjalną decyzję podejmę po imprezie.
grey, przeczytałeś, co napisałam? To ma być party pokroju Grzybsoniady. Ot mniejsze party, w miłej atmosferze. Zresztą, róbta, co chceta.
Ja chciałem tylko zauważyć, że Sikor nie podał żadnego terminu, a najeżdżacie na niego że coś tam się pokrywa, że za dużo zlotów itp.
Chciałbym nieśmiało zauważyć, że jak na razie to w przyszłym roku nie ma ŻADNEGO party. Jest duża szansa, że Foreverów więcej nie będzie, Grzybson nic mówił, Rysiek też, a Grey założył się o butelkę, że tegoroczne SV jest ostatnie. O co Wam w takim razie chodzi?
Grey wiesz co, jedni lubia limuzyny i dziwki a inni popychac klocka kijem jak to napisales wiec wez laskawie zejdz z tonu 'bo mi sie nalezy i moja racja jest najmojsza' i pozwol ludziom zdecydowac gdzie chca jechac. Zalecam rowniez namysl i refleksje nad sposobem i tonem z jakim wciales sie w ten watek.
ps. co roku w listopadzie robie u siebie w domu party, na ktore zapraszam duza czesc aktywnych atarowcow i jednoczesnie przyjaciol i jakos nie krzyczalem ze poprzednie SV mi w termin wchodzi :) hihih
Ostatnio edytowany przez mikey (2011-09-05 16:57:24)
@innuendo: skoro wynajem tego "działkowca" na 3 dni to 1500 zł + koszta środków czystości etc. to załóżmy że wychodzi 1800 zł. Wejściówka ok. 40 zł - czyli musiałoby pojawić się 45 partyzantów aby zwróciły się koszta samego wynajmu.
zresztą ten "spór" jest jałowy, bo pomysłodawca rzucił dane o obiekcie i nic więcej.
zresztą ten "spór" jest jałowy, bo pomysłodawca rzucił dane o obiekcie i nic więcej.
Nie ma zadnego sporu, to ty go chcesz wywolac.
grey, co już napisał Ci dely. Jak możesz, to czytaj poprzednie odpowiedzi.
Z mojej strony EOT. Podpisuję się pod tym co napisał kolega Duddie poniżej :D
Ostatnio edytowany przez grey/msb (2011-09-05 17:11:18)
Wiecie co? Tak sobie czytam ten wątek i wydaje mi się, że się zaraz wszyscy pokłócą, zabiorą swoje zabawki i pójdą na swoje podwórka.... :(
Mi jest się trudno wypowiadać, bo na party byłem raz i to przez chwilę - w tym roku w Głuchołazach... Ale spodobało mi się na tyle, że na następnym na pewno zawitam. Z niecierpliwością też czekam na SV. Niektórych z Was poznałem osobiście w Głuchołazach, resztę pewnie uda mi się poznać na SV.
Rozumiem, że każdy z Was ma swoje powody i racje. Jedni nie przyjadą, bo nie lubią, inni - bo nie mają kasy, jeszcze inni - z powodów np. rodzinnych. Ale postarajmy się, aby atmosfera była przyjazna. Także w tym wątku. Wtedy na pewno większość postara się dojechać, jestem o tym przekonany.
I wcale nie jest tak, że im bliżej domu, tym lepiej. Ja akurat wolę jak najdalej....
Skoro grey poruszył sprawę finansów - ja ze swojej strony deklaruję kilka(naście) nagród dla uczestników. Niech będzie to taki mój mały wkład w SV.
Dlaczego na inne party nie przyjeżdżają uczestnicy z innych krajów? Mają za daleko, zły dojazd, a może nie wiedzą? Warto byłoby to również zmienić.
Ostatnio edytowany przez Duddie (2011-09-05 17:07:43)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.094 sekund, wykonano 13 zapytań ]