Temat: Pytanie do elektroników
Mam zasilacz USB (do Raspberry PI) w którym jest #$^#$$%$ jasna niebieska dioda która mi spać nie daje. Czy można ją po prostu up* usunąć?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
BigPEmu 1.12 Richard Whitehouse wydał BigPEmu 1.12
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mam zasilacz USB (do Raspberry PI) w którym jest #$^#$$%$ jasna niebieska dioda która mi spać nie daje. Czy można ją po prostu up* usunąć?
Zazwyczaj można.
Ostatnio edytowany przez willy (2013-04-04 07:25:15)
Zaklej ją %-)
jak sie obawiasz zastapic ja drutem, to zastap jakas zwykla dioda...
Ani drutem ani "zwykłą" diodą nie można zastąpić bezpośrednio - spore ryzyko upalenia czegoś.
niech sobie z pilota wlutuje ,zaczną mu muszki w nocy koło niej latać ,bardzo lubią IR
Zaklej ją %-)
Geniusz! :D
Jak nie jesteś pewien to daj foto PCB z obu stron. W najgorszym przypadku diodę trzeba rezystorem zastąpić i tyle.
willy: tj. co sie moze popalic jak w ukladzie zasilania leda zastapi 1n4148?
chociaz i tak pewnie rezystor bedzie prostrzym rozwiazaniem...
"Napięcie przewodzenia" niebieskiej LED to jakieś minimum 3V, ale że jest cytuję: "#$^#$$%$ jasna niebieska" to pewnie większy prąd przez nią płynie i spadek napięcia może być nawet ponad 4V.
1n4148 - 0,7V
Gdzieś ta moc się musi odłożyć.
Po drugie nie wiadomo czy chińska myśl oszczędnościowa nie użyła jej jako stabilizatora/ogranicznika napięcia lub w temu podobnej roli (widziałem taki wynalazek)!!
a z pilota to będzie zla? bedzie swiecić ale w podczerwieni
Ta dioda powinna mieć opornik szeregowo z nią. Wsadz w jego miejsce 10 razy większy, albo 20. Albo wylutuj jej jedną nogę.
Kieeeedyś, w recenzji jakiegoś laptopa chyba, wyczytałem że jak recenzentowi w ciemności przeszkadzały diody na przodzie, to zdjął obudowę (bo z przodu były szkiełka a nie bezpośrednio diody) i zamalował je korektorem biurowym. 'Lampki' były nadal widoczne, ale już nie 'dawały po oczach'.
Czarna taśma izolacyjna daje rade.
No to jak jesteśmy przy takich rozwiązaniach to ja stosowałem czarny marker kilka razy.
Osobiście rzeczywiście wolałbym zakleić/zamazać/etc, niż ingerować w taki układ - to już nie zabawa z płytą główną od Atari 65XE, z grubymi ścieżkami, które można nawet "transformatorówką" lutować.
Ja bym nalożył czarną rurkę termokurczliwą i nie grzał, 100% skuteczności zero trwałych zmian :)
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.080 sekund, wykonano 9 zapytań ]