51

Odp: Kiedy byłem mały....

heh ... Dely. nic zlego.  i zanim mi to ktos wypomni tez w tym kolku graniastym siedze.  ..tylko to nie scena, a za nia tesknie.

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

52

Odp: Kiedy byłem mały....

X: to Twoja opinia. Ja uwazam, ze to co bylo na lascie jest scena. Bo Ci ludzie jeszcze trzymaja atarke przy zyciu.

53

Odp: Kiedy byłem mały....

heh .tylko to nie scena, a za nia tesknie.

nie tylko Ty...  zreszta ktos mi to nie tak dawno wypomnial, ze sie "obudzilem po 6 latach" i wciaz do mnie nie dochodzi, ze scena jest juz calkiem inna.  Ja sie pytam jaka scena ?  Gdzie te grupy, poza najbardziej aktywnym MAD TEAM chyba.  ;)

Znowu musze Ci przyznac racje... Poza tym juz jakis czas temu zauwazylem, ze to na sajcie Aarea dzieje sie wiekszosc rzeczy dotyczacych sceny atarowskiej (w Polsce) a zloty sa tylko dodatkiem.... po ktorym zawsze zostana smieszne fotki a zanikl nawet zwyczaj pisania "sprawozdan".  Wielkie zdziwienie ?  Tak po prostu jest...
Z tego co widzialem, identyfikacja sceny z Aarea jest nawet wieksza - przeciez wydano na ostatnim LP demo anty-Jordanowe (hue hue).... bo Jordan osmielil sie cos tam zatekscic na Forum a wiec obrazil wiekszosc ludzi (bo Forum=scena)...  :lol:
Co do mnie, to olalem wypowiedz Jordana od razu i wydanie dema to LOL.
Co do faktu scislej identyfikacji AA ze Scena - no coz, wszystko ewoluuje...  :P   :lol:

54

Odp: Kiedy byłem mały....

Mi sie wydaje, ze w dawnych czasach scene tworzyla wataha licealistow, ktorzy siedzieli przed atarka po kilkanasice godzin dziennie: TO BYLO DOBRE. Nagminne jednak wsrod tych licealistow byly odpaly w kierunku obrzucania sie blotem; vide wystep Jordana. Jak ktos woli powrot super dem kosztem braku friendshipu to prosze bardzo, ale mi to nie odpowiada.
A tak nawiasem, to rywalizacja tak do konca nie znikla. Jaki koder nie chce polozyc Numena na lopatki? Tylko ze wiekszosc koderow albo ciezko pracuje albo konczy studia, a przebicie Numena to nie jest kwestia kilku weekendowych wieczorow. Za wysoka poprzeczka na takie amatorskie lda sta. Trzeba poswiecic na to kilka miesiecy.

Takie sa realia dzisiejszej sceny.

55

Odp: Kiedy byłem mały....

... Bo Ci ludzie jeszcze trzymaja atarke przy zyciu.

Oh  jak ja uwielbiam te slodkie sentencje ku pokrzepieniu serc...  karmimy sie nimi i karmimy i nic z tego nie wynika..

powiem jedno. Jordan nawrzucal bzdur - pojawila sie odpowiedz. glupawa, bo glupawa i na poziomie ponizej nawet Jordanowym ale sie pojawila. Wiec mam nadzieje, ze i znajda sie tacy co chetnie zaprzecza moim slowom jakas porzadna produkcja.
Tyla

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

56

Odp: Kiedy byłem mały....

AMEN!

57

Odp: Kiedy byłem mały....

Oh  jak ja uwielbiam te slodkie sentencje ku pokrzepieniu serc...  karmimy sie nimi i karmimy i nic z tego nie wynika..

Wiem, ze to oklepane, ale ja wole taka scene niz zadna.

58

Odp: Kiedy byłem mały....

No owszem, zanikła rywalizacja między grupami. Za to teraz jesteśmy (tak ja to czuję) jedną wielką... rodziną. Czy to jest złe?
Scena istnieje. Tyle tylko, że się zmieniła, bo zmienili się ludzie. Wydorośleli, postarzeli się nawet... inne poglądy, inne zajęcia, nowe hobby, praca, rodzina... zmieniła się technika (sieć, PC w każdym domu).. tym bardziej zajebiste jest, że ci tak różni ludzie wciąż znajdują czas i ochotę na tworzenie czegoś, spotykanie się, przyjaźń. Wracacie chłopcy (i dobrze) po kilku latach i spodziewacie się, że będzie tak samo? Nierealne. W czasach, kiedy byliście aktywni, scena też się zmieniała, tylko tego nie zauważaliście. Bo scena ewoluuje cały czas.
I jeszcze jedno. Wróciliście w dobry dla sceny czas, nie widzieliście okresu, kiedy nawet na letnie zloty przyjeżdżało po 10 osób, a produkcji nie było wcale, kiedy wszyscy naprawdę sądzili, że to koniec. Siedzieliśmy w kilku w wielkiej sali, Pinokio próbował tak kręcić film, żeby nie było widać pustki... Co niektórzy mieli łzy w oczach... Dlatego teraz spoglądamy na to inaczej...

59

Odp: Kiedy byłem mały....

... Za to teraz jesteśmy (tak ja to czuję) jedną wielką... rodziną.

Masz rację. Mimo, że znam was stousnkowo krótko, również sądzę, że scena to wielka rodzina i czuję się jak członek tej rodziny.

A ATARI tak prętko nie zniknie z tego świata... Sądzę, że czeka je jeszcze długie życie

grzybson/SSG^NG

60

Odp: Kiedy byłem mały....

No i o to chodzi... Podoba mi się to, że Ty jeździsz z Tatkiem. I obaj świetnie (chyba) się bawicie. I chociaż od obu z was jestem wiekowo dość odległy, możemy być kumplami. Niedługo pewnie Pinokio zacznie swojego syna zabierać na zloty :). Pojawiają się nowi ludzie i chyba ta przemieniona scena nie jest taka zła, skoro na niej pozostają. To samo tyczy się powrotów. Wolę to, niż podjazdowe wojny Shadowsów ze Slightami, AR ze Swordami i Mikeya z Draconem  :lol: .

Spadku aktywności ludzi nie będę krytykował, bo sam już nie robię tyle, co kiedyś (a czy ktokolwiek robi???). Mimo to staram się chociażby jeździć na zloty - żeby nie padły, no i nie mógłbym nie ujrzeć tych mordek pijackich... I na razie mi się to udaje. NIe wiem, jak będzie w przyszłości, ale myślę, że całkowicie kontaktu ze sceną nigdy nie zerwę...

61

Odp: Kiedy byłem mały....

Jurgi: popieram w całej rozciągłości. Szczerze mowiac tekst "Siedzieliśmy w kilku w wielkiej sali, Pinokio próbował tak kręcić film, żeby nie było widać pustki..." mnie za serce ścisnął... serio!

62

Odp: Kiedy byłem mały....

Uważam, że ATARI będzie istnieć "do końca swiata i o jeden dzień dłużej".

grzybson/SSG^NG

63

Odp: Kiedy byłem mały....

Witam kolegow.
Last Party bylo bardzo udane i mam nadzieje,ze bedzie okazja do nastepnego-slyszysz Vasco-to wszystko w Twoich rekach.
Pozdrawiam Wszystkich
Cobra/SAMAR/Fraction

8 bit rulez!!!

64

Odp: Kiedy byłem mały....

Ja juz sie gubie w tych Twoich grupach, Cobra. Raz jestes /Apidya, raz /Fraction, nagle /Samar/Fraction. Juz nie nadazam... :)

65

Odp: Kiedy byłem mały....

hehe kiedyś miałem być w atarowskim Samarze ... nawet chyba przeszedłem jakieś eliminacje u wodza samaru ...ehhh dawne czasy ... o ile sie nie myle to atarowska sekcja samaru chyba na dobre nigdy nie wystartowała

All I hear is the sound of me falling on the ground

66

Odp: Kiedy byłem mały....

No bylo jakies demo z kolorowa bardzo fakna plazma w 15tce. Albo moze to byl bump... ;)

67

Odp: Kiedy byłem mały....

chyba lump

All I hear is the sound of me falling on the ground

68

Odp: Kiedy byłem mały....

No i Shimc.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

69

Odp: Kiedy byłem mały....

...i jakiś prog-pack, kompresor asmów, czy coś...

70

Odp: Kiedy byłem mały....

no to zapodajcie to demcio n amejla albo do bazy

All I hear is the sound of me falling on the ground

71

Odp: Kiedy byłem mały....

Cztery razy po dwa razy
zapodajcie mnie do bazy...

Może na zlocie zrobimy compo na scenowy song?
POmysłów by nie brakło...

72

Odp: Kiedy byłem mały....

Może na zlocie zrobimy compo na scenowy song?

Kiedy byłem mały ....

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

73

Odp: Kiedy byłem mały....

oj nie ... proszę
czy ktoś ze sztabowiczów pamięta zaginiony już wiersz/piosenkę, którą spłodziliśmy z Xrayem na  jednym z pierwszych sztabów ?

All I hear is the sound of me falling on the ground

74

Odp: Kiedy byłem mały....

Pokochalem me atari
bylo z g*** i ze stali
wegiel sypac nalezalo
z pradem niezbyt to dzialalo

:D :D :D
ps. oczywiscie o ST :)

75

Odp: Kiedy byłem mały....

Sam:   o czyms nie wiem ??  jaka wiersz piosenke ?

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor