Sukces!!!! Naprawiłem chyba nawet dość profesjonalnie, klawiaturka śmiga, aż miło, uwagi były bardzo trafne, natomiast w tej wersji klawiatury (nie wiem jak jest w innych), musiałem delikatnie zdrapać zielona "solder maskę" dopiero lakier przewodzący złapał kontakt ze ścieżkami, kurde jedna z nich nawet pod lupą nie wykazywała uszkodzenia, a jednak!!! Dodatkowo miejsca klejone zabezpieczyłem zawodową folią poliestrową (do zabezpieczania uzwojeń w cewkach i transformatorach).Teraz mogę w razie potrzeby też pomóc komuś i coś takiego naprawić, bo zdaje się, że to jest przypadłość tych klawiatur, - plastik obudowy, a dokładnie kant przez lata sukcesywnie przeciera ścieżki i pewnie prędzej, czy później inne klawiatury to może dotknąć:)