Odp: co dalej ze sceną /|\ 8bit?
Lol
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 36 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Lol
Dobry wieczór. Oficjalnie wracam. Zapraszam do słuchania moich przyszłych utworów.
Zapraszam innych dinozaurów :)
f**k yeah! :)
"scena" dryfuje, zrob jakis stream i wyznacz kierunek kapitanie :D
no moze oprocz jednego multiplatformowego zlotu gdzie ta dewiza nie obowiazuje :D
Mówisz o Silly Venture? :) .. no nie, multi-kulti byly jednak dwa przypominam :D
FujiNet connected demos :)
jak to co ze scena? czas leci, naturalne procesy doprowadzily do specjacji takze na tym polu... i dobrze
nie wiem czy Scena Renowacji i Prawc Konserwatorskich juz otwiera swoje osrodki ale przydaloby sie aby moja sfatygowana zyciem Atarynka odwiedzila jakies weekendowe spa... bo normalnie na sam widok co czas zrobil z jej obudowa to nie che sie wyciagac joysticka zeby zarwac noc w boulder dasha
ostatnio oprocz typowych koderow, grafikow, muzykow itd, scene wzbogacila nowa kategoria - spoleczni aktywisci, ktorych celem ma byc dokumentacja martyrologii sceny wiec i ja doloze swoj racjonalizatorsski pomysl:
wiem, ze Wild Compo rzadzi sie swoimi prawami, taka kategoria dla tiktokerow lat 90, i bardzo chetnie jade 700km aby zobaczyc parasolki lgbt albo obejrzec film o facecie w lodce, ale czy nie moznaby przesunac takiej intelektualnej uczty na koniec konkursow na party?
Wiesz co ale to moim zdaniem nic złego - naturalna ewolucja sceny , przez internet, nowe możliwości techniczne dotyczące napędów czy sposobu przekazywania informacji jak choćby strony internetowe , serwery ftp zniknęli ludzie tacy jak Swaperzy a pojawili się dokumentaliści chcący uzbierać , usystematyzować , czy kolekcjonować dorobek scenowy i chwała im za to - robota skrybów jest znana od dawien dawna i dzięki temu mamy coś takiego co się nazywa spisaną historią wiec czemu odnośnie sceny nie miałoby nastąpić takie zjawisko ?
Co do Wild Compo czy samych compotów to zgodzę się i mam nadzieję że Grey , którego osobiście lubię wyciągnie wnioski z ostatniego compo na SV - przed samym compo ktoś powinien przeglądnąć prace , ocenić ich poziom i tak ustawić compo żeby było ciekawe - niestety oglądając streama mało co nie poszedłem w kimę bo samo demo compo czyli to na co zazwyczaj wszyscy czekją było o 3 w nocy , na samy party sporo ludzi już przysypiało , to zamęczenie ludzi SAM Coupe Compo czy Crazy Compo gdzie gość przez 10 minut opowiadał o czymś po angielsku było istną katorgą. Myślę że takie rzeczy powinno się przenieść na koniec i kto będzie chciał niech to ogląda - taka moja sugestia odnośnie samego sposobu przeprowadzania compotów ;)
czyli metoda wrzuć do wora wymieszaj, pokaż, nie działa ?
Co do Wild Compo czy samych compotów to zgodzę się i mam nadzieję że Grey , którego osobiście lubię wyciągnie wnioski z ostatniego compo na SV - przed samym compo ktoś powinien przeglądnąć prace , ocenić ich poziom i tak ustawić compo żeby było ciekawe - niestety oglądając streama mało co nie poszedłem w kimę bo samo demo compo czyli to na co zazwyczaj wszyscy czekją było o 3 w nocy , na samy party sporo ludzi już przysypiało , to zamęczenie ludzi SAM Coupe Compo czy Crazy Compo gdzie gość przez 10 minut opowiadał o czymś po angielsku było istną katorgą. Myślę że takie rzeczy powinno się przenieść na koniec i kto będzie chciał niech to ogląda - taka moja sugestia odnośnie samego sposobu przeprowadzania compotów ;)
Niestety, masz tu sporo racji. Ja np. już "nie dożyłem" do demo compo (na które też najbardziej czekałem), po prostu równo o 2:00 się zwinąłem (tym bardziej, że dwie poprzednie noce spałem po 4h i zwyczajnie dalsze szaleństwo byłoby ostrym narażaniem zdrowia). Myślę, że Grey to po prostu... za dobry człowiek. Serio. Ma za miękkie serce. Zamiast wymusić deadline o konkretnej godzinie i powiedzieć "Sorry Folks, kto nie zdążył, ten ląduje na Winter Edition i papa", najpierw obiecał, że będą przerwane dowolne aktywności, żeby composy ruszyły o 18:00, a potem... przejmowano ciągle nowe prace i ruszyliśmy o 22:00. Czyli w chwili startu już wiedziałem, że nie dociągnę do końca. Innym kwiatkiem było to, że STE zamordowało compo muzyki na YM-a. "Pierdzenie" przesterowanego YM-a spowodowało, że kilka znanych mi osób wyszło (i mówili: "dajcie znać, gdy to się skończy"), ja wytrwałem akurat, ale nie dałem ocen w tym compo, bo jakość odtwarzania mogłaby wpłynąć na ocenę, ze szkodą dla autorów. Niemniej., wiadomo, problemy techniczne wszędzie mogą się zdarzyć, ale start o 18:00 a 22:00 to jednak spora różnica, szczególnie, jeśli jest dużo kategorii i naprawdę sporo prac...
Ostatnio edytowany przez UnDead (2022-08-16 09:57:29)
Wyszłam w trakcie compo na YM właśnie. Nie dotrwałam do prezentacji mojej własnej gry. Powtórzenie 3 razy gfx compo to jakieś totalne nieporozumienie. Powinno się wprowadzić dedlajn na dosyłanie prac - funkcjonuje to na innych parties. Kto się nie wyrobi, praca przechodzi na kolejną edycję. Dodatkowo był bałagan z votkami, bo dostałam zarówno papierową, jak i mogłam głosować online, czyli mogłam w zasadzie głosować podwójnie.
I jak tu wydac powazne demo na takim party, jezeli bigscreen opusci wiekszosc osob z party w polowie competitions?
No chyba nie po to sie nad demkiem pol roku/rok pracuje?
Te cale 128bajt / 256bajt to jakies przeklenstwo, chyba za bardzo ostatnio programisci polubili
pozamykac sie w klatkach.
Po raz pierwszy nie doczekalem konca competitions, a demoscenuje z 30lat.
A czy wyjściem z sytuacji byłoby podzielenie kompotów na dwa dni i rozstrzelenie ich na cały dzień? Dla przykładu, w piątek od 12 do 14 gfx/msx compo, od 17:00 intra, koniec około 19. W sobotę odsypianie i parowanie alkoholu, dla chętnych imprezy dodatkowe (np. zwiedzanie ciekawych miejsc w okolicy, wizyta na strzelnicy, w salonie gier, kościele - wg zapotrzebowania), a o 17:00 - wisienka na torcie, czyli demo compo. Oczywiście w tzw. międzyczasie crazy compo, game compo, wódka compo, sudoku compo, co tylko sobie organizator wymarzy.
Podsumowując pytanie - może taka rozstrzelona formuła byłaby lepsza? Mnie po dwóch godzinach boli dupa od siedzenia.
innuendo napisał/a:czyli mogłam w zasadzie głosować podwójnie
nie moglas. jesli kod byl uzyty w glosowaniu online to papierowa votka z tym kodem laduje w koszu jesli sie pojawi.
Nie wiem, czy kody się powtarzały. Miałam inny na papierowej votce i inny online.
xxl napisał/a:nie moglas. jesli kod byl uzyty w glosowaniu online to papierowa votka z tym kodem laduje w koszu jesli sie pojawi.
Nie wiem, czy kody się powtarzały. Miałam inny na papierowej votce i inny online.
Ale jak to? ;-)
Przecież wchodząc on-line, podawało się w okienku kod z kartki i dopiero puszczało dalej, do samego głosowania...
Niczego nie skanowałam. Wypełniałam votkę tradycyjnie - dlugopisem :D
Dodatkowo był bałagan z votkami, bo dostałam zarówno papierową, jak i mogłam głosować online, czyli mogłam w zasadzie głosować podwójnie.
Miałam inny na papierowej votce i inny online.
Niczego nie skanowałam. Wypełniałam votkę tradycyjnie - dlugopisem :D
tak... balagan jest ewidentnie ...
Po prostu najprościej i najwygodniej ogłosić, że głosowanie jest przywilejem osób bezpośrednio na zlocie.
"Sofa-scenerzy" są sami-sobie-winni. :P
winni-czemu ?
Niczego nie skanowałam. Wypełniałam votkę tradycyjnie - dlugopisem :D
Żeby zagłosowac online trzeba podac kod który jest na votce albo który dostaje sie meilem (w przypadku sofa scenerów). Na votce był tez QR kod który był po prostu linkiem z od razu wpisanym kodem - tak więc aby zagłosowac przez apkę/stronę albo musiałaś zeskanowac ten kod, albo w przeglądarce wejść na podany na votce adres strony i wpisać kod ręcznie.
Tak czy tak, jedna votka oznacza jeden kod i jeden głos. Widać coś namieszałaś pomiędzy votką papierową a głosowaniem online. Jako że to jednostkowy przypadek, to nie widzę problemu.
winni-czemu ?
albo komu i ile
To było trochę żartobliwie... ;)
"Strim" na ostatnim, jubileuszowym zlocie (SV "50lat ATARI"), to było nie lada wyzwanie, nie dotrwałem do końca... Ciekawe - nie było selekcji, ale i tak - jak się okazało później - najciekawsze rzeczy były na samym końcu. :P
Przesuwanie godzin konkursów to nic nowego ale tyle prac robionych "na odwal", czy "żartobliwe" to w sumie tylko szkoda czasu. Lepiej wtedy nic nie oddać, niż sztucznie "zapełniać kategorie", itp.
W całym tym zamieszaniu szkoda samego organizatora, że tyle się narobił, przygotował a potem ludzie podsyłają mu jakieś "compo-fillery" itp. (nie wszyscy ale jednak). :(
Tak czy siak, prawdopodobnie odpuszczę sobie oglądanie kolejnego "streama" w tym roku...
Ostatnio edytowany przez Dracon (2022-08-17 09:23:01)
ja rozumiem to tak, że innuendo wzięła papierową votkę i na niej głosowała, a prócz tego dostała maila od wieczora z linkiem do głosowania ,a tam (rzecz dla mnie jasna) był inny kod głosu.
ja papierowej nie brałem, głosowałem online z linku z maila.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 36 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.174 sekund, wykonano 14 zapytań ]