I nie dziwne potem, że warszawiacy mają tak złą opinię...chłopaki, też aktualnie mieszkam w warszawie(choć jestem z Olsztyna) i BARDZO SERDECZNIE WAS PRZEPRASZAM........za niego ;)

Ostatnio edytowany przez solarnik (2008-03-03 19:49:27)

no i o to wlasnie chodzi! po co sie niepotrzebnie narazac, skoro za wczasu mozna uniknac nieprzyjemnosci?

btw. bori - to w koncu jaki masz nick na allegro?

Proszę o spokój Panowie. Bori - byłem po Twojej stronie, bo uważałem, że sensownie tłumaczysz swoje racje - zresztą napisałem już wcześniej, że każdy ma prawo wyceniać swój czas, ale z tym idiotą to trochę przesadziłeś IMO. Poza tym poznałem Ciebie na SV 2004 i uważam, że jesteś w porządku gość.

Solarnik, wyluzuj i bez sarkazmu proszę. Poza tym nieładnie tak kogoś straszyć.

Dely, a czytac ze zrozumieniem potrafisz? Od tego sie zaczelo: "W druga strone tez zdazylo mi sie miesiacami wysylac cos co ktos koniecznie chcial z uzyciem poczty polskiej bo taniej. Luzu troche, nazywanie kogos oszustem bo nie przylada sie do spraw za 5PLN jest nie na miejscu."
Rozumiem, ze sensowna jest argumentacja, ze nie musze niczego wysylac, bo mi sie nie chce? Ze mozna miesiacami kogos olewac, bo nie mam czasu na zalatwienie sprawy? W takim razie zycze Ci, zebys czesto trafial na Allegro na gosci, ktorzy "sensownie" wykladaja swoje racje, tylko ze PO transakcji, a nie PRZED.

Sluchajcie  - zamknijmy watek poki czas.
Kazdy juz wie wszystko. Nie sadze zeby ktokolwiek kogokolwiek przekonal do swojej postawy.
Ja wiem, ze "nie ma takiego poziomu do ktorego bysmy..." ale czy koniecznie musimy? ;)

To ja zakoncze. Nie lubie robic burd ale nie pozwole sobie na personalne wycieczki. Kazdy ma prawo do wlasnych pogladow. Nie pisze o permanetnym olewaniu kupujacego ale o robieniu problemu z 5 PLN czy opoznienia przy aukcji o podobniej wartosci.  Solarek, mimo wielkiej ochoty aby kontynuowac  "dyspute z toba" powiem ze serwerka jest twoja ;-) - po postawieniu mi piwa :-D.

Ostatnio edytowany przez bori (2008-03-05 16:55:17)

Bori nie zrozumiałeś moich intencji. Nie chodzi o zakichane 5 zł tylko o sam fakt zawarcia transakcji i niewywiązania się z umowy.
Czy rozliczałeś się kiedyś z US i miałeś do zwrotu 2 zł ? Spróbuj nie oddać ... resztę dopowiedz sobie sam.

Btw. Gepard zwrócił pieniążki i spowodowało to nagły wzrost mojego domowego budżetu ;) Muszę szybko je wydać bo inflacja wpie....i. LOL. Czekam jeszcze na obiecane okładki :) Czy może mam to też olać ? Bori, jak to ma być, he ?

Ostatnio edytowany przez grzeniu (2008-03-06 00:05:00)

Allegro to nie urzad skarbowy (swoja droga jakos przebolal iz deklaracje VAT7 zlozylem z 7 miesiecznym opoznieniem) a sprzedawca indywidualny to nie sklep czy bank. Tak samo jak 5 PLN to nie 500 PLN.  To jest moje zasadnicze przekazanie. Mozna priorytetyzowac nie ? I akcja (jak i rekakcja ktora jest czesto przesadzona, bo sprzedawca nie jest zlodziejem tylko po prostu nie jest to dla niego top pioryty) powiina byc dostosowana.

Ostatnio edytowany przez bori (2008-03-06 08:54:00)

Bori, długo nie pociągniesz z takimi poglądami.