Matkojedyna, płaczecie jak małe dzieci, którym zabrano piaskownicę i nie mają teraz gdzie się bawić (inna sprawa, że co poniektórzy napluli do innych piaskownic i teraz nie wypada im iść się tam pobawić!) . Pitolicie, że jak nie ma SV, to nie będzie produkcji... To nie Grey je tworzył! Grey potrafił zmotywować do pracy. Bez wątpienia był w tym najlepszy! Szkoda, że podjął decyzję o rezygnacji z organizacji SV. Moim zdaniem było jeszcze jedno wyjście - wrócić do terminu listopad/grudzień. Jednak rozumiem Greya. Mam nadzieję, że jak tylko odpocznie, wybuduje dom, pobędzie z rodziną, to SV wróci do kalendarza, bo była to największa i – zdaniem wielu – najlepsza impreza tego typu na świecie.
Ale teraz mi tu nie kwiczcie, że nie będzie produkcji. Odwdzięczcie się Greyowi za te poprzednie imprezy i pokażcie, że to co zbudował nie jest tak łatwo rozwalić - twórzcie nowe dema, intra, muzę, grafikę i gry - od Atari 2600 po Falcona i Jaguara. Pokażcie, k..a, że macie jaja, a nie (z góry przepraszam panie) piz..y.
----------------
Przeprasza za mocniejszy ton mojej wypowiedzi, ale uważam, że tym razem trzeba było tak napisać.
----------------
A teraz możecie mi nawrzucać.