3,126

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No co się dziwisz? Przecież od początku mówiłem, że jest zajebiste:-) "Swoich" bym w kanał nie wpuszczał:-)

3,127

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No właśnie nie będę Cię więcej namawiał, ale tak dokładnie trzeba to zrobić: mając dwie Atarki - jedną w pełni sprawną, a drugą popsutą naprawia się z pomocą tej pierwszej. Jak poszukasz trzeciej na dawcę, to ta trzecia zostanie na koniec zepsuta i tak w nieskończoność. Albo kupując w ciemno części zostaniesz na koniec w punkcie wyjścia tyle, że z workiem części, które też nie wiadomo czy będą działać. Każda część kupiona z przesyłką będzie Cię kosztowała kilkadziesiąt zł. A całą sprawną płytę kupisz też za kilkadziesiąt zł, max do około stówy. Przemyśl w co warto się bawić i jak.

Akurat małe Atari bez większego problemu można podłączyć na chwilę w takim przypadku do obojętnie jakiego zasilacza 5V.
Tam nie ma kombinacji wielkiej, wystarczy dwa druty wetknąć w gniazdo zasilania w obojętnie który pin, bo i tak są wszystkie połączone w środku (oczywiście masę w masę, a +5V w +5V) -rozpiskę znajdziesz w necie bez problemu.
Można do tego celu wykorzystać nawet ładowarkę od telefonu, ale taką conajmniej 1000mA najlepiej.
Nie wiem ile pobiera goła Atarka, ale oryginalny zasilacz ma 1,5A, a przecież ciągnie Atarkę razem z peryferiami.
Żeby tylko sprawdzić czy wstanie, to może nawet słabszy zasilacz by wystarczył.
Ewentualnie można wziąć też 5V z zasilacza od peceta, czy tam z wnętrza peceta po prostu. Też dwa druty wystarczą i już.

3,129

(42 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Może być jeszcze równie dobrze Freddie uszkodzony, bo to też częsta przypadłość z podobnymi objawami. Może być 555 od resetu i się blokuje i nie wstaje. Dobra, nie ma co wymieniać kilku układów, które pozostały, a się na palcach jednej ręki już zmieszczą. Czyli generalnie wróżenie z fusów.
Na 99% nie jest uszkodzony żaden rezystor, więc to możesz wykluczyć:-) hyhyhy
A tak na poważnie, to serio nie ma innej możliwości jak podmieniać układy po kolei i patrzeć co się dzieje, nic innego nie wymyślisz, ale nie masz co kupować w ciemno np. tylko MMU, bo zrobisz sobie zachód, wydasz kasę, podłączysz i... no właśnie nie wiadomo...
Skoro masz drugą Atarkę, a tą pierwszą chcesz naprawić, to bierz się za lutownicę i podmieniaj układy, a w ich miejsce wstawiaj od razu podstawki.
Ja bym sprawdzał odwrotnie: z uszkodzonej bym wziął najpierw MMU i sprawdził w sprawnej. MMU jest mały, najłatwiej wylutować, więc najszybciej wykluczyć.
Skoro wymieniłeś komplet pamięci, to też na pewno (mam nadzieję) nowe wsadziłeś w podstawki. Wylutował bym jedną pamięć ze sprawnej Atarki, w jej miejsce podstawkę wlutuj i sprawdź cały komplet w tym jednym miejscu po kolei, żeby mieć 100% pewności, że te pamięci są sprawne. Miałem przypadek, że wymieniałem pamięci i te wymieniane też nie wszystkie były sprawne, miałem też przypadek, że padły zaraz po wymianie.
To wszystko oczywiście pod warunkiem, że masz tyle samo kości w obu Atarkach, bo nie napisałeś jakie płyty.
Następnie tak samo Freddiego itd.

3,130

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Uhm... no już tego nie sprawdzę, bo sprzęt poszedł do Pina, może on coś dopisze.

Ale tak sobie myślę, może ktoś, kogo te wszystkie szczegóły interesują skomponował by przy wolnej chwili jakiegoś atr-a z kilkoma programami/grami/demami/czy co tam warto sprawdzić, no i wtedy każdy kto dysponuje różnymi rozwiązaniami wyświetlania obrazu z Atari mógłby zrobić tych kilka testów i napisać co działa a co nie, ewentualnie jakieś porównanie możliwości czy coś...

Wiem że to brzmi jak "weźmy się i zróbcie" za co z góry przepraszam, ale temat pod tytułem "na czym i jak wyświetlić obraz z Atari" powraca ciągle jak bumerang i nigdzie nie ma kompendium na ten temat, ani nawet przykładów, testów monitorów, tunerów, telewizorów, projektorów itp...
Trochę nie mam też pomysłu jak by to mogło wyglądać, bo jeden wątek na ten temat za jakiś czas będzie miał setki postów i i tak też się nikt przez to nie przekopie...

3,131

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Czy chodzi o momenty takie jak Einstein czy kwiat w Numenie? Wygląda to bardzo dobrze wg mnie. Nic nie skacze, nie drży. Widać wszystkie linie przeplotu z bogatą paletą kolorów. Einstein ma pełno kolorów. Kwiat też. W podlinkowanym przez Pina w pierwszym poście wątku jest obrazek kwiatka z Numena. Einsteina chciałem pstryknąć, ale jest na tyle krótko, że nie zdążyłem, a za długo trzeba czekać na ten obrazek:-) A propos: jest w Numenie jakaś opcja, żeby sobie przełączać sceny? Często chciałbym np. odpalić właśnie Einsteina lub kwiat, żeby zobaczyć jak wygłąda... Moje testy wszystkie były przez s-video, bo tak podłączałem zawsze ten tuner.
Może Pin jeszcze coś dopisze, jak się pobawi.
Ja akurat grafiką się nie zajmowałem -grałem w gierki, a przede wszystkim grzebię sobie w starych kompach, bo lubię zabawy z elektroniką jako że jestem elektronikiem. Tak że buduję sobie rozszerzenia itp. przede wszystkim -moje retro hobby to głównie ta działka.

3,132

(17 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie próbowałem wykorzystywać tego wejścia component, bo nie miałem nic co daje taki sygnał. No ale w związku mając na uwadze, że wszystkie pozostałe wejścia w tym tunerze dają na prawdę bardzo dobre rezultaty, a urządzenie sprawia wrażenie wykonanego w dobrej jakości, to obstawiam w ciemno, że po YPbPr też powinno być dobrze. Nie mam vbxe, ale gdybym miał, to na pewno bym próbował iść tą drogą.

Pina poprosiłem, żeby opisał wrażenia jako osoba obiektywna:-) (dzięki Pin), bo wiem, że wielu osobom wciąż powraca temat podłączenia Atari do VGA. Sam się naszukałem mocno onegdaj takiego rozwiązania, które da dobre wyniki (jakość obrazu).
No i ciężko znaleźć dobre urządzenie.

Jest jednak jeszcze inny kłopot: akurat ten konkretnie tuner chyba nie odniósł jakiegoś wielkiego sukcesu komercyjnego w czasach swej świetności, pewnie ze względu na cenę, bo kosztował ponad 10 lat temu 650zł. Zmierzam do tego, że na rynku ciężko dziś go znaleźć, bo używane trafiają się bardzo rzadko, polowałem parę lat temu kilka miesięcy na taki i jak się pojawił na olx, to kupiłem w tej samej godzinie od ręki bez targowania nie pamiętam za ile:-)

Sprzęt poszedł do Pina. Temat do zamknięcia.

Poszła wiadomość Pinek. Tak jak mówisz, reszte dogadamy jutro i sfinalizujemy.

...dorzucam jeszcze zdjęcia samego tunera.

Cześć

Mam do sprzedania wysokiej jakości tuner tv zewnętrzny Neovo TV-02 do podłączenia do zwykłego monitora svga.
Używałem go z Atari 65XE i świetnie się sprawdzał.
Ja tunera używałem z 17" monitorem Fujitsu Siemens MCM 174V i polecam używać z CRT, aczkolwiek można go podłączyć również pod LCD, tyle że to już oczywiście nie będzie to samo co CRT o czym wszyscy tutaj doskonale wiemy:-)
Od razu odpowiadam na to o co pytają zwykle ludzie: obraz z Atari jest ostry, wyraźny tzw. żyleta, wszelkie scrole itp. działają płynnie, nie ma żadnych opóźnień, wszystko działa w czasie rzeczywistym, normalnie można grać w gry itd.
Na załączonych zdjęciach Atari jest podłączone przez s-video do tunera i tak go używałem, bo to najlepsza możliwość podłączenia z najlepszą jakością. Atari można też podłączyć przez composite, można też przez modulator jak ktoś lubi mieć gorzej:-)
Przepraszam za średnią jakość zdjęć -mam nadzieję, że jest wystarczająca, bo tylko tyle jestem w stanie wyciągnąć z telefonu, a normalny aparat niestety akurat mi się zepsuł...

Tutaj jest test tunera, można tam znaleźć jego możliwości, parametry itd:
http://twojepc.pl/artykuly.php?id=tuner_neovo

Tuner nowy kosztował 10 lat temu w granicach około 650zł.

Dziś wyobrażam sobie za niego 120zł +przesyłka 18zł paczką pocztową.

Tuner jest w stanie bdb, praktycznie jak nowy, bo zadbany. Wszystko kompletne, oryginalne opakowanie, żadnych skaz, wszystko działa, pilot też. Sprzęt sprawdzony w bojach, polecam:-)
Sprzedaję, ponieważ mam coraz mniej miejsca, a coraz więcej sprzętu i już się nie mieszczę z dużymi klamotami - z musu przesiadłem się na tv lcd 17" choć jakość nie powala.

Aha, jeśli ktoś chciałby też ten widoczny na zdjęciach wspomniany monitor CRT, to mogę go dorzucić do kompletu za 20zł, ale wtedy ktoś musiał by sobie po ten sprzęt do mnie przyjechać i zabrać osobiście (obrzeża Poznania), bo nie mam jak tego spakować ani wysłać.
Jeżeli ktoś koniecznie chciałby kupić sam tylko ten monitor bez tunera, to cena 40zł i też odbiór tylko osobisty.
Stan monitora jest dobry, w pełni sprawny, w komplecie jest jeszcze podstawka, której nie ma na zdjęciach. Brak jakichkolwiek uszkodzeń mechanicznych czy innych.

Zasadniczo nic nie jest warte tyle ile jest warte, tylko tyle ile jakiś kupiec zapłaci.

3,138

(268 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Zwłaszcza, że jesteśmy bogatsi o 30-letnie doświadczenie i wiemy jak się obchodzić z tym sprzętem. Czy dziś jeszcze ktoś wali pięściami po ukochanej klawiaturze Atari jak straci życie na 50 moście River Raidu?:-)

A co do folii, wyglądają ok, aż widać na zdjęciach jak pachną nowością - jeśli działają dobrze tak jak piszesz, to super, zwłaszcza, że przecież dotychczas w ogóle nie było opcji żeby mieć z powrotem sprawną klawiaturę. Rzeźbiło się na różne sposoby, a i tak efekty były mizerne.
Super, że ktoś wreszcie wpadł na to i to robi:-)

3,139

(33 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ja sobie tak myślę, że ponieważ wydruk 3d wychodzi dość drogo, ostatecznie wygląda zawsze gorzej niż z formy, to może fajnym pomysłem było by drukować tylko sam wtyk, a zaprojektować go tak, żeby pasował do jakiejś ładnej, estetycznej, łatwo dostępnej w nieograniczonych ilościach i za grosze obudowy od innych złączy? Może do jakiegoś standardu obudów, gdzie np. są dostępne ze dwie-trzy wielkości tych obudów, a do każdej pasuje taki sam wtyk SIO?
Takie rozwiązanie obniżyło by mocno koszt samego wydruku, poprawiło wygląd całości, no i dało możliwości tworzenia różnych urządzeń, które by się mieściły w tych wtyczkach -było by więcej miejsca na co zwrócił uwagę xxl, a ponadto było by jakieś pole manewru przy wyborze między dostępnymi łatwo obudowami. Np. jak ktoś chce tylko wtyk z kablem, to bierze najmniejszą obudowę, jak ktoś chce w środku sio2pc to bierze trochę większą, a jak całe sio2sd jak np. w projekcie xangela, to bierze największą.

3,140

(15 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Sikor: Eee, nie -to wszystko leży już na olx od jakiegoś czasu, tylko że ceny takie sobie a w dodatku całość sprzętu opisana, że nie sprawdzona, więc nie działa. Pewnie brak zainteresowania przycisnął, a kasa by się przydała, więc może tu ktoś weźmie całość co prawda taniej ale szybko. A jak nie, to sondowanie takiej opcji przynajmniej -tak jak mówisz:-)

3,141

(12 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

antek napisał/a:

Wymyśliłem więc coś innego i osobiście polecam bo chodzi nawet całkiem całkiem :-) kilka godzin lutowania, wydłubywania gumek klawiszy itp i oto efekt widoczny na zdjęciu :-) jeszcze tylko to zamknąć muszę w obudowie od klawiatury xe :-) hihi

http://foteczkowo.pl/di-1G0UAQW0.jpg

Z mojej strony również pełen podziw za zacięcie i wytrwałość. Ale czy robiąc już to w ten sposób nie lepiej było wziąć kawał laminatu, narysować ścieżki pisakiem, wytrawić i wlutować w niego te tactswitche? Obawiam się że przy wciskaniu klawiszy ten hotglue będzie odpadał i mechanicznie ta klawiatura nie będzie wytrzymała. A z ciekawości zapytam: jak się pisze na takiej klawiaturze z tymi tactswitchami? Wygodnie? Precyzyjnie się wciskają klawisze jak się szybko coś chce napisać?

3,142

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie wiem, może jest tak i teraz. Ja teraz w sprzęcie z dzisiejszych czasów aż tak nie siedzę. Z tych dawnych czasów pamiętam kryzysy, że ludzie kupowali ogromne ilości kompów i kumpel przywoził pamięci z innych miast, bo potrzebowaliśmy ogromne ilości do składania, a kupić nie było u kogo. Fakt, że przywoził je nie wiadomo skąd, pospinane gumkami w pęki:-) Może dlatego tak pamiętam, że ciągle nie działały:-)

3,143

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Minęło kilka dni. Płytę z tymi ostatnimi ośmioma pamięciami włączałem już w sumie kilkadziesiąt razy i nic się nie wydarzyło. Wszystko śmiga, grałem w Draconusa, programowałem kości SIC!-a, gry z carta i z sio2sd działają dobrze, nic się złego nie dzieje.

Chyba można podsumować i przyznać rację kolegom laborant i Bluki, że na 99% jednak wina leżała po stronie tych nietestowanych pamięci.

Zgodzić chyba też się należy z 3 groszami kolegi JLS, a nawet z moim własnym zdaniem:-) Po prostu nietestowane kości z demontażu, to loteria i tyle. Myślę nawet, że sam sprzedawca może nie wiedzieć w jakim stanie są te kości, a może nawet włączyć na chwilę urządzenie z którego wyciąga kości i ono wstanie, a to nie znaczy, że kości są sprawne. Pamiętam lata, w których pracowałem w serwisie komputerowym i grzebałem się w takich starych pecetach i uszkodzone pamięci były na porządku dziennym, przy czym bardzo duża część z nich wstawała, a uszkodzenia objawiały się dopiero później (zwiechy, błędy itd.). No i to są pewnie kości w takim właśnie stanie -na 12 kości 4 były właśnie takie i wylądowały w śmietniku, ale 8 z nich jest sprawnych i póki co dopisuję się do tych wszystkich, co się tu chwalą słowami "kolejna Atarka wróciła do życia":-)

3,144

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No i właśnie dlatego zadałem pytanie na forum, bo że jest ryzyko kupowania takich używek to oczywiste i brałem to pod uwagę kupując (dlatego kupiłem 12 a nie 8), ale dziwne jest że 4 kości (a co najmniej 2) padły mi dopiero po włączeniu.
To że kości są używane, to wg mnie nie przesądza o ich gorszej kondycji czy jakości - w końcu we wszystkich kompach jakie posiadamy mamy przecież kości używane:-) A i ja również wiele używanych elementów stosuję w różnych układach.
No ale czekam na jeszcze inne opinie, bo w zasadzie wątek założyłem z dwóch powodów: po pierwsze chciałem być może trafić na kogoś kto miał podobne przypadki z płytą i rzuci nagle jakieś magiczne rozwiązanie (mniej prawdopodobne) - oraz po drugie zebranie większej ilości różnych opinii pozwala osiągnąć jakąś statystykę, z której da się wyciągnąć własne wnioski i być może przetestować coś dodatkowo.

3,145

(27 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

x_angel napisał/a:

Pewnie chodzi Ci o te pamięci:
http://allegro.pl/pamiec-dynamiczna-dra … 72467.html

Pamięci spod tego linku zanabyłem ja -nie podejmuję się oceny, mi się ogólnie opłaciło, ale niech każdy sobie sam przekalkuluje jak by co, bo nietestowane używane pamięci to trochę loteria i ryzyko. Moje przygody z tymi pamięciami opisałem w tym wątku: http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=14445
Zaznaczam jednak, że nie wiem czy wina opisanych problemów leży po stronie pamięci, czy płyty.

3,146

(8 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Jest taka rzecz. Przygarnąłem jakiś czas temu płytę Atari 65XE bez ECI martwą całkowicie celem wykorzystania na części jako dawcy. Przyszedł czas, że znalazłem trochę czasu:-), więc postanowiłem sprawdzić co się z tych części nada. No ale ponieważ płyta była kompletna i niegrzebana, to zamiast wylutowywania wszystkich elementów po kolei i sprawdzania w innej płycie, pomyślałem, że może  łatwiej uda się ożywić całą płytę.
Pierwsze co, to znalazłem jedną pękniętą ścieżkę widoczną gołym okiem, więc naprawiłem. Po tym pomierzyłem przejścia na wszystkich sąsiednich ścieżkach, ale reszta była ok.
Podłączyłem i oparzyłem się o wszystkie 8 kości pamięci po kolei. No to myślę, sprawdzę to na początek - i rzeczywiście wszystkie 8szt było trafione, wlutowałem podstawki.
Kupiłem na aledrogo 12szt pamięci tych: http://allegro.pl/pamiec-dynamiczna-dra … 72467.html
Przyszły dokładnie takie jak na zdjęciu.
Wkładam w płytę 8szt, odpalam, czarny ekran i jednostajny pisk. Hmm... wziąłem kolejne 4 kości z tych kupionych 12, resztę przetasowałem, włożyłem inne 8szt, odpalam i znów czarny ekran, ale bez pisku.
No dobra: mam inną płytę działającą, wlutowałem jedną podstawkę i sprawdzam po kolei te 12 kości. Okazało się że dwie z nich nie działają, a reszta działa. Myślę sobie nie jest źle, kupiłem 12 z czego 2 nie działają -miałem wkalkulowane jest ok.
No to na pewno wśród 8 kości zawsze miałem którąś niedziałającą -teraz mam sprawdzone, więc znów wkładam 8szt w płytę, odpalam i komputer wstał normalnie, uruchomił się basic. Super.
I teraz tak: odpaliłem kilkukrotnie i było wszystko ok. Podłączyłem klawiaturę, odpalam -jest basic, ale komp wisi, klawiatura nie działa. Wyłączam, włączam, już nie wstaje. Sprawdzam znów wszystkie 8 pamięci w drugiej płycie i jedna z nich nie działa. No to mam trzecią trafioną. Podmieniam, znów nie działa: czwarta trafiona. Podmieniam na ostatnią jaka mi została, odpalam z klawiaturą i jest wszystko ok.

Efekt ostateczny jest taki, że na 12 kupionych kości zostało mi 8 sprawnych, przy czym po tych dwóch ostatnich trafionych myślę, że te dwie pierwsze też mogły na początku działać, a paść w tej płycie mojej nieszczęsnej przy pierwszych uruchomieniach od razu.

Teraz na tych obecnych ośmiu kościach płytę sprawdziłem i wszystko działa: basic, self test, klawiatura, gry z sio2sd, gry z kartridża, porty joysticków, obraz i dźwięk ok. Wszystko 100% sprawne, ale odpaliłem tego kompa łącznie z 4-5 razy i boję się go odpalać kolejne.

I teraz wreszcie pytania.
Czy w związku z powyższą sytuacją ma ktoś koncepcję dlaczego po kolei te kości padały? Czy jest możliwość aż takiego zbiegu okoliczności, że te 4 były felerne (wysłużone), a pozostałe 8 będzie już teraz działać? Czy może to wina tego typu kości, których użyłem? Czy może ktoś miał podobne przypadki i jest w stanie stwierdzić, że jest jakieś uszkodzenie w tej płycie, które powoduje padanie pamięci? Co ewentualnie sprawdzić? (zasilacz sprawdziłem, napięcia zasilające na płycie z grubsza przy wszystkich układach też, zwarć żadnych się nie doszukałem)

No i alterantywa: może dać sobie spokój i wziąć jednak tylko te części na które mi ta płyta była potrzebna? Bo sobie myślę, że jak po kolei w tej płycie będą mi padać inne części, to się średnio to już kalkuluje, zwłaszcza, że płyta miała być dawcą, a tymczasem jest biorcą jak na razie...
Z drugiej strony skąd mam mieć pewność, że któryś z układów nie powoduje uszkodzeń pamięci i teraz jak wezmę taki układ do innej płyty, to inna płyta mi też padnie?

Podpowiedzcie coś może. Z góry dzięki:-)

3,147

(64 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ostatnia litera nic nie znaczy. Tzn. znaczy najczęściej rodzaj obudowy lub inne pierdoły, ale bez znaczenia.

3,148

(64 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

No to LS są zgodne z epoką, ale trudno już dziś dostępne, więc HCT są najlepszym zamiennikiem zgodnym z LS.

3,149

(27 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

laborant napisał/a:

Ciekawy patent ze zdjęciami termowizyjnymi. Ta lekko cieplejsza pamięć może być trafiona. Grzeje się procesor. Normalnie on też jest najcieplejszy ze wszystkich układów, ale to jest delikatne ciepło, nie parzące. Jeżeli parzy, to jest kopnięty. Brązowy ekran występuje przy padniętym cpu, romie, lub mmu... trudno więc jednoznacznie ocenić usterkę.

No tak, ale pokazał na termowizji, że najcieplejsza pamięć ma 32 stopnie, więc to przecież normalna temperatura, poza tym akurat ta jedna kość jest inna niż pozostałe, więc może też mieć trochę inną temperaturę. Proc z kolei niecałe 50, to też nie parzy i na moje oko jak tak sobie dotykam tych scalaków różnych, to temperatura normalna.
Musisz też tą temperaturę sprawdzać po jakimś czasie -no chyba że od razu coś parzy, ale jak nie, to trzeba odczekać kilka minut na włączonym, żeby się wszystko zagrzało i wtedy dopiero patrzeć. Wg mnie jak po kilku minutach są takie temperatury jak na zdjęciach, to raczej nie wskazuje to jednoznacznie na uszkodzenie danego układu.
Poza tym zimne pamięci też mogą być uszkodzone, nie zawsze się grzeją -to zależy od tego w jaki sposób się uszkodziły przecież.

3,150

(64 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

takron27 napisał/a:

kto podpowie?...
składam płytkę. gal i pamięć mam, pamięć będę mógł programować (tylko) z poziomu atari - do tego sposobu w jakie układy sic'a zaopatrzyć? LS, HC, HCT ??

W poście 39 dałem zdjęcie mojego carta. Na zdjęciu widać że mam jeden układ LS a drugi HC i też wszystko działa sprawnie.

Wg mnie może być każdy z tych układów.
Standardowo w Atarkach są LS (L niski pobór mocy, S szybkie).
HCT najlepiej pasują ze współcześniejszych, bo H szybkie, T poziomy dostosowane do TTL, a więc są zbliżone do LS, ale "współczesne" bo C od cmos -czyli technologia nowsza, ale dostosowane "kompatybilnością" do LS.
HC od HCT w zasadzie różnią się poziomami przełączania, ale wg mnie w Atarce nie będzie miało to znaczenia zważywszy na występujące w niej poziomy zera i jedynki, chyba prędzej w kompatybilności wstecznej do standardowych układów TTL z jeszcze dawniejszych czasów, gdzie te poziomy bywały bardzo różne na wyjściach (to ostatnie zdanie, to tak mi się wydaje po prostu, jak ktoś chce, to może mnie poprawić:-)).

W każdym razie jak masz pod ręką jakikolwiek układ, to próbuj -najwyżej nie zadziała:-)
Natomiast jak chcesz poprawnie zrobić i kupujesz nowe układy, to bierz LS lub HCT.