Nic nie kręć głowicą. To nie C64.

USB daje maksymalnie 5V i 500 mA czyli pewnie w zależności od płyty głównej :)

Sprzedający naciąga na koszta wysyłki no i trochę trzeba czekać aż się pofatyguje na tą ichnią fajfoklokową pocztę, wiem bo u niego brałem parę rzeczy. Ale towar ma pierwsza klasa i dobrze pakuje.

Tłumaczenie się dysleksją jest najbardziej głupią wymówką, jaką znam. Jak ja chodziłem do podstawówki to wystarczyło jak nauczyciel strzelił groźniej z oka i od razu wszystkie zasady poprawnej polszczyzny najwięksi "dyslektycy" przyswajali w 3 s.

Dracon: wywalam miesięcznie kilku takich specjalistów. Po prostu czasem szybko reaguję, ale zdarza się, że nie zawsze i mamy takich obwiesiów, jak ten od Flashbacka.

Zaxon: niestety nie. Poza tym może się okazać, że ktoś ma 3 posty, a chce coś sprzedać uczciwie i nie robić z siebie cwaniaka.

Beetle podesłał slideshow bazujący na programie Candle z obrazkami z tegorocznego Abbuc meeting.

Klik.

Oj bardzo się da obejrzeć. Czekam do następnego tygodnia, jak rzadko dotąd.

W szczególności, że SG:U przebija dno, a Fringe S02 miało sporą przerwę.

Co to w ogóle za rady dot. kręcenia skosem. W ŻYCIU na Atari nie musiałem kręcić głowicą, to jakieś nawyki z C64, gdzie takie zjawisko było nagminne. Nic nie kręć.

Najlepszą radę wysunął Krótki - pokaż jaki plik CAS usiłujesz wczytać. Gotowe audio, niepotrzebujące przerabiania znajdziesz na Tape Preservation Project.

Ale ja nie rozumiem, jednego. Albo te prace są tak słabe, że wstyd pokazywać. Względnie są tak dobre, że my nie jesteśmy godni ich oglądać?

Tdc, utnij dyskusję - pokaż prace. Przecież to powinno zakończyć całą sprawę.

Tym razem będziemy hackować GMaila :P

Do turbo nie trzeba plików audio. Natomiast do ścieżki towarzyszącej to już jak najbardziej :) Ale nie musi to być przecież 320 kbps. Myślę, że 64 kbps mono to aż nadto. Przy obecnych cenach kart SDHC wejdą na nią wszelkie (z dziesięć pewnie ich było - strzelam) gry, które takowe ścieżki miały.