jell, ale ja nie zartowalem piszac ze XXL wymusza stosowanie xBios w Mazazem w celu promocji rozwiązania. Tak sie wlasnie robi i jest to powszechna praktyka "marketingowa".
Czemu Onet wrzuca filmy na jakas tam wlasna platforme, a nie na youtuba, ktory jest przeciez standardem? No dobra, to moze nie do konca adekwatny przyklad, ale rozumiesz idee promocji.
To jest kwestia bardziej swiatopogladowa niz techniczna ;) XXL nie lubi dosow (ba! on nie widzi potrzeby nawet systemu operacyjnego ;). Ja jako czlowiek wychowany na magnetofonie go rozumiem.
Zawsze dziwilo mnie ze ludzie probuja na Atari stosowac praktyki z PC: wlaczam komputer odpalam dos'a i na tym uruchamiam programy i gry, ktore maja wracac do dosa. Po kolacji wylaczam komputer.
Tymczasem dla mnie symbolem Atari zawsze byla lewa reka wyciagnieta w strone wlacznika a palce prawej ulozone w charakterystyczne V :)
Przeciez prawie kazdy program na Atari ma w instrukcji wgrywania (nawet z dyskietki): "wlaczyc komputer trzymajac wcisniety Option". Dos i powroty do niego jest dobry czasami do specyficznej pracy uzytkowej, ale do gier i rozrywki to jakis zbedny bagaz... Gra potrzebuje wczytac dane, zapisac dane i szlus.
I tak, to co napisal electron to tez prawda: predzej czy pozniej wiedzialem ze musze nauczyc sie wykorzystywac DOS'a w ASM i troche mnie to przerazalo - dosow jest duzo, ta Sparta to juz wogole straszy mnie po nocach... A jak zobaczylem opis xBiosa dla programistow, to stwierdzilem ze super, mam problem z glowy i moge tego uzyc.