A czy bez UAV nie da się zrobić w 7800 s-video tak samo jak się to robi w XL/XE ?

O, dzięki x_angel !
Przyda się to co wrzuciłeś.

78

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Hehehe:-) To tak jak ja:-) Grzebię, dłubię, a jak sprzęt już działa, to leci do kartonu i nie używam. Pełno tego leży po szafach, a takich do naprawy jeszcze więcej. Czasami się wyzbywam, zostawiam tylko to co twierdzę że będę używał, ale ostatecznie i tak leży i nie używam:-) Używam tylko faktycznie na co dzień jednego Atari 65XE i jeszcze sporadycznie trzech innych na potrzeby testów gier na różne wersje płyt głównych, w tym PAL/NTSC i takie tam wariacje.

Ja najbardziej lubię zawsze s-video w tych starych sprzętach, więc chyba właśnie takie sobie spróbuję sprawić, ale zobaczymy co z tego będzie, jeszcze nie zaglądałem w schematy co tam w ogóle siedzi, jaka jest konstrukcja, ani jakie są gotowe rozwiązania, bo może nie ma co koła od nowa wynajdować. To podobnie jak z kartridżami, mógłbym projektować własne, ale widzę że już tego jest trochę w internetach, więc może zamówię płytki pod jakieś gotowce. Jak by co to będę dawał znać.

80

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ten "jakiś czas" będzie raczej krótszy niż dłuższy. Jak już masz pierwsze objawy niedziałających klawiszy funkcyjnych, to szybko będą Ci one coraz gorzej działać i po kolei przestaną. Powodem tego że klawisze funkcyjne przestają działać a inne klawisze działają bez problemu, jest fakt że wspólna masa tych klawiszy jest jednocześnie masą diody LED na klawiaturze, więc płynie tamtędy ciągle prąd, powodując że ścieżka ta najprędzej się utlenia ze wszystkich ścieżek klawiatury. Sugeruję Ci, żebyś nie czekał, tylko ten rezystor wymienił od razu. Spowoduje to, że przez LED i ścieżkę masy klawiszy funkcyjnych będzie płynął znacznie mniejszy prąd, a to z kolei spowolni dalsze utlenianie się ścieżki i faktycznie może na jakiś czas pomoże. Jak nie wymienisz rezystora, to raczej szybko klawisze przestaną działać, a wtedy czeka Cię wymiana folii. Folie jak by co dostępne są u Simiusa, przy czym folie od niego są przeprojektowane tak, że ścieżka masy do LED-a jest zrobiona odrębnie i w przyszłości na takiej folii nie wystąpi opisywany problem folii oryginalnych.

81

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Gratulacje naprawionego sprzętu!

82

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

A skąd wziąć ten SALT w odpowiedniej wersji? I jak to się odpala?

83

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

A SALT sprawdza rozszerzoną?

84

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Kości do wymiany na tej podstawie się nie zidentyfikuje. Osiem kości jednobitowych składa się na każdy bajt pamięci, więc banki nie są przypisane do kości, tylko wszystkie kości uczestniczą we wszystkich bankach. Z tego wynika że uszkodzone są pojedyncze komórki pamięci którejś, przypadające akurat na dany bank. Wiadomo jedynie na pewno, że to któraś kość z drugiego rzędu na płycie. Podobnie zapewne była uszkodzona ta kość w pierwszym rzędzie, tylko że pierwszy rząd musi działać, bo operuje na nim system, więc żeby wstał, no to musi mieć sprawną pamięć. Tak jak pisałem wcześniej, komputer ze sprawną podstawową pamięcią wstanie, a rozszerzona uszkodzona po prostu będzie dawać błędy w programach.

Ogólnie dobre wiadomości, gratulacje postawienia płyty na nogi! :-)

Tak sobie myślę, że w sumie można by napisać taki program, który w rozszerzonej pamięci pokazywał by nie tylko błędny bank, ale również które bity się nie zgadzały. Wtedy można by na tej podstawie określić która kość jest trafiona. A może jest jakiś taki program? Ja nie wiem, nie znam...

lopez, ja już się wkręciłem i przeczytałem dzisiaj cały internet o modach video i o konstrukcjach kartridży, więc będzie dłubane:-) Mam już też plan na naprawę dziur w obudowie, tak że będzie zabawa:-) Taki mam pomysł, żeby sobie odrestaurować to cudo tak, żeby wyglądało jak nówka, a śmigało lepiej niż nówka. Pobawię się też na pewno w konstrukcje jakichś własnych kartridży. Jak będę miał jakieś efekty, to na pewno podzielę się na forum i udostępnię co wymyślę. Tak że sprzęcik idzie chyba w dobre ręce.

Javalonde to taki trochę nasz forumowy Święty Mikołaj :-)

Wysłałem PW.

Hehehe:-) No to nieźle sobie to ktoś wykombinował:-)
Ja zrobię wszystko z powrotem tak jak być powinno.

Szczerze mówiąc trochę zadziałałem pod wpływem impulsu, bo czasami mi chodzi po głowie żeby 7800 sobie sprawić, po czym zwykle mi przechodzi, bo wraca rozum i wiem że czasu za bardzo na to nie będę miał... Tak że pewnie poleży aż mnie najdzie wena:-)
Gdybym nie zdecydował od razu, to za godzinkę pewnie by mi przeszło:-)
No ale jak już się zdecydowałem, to będzie nowy sprzęt w stajni.

89

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wcale nie dziwne. Sens jest taki, że komputer i kartridż to dwa odrębne urządzenia. Zresetowanie kartridża w trakcie pracy programu na komputerze powoduje zwis komputera, bo ten dostaje nieprzewidywalne stany od kartridża, a spodziewa się czegoś konkretnego, bo ciągle wykonuje swój program. Dlatego następnie trzeba komputer zresetować, by ten odpowiednio zareagował na nowy kartridż zaserwowany przez A8PicoCart. Generalnie wciśnięcie reset na kartridżu, to dla komputera jest taki sam zabieg jak byś na włączonym komputerze wyjął kartridż i wsadził inny.

Biore.

91

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ja uważam, że podstawki zwykłe są przystosowane lepiej do układów scalonych. Nóżki scalaków są płaskie, a złącza w zwykłej podstawce są też płaskie, więc styk jest bardzo dobry i na dużej powierzchni. Scalak w podstawce siedzi tak jak powinien. Podstawki precyzyjne mają okrągłe otwory i nadają się dobrze pod piny precyzyjne, a nie pod scalaki. Wiele osób stosuje podstawki precyzyjne, bo im się wydaje że jak mają w nazwie precyzyjne i są droższe, to będą lepsze. Tymczasem to nie prawda:-)

92

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

A sorry, myślałem że ta płyta ma kości 4-bitowe, dlatego napisałem że wymiana RAM to chwila moment (4 kości w 130XE).
Skoro kości są 1-bitowe, to oczywiście jasne że to sporo więcej pracy.

Nie ma jednak innego wyjścia. Tak jak kolega wyżej napisał, jedziesz po kolei jedna kość, podstawka, nowa pamięć i test czy wstaje. Jak będziesz miał szczęście to trafisz na początku może, a jak nie, to może być że wszystkie wymienisz i ostatnia będzie trafiona. W każdym razie dawaj podstawki, i nie żadne precyzyjne, tylko i wyłącznie zwykłe podstawki.

Zacznij od rzędu znajdującego się przy krawędzi płyty. Ten pierwszy rząd to jest podstawowe 64kB, drugie 8 kości to banki pamięci rozszerzonej w 130XE, one jeśli tylko nie robią zwarć, to raczej nie powinny mieć wpływu na to czy komputer wstanie, a w razie uszkodzeń tego rządka z pamięcią rozszerzoną, po prostu będzie się to objawiało błędami w programach.

93

(43 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Za dużo gadania, za mało roboty. Wymień te pamięci. Przecież jak któraś nie pamięta, to tego nijak nie jesteś w stanie pomierzyć. Test pamięci robi się zapisując do niej wartości i odczytując je, a nie oglądając przebiegi na magistralach.

Opisane objawy wskazują z bardzo dużym prawdopodobieństwem na pamięci w pierwszej kolejności. Wymiana pamięci to 10-15 minut roboty.

Edit: sorry, nie doczytałem że pamięci 1-bitowe. To oczywiście dużo więcej pracy niż 10-15 minut.

94

(2 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Tak jest! Będziemy tam:-) Do zobaczenia! :-)

95

(28 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

To nie jest kwestia Ameryki. To jest kwestia nasza lokalna. @uicr0Bee przestaw swoje myślenie i zdaj sobie sprawę, że okrada Cię nie zagraniczny sprzedawca, nie dostawca, nie przewoźnik - okrada Cię Twoje własne państwo i jego nadzorca w postaci UE. Od każdego przedmiotu importowanego spoza UE powinien (wg przepisów naszych) być naliczany tutejszy VAT oraz cło. Tylko przez dotychczasową nieudolność nie było to robione i rzadko kiedy zdarzało się, że to liczyli. Obecnie najwyraźniej wzięto się za rozwój aparatu państwowego nadzoru nad pieniędzmi obywateli i zauważono, że można z tego zrobić maszynkę do produkowania pieniędzy, więc będziesz okradany bardziej niż kiedyś i tyle. Zwykła sprawa.

96

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

O, fajnie! Wprawdzie nie wiem czy w tym roku dam radę na Losta przyjechać, ale jak się uda i będę, to chętnie zobaczę na żywo jak się sprawują te gumki Logitecha.

97

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie, nie jestem pewien, nie wiem co to były za klawiatury, właściciele też nie wiedzieli:-).
Ale powiem jeszcze coś więcej. Mam jedną tylko sprężynkową klawiaturę do malucha i nigdy nie miałem porównania z inną, bo innych nie mam. Ale ta moja sprężynkowa też nie ma tego kliku. Jedynie czym się różni od gumkowych które posiadam, to ta sprężynkowa jest bardziej taka "stukająca" jak się wciska te klawisze, ale to jest minimalna różnica w stosunku do gumkowych które posiadam. Chociaż fakt, że te gumkowe które mam, to one mają te gumki w ogóle nie wyrobione i bardzo ładnie działają. W każdym razie jak mi wpadła w ręce ta sprężynkowa, to pomyślałem sobie, że w końcu zobaczę dlaczego ludzie tak zachwalają i że to na pewno będzie full wypas. A tu nic z tego, moja sprężynkowa jest wprawdzie trochę inna w odczuciu niż moje gumkowe, ale nie oceniam że jest lepsza czy gorsza od nich, jest po prostu trochę inna, ale też nie jest to jakaś kosmiczna różnica, są dość podobne w odczuciu dla mnie.

Co do zużywania się gumek, to z kolei jestem pewien, że po latach z niektórymi się coś stało wyraźnego. Niekiedy gumki te już ciężko wracają do pierwotnego położenia po puszczeniu klawisza, niekiedy są też takie bardzo gumowe w trakcie naciskania klawisza. Nie wiem jednak czy te zmiany właściwości gumek wynikają z ich zużycia po dużym przebiegu wciskania, czy ze starości i warunków w jakich były latami przechowywane.

98

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Wiem o co chodzi. Ale w moim ST, który akurat mam na biurku nie ma tego przeskoku. Jest jak w maluchu. Z kolei w tych porównywanych kilku egzemplarzach małego Atari, to w jednym był wyraźny klik, a w jednym taki jakby bardzo delikatny, ale też był. W pozostałych wszystkich nie było kliku wcale. We wszystkich swoich jakie miałem/mam zarówno ST jak i XE nie mam tego kliku.

99

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

@x_angel, to musi zależeć od konkretnego egzemplarza a nie od tego czy jest ST. Wydaje mi się, że w ST i XE te gumki są takie same. Akurat mam w tym momencie na biurku obok siebie ST i XE, w których klawiatury chodzą mi identycznie. Natomiast raz na zlocie porównywaliśmy kilka obok siebie postawionych XE i każdy miał inną klawiaturę w odczuciu po naciśnięciu klawiszy. Albo gumki dawali z różnych partii i one były lepsze/gorsze, albo następuje jakaś degradacja tych gumek z czasem w niektórych egzemplarzach, albo może zależy to od tego ile były używane te klawisze. Wiadomo, że masa kompów miała te klawiatury praktycznie nieużywane, bo ludzie używali komputera do grania. Te egzemplarze co porównywaliśmy na zlocie, to w dużej mierze były egzemplarze osób, które dużo piszą, programują wprost na Atari. Widać się pozużywały im te klawiatury.

100

(29 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Nie wiem jak tam z etykietą mieliście, czy to normalna drukowana czy tylko numerek. Ale jeśli to paczkomat, to jako że wysyłam bardzo dużo paczek paczkomatami, to się wypowiem. Od czasu do czasu zdarza mi się (wiele razy w różnych paczkomatach), że jak piknę czytnikiem etykietę, to wywala błąd i pisze, że ten numer jest niewłaściwy, czy tam nieprawidłowy. A etykieta jest poprawna. Czasem jak się piknie drugi raz, to wejdzie, czasem trzeci raz. Czasami za np. kilkadziesiąt sekund nagle działa. A czasami jak mam więcej paczek do wysłania, to jak jedna nie wejdzie, to pikam inną, i potem jako następną znowu tą co nie weszła i nagle wchodzi. Piszę o tym, bo najprawdopodobniej etykieta jest ok, tylko trzeba jeszcze raz spróbować wysłać.