Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Nowy firmware 1.5 dla SDrive-MAX Ulepszony tryb szybki i poprawki kaset w nowej wersji firmware
Ice-T 2.8.2 Nowa wersja Ice-T dla 8-bitowego Atari już dostępna - poprawki i nowe funkcje
Galactic Panic - nowa przygodówka na ST Darmowa gra point and click na Atari ST - ponad 100 ekranów przygody.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
Opcje wyszukiwania (Strona 46 z 66)
Hej,
Mądrzy ludzie tu pisują, więc może ktoś coś doradzi...
Jakieś dwa tygodnie temu kupiłem sobie Canona PowerShot A530 (pierwszy aparat, więc się nie śmiać ;P) i kilka dni temu odkryłem, że w układzie optycznym jest ciało obce przypominające włos. Najlepiej widać je przy pełnym zoomie. Normalnie jest prawie nie widoczne (na załączonym zdjęciu po prawej). Przejrzałem wszystkie zdjęcia i było od początku. Pytanie jest, czy serwis gwarancyjny obejmuje usuwanie takich zanieczyszczeń. Pytam się, bo jedyny serwis jest w Warszawce i osobiście się tam nie stawię, a wysyłając nie chcę naciąć się na jakieś "nieuzasadnione serwisowanie" (bo np. "producent nie gwarantuje szczelności produktów" czy coś w tym rodzaju).
Tylko że w ten sposób można emulować praktycznie tylko ROM, bo nie wierzę, że na z80 nikt nie używał automodyfikacji...
To może napiszmy jakiegoś dosa z prawdziwego zdarzenia, bo na tych 16 MB to nawet porządnego filmu na streamingu się nie upchnie... ;)
drac030: ale pojechałeś po bandzie :)
Jeśli chodzi o ripowanie sprajtów aktualnie wyświetlanych na ekranie to rzeczywiście jak najbardziej. Nawet można wtedy zripować z aktualnymi szerokościami, "liniowością" i kolorkami. Nie można jednak automatycznie wyripować wszystkich używanych sprajtów (np kolejnych faz ruchu chłopka), bo to programista jest odpowiedzialny za umieszczanie animacji w obszarze wyświetlania sprajtów, a jak on zorganizuje sobie pamięć, tego już nie można przewidzieć. Wyobrażam sobie, że w C64 jest łatwiej, bo tam emulator może znać położenie każdego wyświetlonego sprajta, a u nas jest ciężej zbieżne do niewykonalności.
A ripowanie wyświetlanego sprajta przez emulator nawet bez PMBASE też "jest możliwe" bo w końcu on "wie", że go wyświetla :)
Jedyne co sobie wyobrażam, to półautomat potrafiący wyświetlać każdy możliwy obszar pamięci (zaczynający się na granicy dwóch lub jednego kilobajta w zależności od jedno lub dwuliniowości sprajtów) we wszystkich trybach w jakich mogą być sprajty. Ale jako że kombinacji jest dużo to człowiek i tak musiałby się trochę napracować. Fullautomat nie może istnieć, bo sprajty nie mają nagłówka (jak moduł muzyczny) po którym można by je rozpoznać (szukanie sekwencji sta $D407 jest marnym pomysłem)
mikey: no, aż strach pomyśleć, co jeszcze jest zdolny w przyszłości zrealizować :)
Od takiego programu to tylko kroczek do klik i 42.
Byyyłłooo... Sikor zakładał już podobny temat ;)
Ta. W dzisiejszych czasach zaprogramowanie sobie mikrokontrolera jest bardzo tanie. Kolega zrobił sobie obsługę robienia zdjęć z modelu samolotu na mikrokontrolerze Cypress CY76803 i działa bardzo fajnie (klik). Można takiego ustawić na ile megaherców się chce i sobie cyka prawie nie jedząc prądu, a to czy to "overkill" czy nie, to kwestia bardzo subiektywna.
A jeśli chcieć obsługiwać USB to bez chociażby jakiegoś AVRa się nie obejdze. Kartę testową mogącą przetestowąć wszystkie aspekty boarda na AVRze można było by zrobić całkiem bezboleśnie.
EDIT: zauważyłem, że zmienił się adres stronki, toteż uaktualniłem.
Nie wiedziałem, że można nadpisywać urządzenia systemowe (czyli dodać nowe o tej samej nazwie, żeby miało większy priorytet).
jellonek napisał/a:Pin: [...] trzeba bylo tylko nieco poczytac, popytac... Podobnie z mysza - zapytalbys, ktos by wspomnial jak ją aktywowac.
A mi się wydaje, że gdy laik pyta się linuksowca w sprawie linuksa, to zwykle dostaje redirect google.pl i dlatego nikt nie pyta się linuksowców o linuksy i wszyscy laicy boją się tematu jak ognia...
DL musi kończyć się JVB, aby obraz nie tracił synchronizacji. Od adresu docelowego tego skoku ANTIC będzie przetwarzał DL w następnej RAMce (o ile nie zmieni się odpowiednich rejestrów w przerwaniu VBL). Więcej info znajdziesz chociażby w atariki
Metoda dość osobliwa :)
Powody migania przychodzą mi do głowy dwa:
1. gdzieś tam jest druga DLista, która jest aktywna co drugą ramkę
2. wpisałeś zero także do instrukcji synchronizacji z ramką (JVB)
Powrót do BASICa odnawia DLkę więc zaprzestanie migania nie jest niczym dziwnym.
na więcej nie mam pomysłu...
Brzmi optymistycznie :)
To i tak tylko teoretyczne rozważania, ale racja, że sprzęt podkładający obraz ANTICowi nie lubiłby innych urządzeń, bo trzeba byłoby liczyć się ze znikaniem obrazu podczas obsługi innego urządzenia, jeśli chcielibyśmy być kompatybilni, a w innym przypadku potencjalne urządzenie nie cieszyłoby się popularnością (NP w takim dracowym 1090 już by nie zadziałało :))
Kolor tła jest inicjalizowany w procedurze otwarcia ekranu. Do cieni rejestrów kolorów przepisywana jest zawartość tabeli COLor TABle ($fb08). Wszystko opisane jest w zientarze.
Jak chcesz to zmieniać w ROMie, to musisz jeszcze pamiętać o konieczności zmiany sumy kontrolnej (też zientara).
Może nie nikt, ale ktoś napewno. Ja swojej klawiatury nigdy nie rozkęcałem i pierwszy raz widzę ten widok właśnie dzięki wojtkowiS :)
dely: imo lepsze byłoby połączenie na jakiejś taśmie w stylu IDE. Wtedy atarka byłaby bardziej mobilna (mam mało miejsca na biurku i pudło zaraz za atarką mogłoby zasłaniać mi monitor, a możliwość postawienia go z boku jest całkiem interesująca).
jellonek: you missed the point ;)
Po co budować drugiego peceta tylko gorszego, skoro każdy już jakiegoś ma. Atari z założenia ma pozostać konstrukcją hobbystyczną z jego 8-bitowym look and feel z epoki lat osiemdziesiątych. O to chodzi głosom "to już nie jest atari".
Porządne dema w asemblerze wymagają czasu, a full-time job raczej w tym nie pomaga (to już nie szkoła średnia/studia). Cierpliwości... ;)
Pomysł popieram! Również uważam, że w tym kierunku należy zająć się hardwarem atarki, gdyż możliwości są wirtualnie nieograniczone. Sam zastanawiam się nad możliwością skonstruowania zastępnika SIO2PC w formie PBI2USB, ale do czegoś takiego byłbym w stanie też napisać tylko soft, bo lutownicą się parzę. Teorie na temat ExtSel poruszałem już w tym wątku, ale jak dotąd nikt nie udowodnił/obalił, czy to prawda :)
e tam nie znacie się... ciemnogranatowe markery są de best.
Głównie martwiłbym się o dysk. Starsze dyski mogą mieć problemy z prędkościami powyżej x4
Zdecydowanie 19" PVA/MVA. To czy 4:3 czy panorama zależy od zastosowań.
A miłośnicy CRTków mają trochę racji: podstawowa wada LCD-ków jest taka, że strasznie bolą przez nie plecy i ramiona. Na CRT nie ma takich dolegliwości, bo człowiek robi sobie przerwe kilka godzin wcześniej, gdy zaczynają boleć oczy ;)
Wystarczy chociazby norton ghost 2003 (sa tez darmowe odpowiedniki) za pomoca ktorego mozna w 10 minut zrobic obraz partycji systemowej, a potem w 3 minuty wgrac ja spowrotem, wiec o "dowodach" zniszczenia windowsa trudno tu mowic. Tylko wyciagniecie pliku byloby wiarygodne.
Ja od razu wiedziałem, że jak temat posta będzie ~ /^.*LINUX.*$/ to się szybko nie skończy. no chłopaki. dawać. dopiero trzecia strona ;)
I człowiek codziennie sobie powtarza "e... jutro zbakupuje sobie te dane, dzisiaj już mi się nie chce", ale nie zna się dnia ani godziny.
(Jak mówi stare porzekadło "pewne są tylko śmierć, podatki i utrada danych")
Znalezione posty [ 1,126 do 1,150 z 1,629 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.052 sekund, wykonano 20 zapytań