No to trzymaj się Meśka!

W razie czego, pomogę przy liczeniu votek przy użyciu pofo.
A co do systemów podliczania. Korzystając z nowego systemu wyniki można otrzymać bardzo szybko. Ale ja wolę stary system. Nie ogranicza mnie ilość ?"żetnów". Nie zastanawiam się na przykład czy dać po jednym żetonie pracy A i B, czy B i C, lub A i C (zakładając że mam dwa żetony, a prace A, B, C, reprezentują podobny poziom). A wg. old systemu po porstu piszę ilość punkty, nie mam tych wątpliwośći.
Zgadzam się z jurgim-przy starym klasycznym systemie kolejność wyniki mogłyby być trochę inne rok temu.

Ale to są nówki, nóweczki, jeszcze zapakowane? Jeżeli tak, to zastanowię się i za 2-3 dni dam odpowiedź, bo Lynx mi się marzy, kaska jest, dwie gierki też już są.

[ Dodano: Pon Maj 23, 2005 15:15 ]
Aj, przepraszam, teraz doczytrałem że bez boxów.

No i gut kamanda (tak przynajmniej mi się zdaję :) ).
I trochę sprawozdania. Test humanistyczny nosił tytuł "Ludy Europy". Pytań było 33 (w tym 20 zamkniętych). Na dłuższą formę zapodali nam list (szczęście, że nie rozprawka). Poszło mi całkiem nieźle. Popełniłem parę byksów, ale mam nadzieję, że będzie ponad 40 pkt. A dzisiejsza część matematyczno-przyrodnicza też poszła mi dobrze, chyba lepiej niż humanistyczna. Zadań było też ok. 30 (w tym 25 zamkniętych). Z tego co dziś naskrobałem jestem zadowolony i sądzę, że będzie wysoki wynik ( i to bez trainera ;) ). Jestem pełny optymizmu!
Ale ładny był wczoraj i dziś wioczek-Grzybson w garniturze! Elegencik w kancik, chociaż można by też powiedzieć przystojny atarowiec w garniturze :).  Chodzenie w garniaku nawet mi spasowało. Jeżeli ktoś jest ciekaw wspomnianego widoku, to wrzucę zdjęcie na forum (trzeba tylko film wywołać).
A co do następnej szkoły: L.O. Sienkiewicza, TZN, a ostatni chyba Biegański (bo blisko i nawet szkoła jest nienajgorsza; we wszystich szkoła profil informatyczny).

Masz rację. Karmi jest lepsze (a potem budziet: "koledzy skazali, że bawiłem się haraszo ;) ).

[ Dodano: Sro Kwi 27, 2005 18:18 ]
Wyniki egzaminu będą dostępne pod koniec maja. Wyniki zapodam w tym temacie od razu jak je poznam.

Co do tego dema o papieżu. Wpadł mi do głowy taki pomysł i po porstu dałem go do przedyskutowania na forum sceny. Chyba macie rację. Żałoba narodowa zaczyna się przekształcać w histerię narodową. U nas w poniedziałek po Jego śmierci wymyślili, aby każdą lekcję zaczynać minutą ciszy. Niektórzy nauczyciele zapominali o tym, zapomniała i nasza polonistka. Ktoś spytał ją czemu nie zaczęliśmy lekcji tą właśnie minutą ciszy. A ona odpowiedziała, że najważniejsze jest to co w sercu, a nie te minuty ciszy. I tymi słowami powinniśmy chyba zakończyć dyskusję papieską na forum AtariArea.

Przepraszam źle się wyraziłem. Nie chodziło mi o połączenie w jeden kościół. Użyłem żłego śłowa. Bardziej na miejscu byłoby pojednanie? Albo można po prostu napisać "dążył od zakończenia waśni między religiami".

Do końca wierzyłem, że wyjdzie z tego i będzie jeszcze z nami na tej ziemi. Mój kolega też miał nadzieję, żę Papież z tego wyjdzie i zażartuje tak jak często to robił mówiąc "Prima Aprilis".
Sikor ma rację, teraz na pewno jest mu lżej. Jednak ja mimo wszystko nie byłem w stanie powstrzymać łez. Czułem jakbym stracił kogoś naprawdę bliskiego. Sam Papież mówił nam "nie lękajcie się".  Ale powiedział też kiedyś w Wadowicach "łatwiej wyśpiewać niż wykonać" (było to gdy ludzie śpiewali mu sto lat).
Jedno jest pewne-"jego życie się nie skończyło, tylko się zmieniło". On zawsze będzie z Nami, będzie żył wśród nas w naszych sercach i umysłach. Ja napewno nie zapomnę i będę się modlił tak jak nas o to prosił.
Jego ukochane góry będą mi zawsze o Nim przypominać.

Nie wiem jak to dokładnie jest, mniej więcej wygląda to tak: wysłali z roboty tatę na szkolenie do wrocławia właśnie z Win 2000. na miejscu dowiedział się, że nie trzeba koniecznie zdawać egzaminu od razu po szkoleniu, że można w domu "uporządkować to sobie w głowie" i do egazminu przystąpić później. Znalazłem teraz w jednym z segregatorów "voucher na egzamin", ważne do 22.05.2005, więc czasu coraz mnej, no a ta książka by mu pomogła się przygotować.

postaram się aby słowa grzybson nie było w tytule ;)

QuaST musi być w tym roku. A ze swojej strony obiecuję, że zrobię wszystko, aby się stawić na party (jeśli oczywiście, bo chyba będzie, nie ;) )