Pudełka są nowe, teraz mają inny standard. Szerokość i wysokość jest taka jak w przypadku opakowań DVD, czy tam gier konsolowych, a grubość pudełka oczywiście proporcjonalnie większa żeby pomieściła grubość kartridża i dodatki do gier. Zmiana jest podyktowana względami jakościowymi wykończenia wysokiej klasy:-) Te pudełka, to nowy standard, jeśli będą wydawane kolejne gry, to będą już teraz w takich właśnie pudełkach.
A paczka mała, bo przy okazji znalazłem zupełnie przypadkiem kartoniki wysyłkowe w rozmiarze idealnie pasującym do tych nowych pudełek z grami:-)

127

(82 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Mq: P1, S1, N2

Zapłacone, nocleg przedłużam do poniedziałku (od pt do pn)

128

(65 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Gienek: poprawka. Z tym flasherem od Husaka, to pisałem że się programują, bo generalnie tak jest. Ale dziś miałem jakieś problemy z gniazdem kartridża, więc kombinowałem z różnymi kartridżami i różnymi flasherami zanim doszedłem że winne było gniazdo. Nie ważne, bo to ogarnąłem i naprawiłem. Ale ponieważ robiłem bardzo dużo prób flashowania wielu kartridży, to okazało się, że flasher Husaka nie zawsze działa dobrze, jest niestabilny. Otóż ciekawa rzecz. Kilkanaście identycznych kartridży z kościami 29F040 Fujitsu i połowa się flashowała normalnie, a połowa wywala się na formatowaniu, z czego jedna sztuka przechodzi formatowanie, ale wywala się na programowaniu od zerowego banku od razu. Ciekawe że powtarzalnie to są dokładnie te same sztuki za każdym razem. I teraz najciekawsze: w oryginalnym flasherze od Maxflasha wszystkie te kartridże programują się bez problemu. Wszystkie też działają poprawnie z Time Wizard i na wszystkich działa poprawnie zapis w grze. Testy flashera Husaka robiłem plikiem z Tonym, który załączyłeś powyżej. Ogólnie nie mam czasu na testy, bo produkuję Time Wizardy, ale ponieważ miałem tę awarię gniazda kartridża i szukałem przyczyny, to zrobiłem tych kilka testów tu opisanych, więc daję znać jak by co.

Nie wiem czym się charakteryzuje flasher od Maxflasha, że on działa tak stabilnie jako jedyny. Aha, flasher od Maxflasha nie ma zaimplementowanych kości Fujitsu, więc nie rozpoznaje mi tych moich kartridży, więc jak go używam, to wkładam na starcie mu zawsze kartridż z kością AMD, a potem jak pyta czy na pewno chcę flashować, to podmieniam mu kartridż na Fujitsu i tak flashuję. To jako ciekawostka tylko:-) Niezbyt to wygodne, ale nie mam czasu grzebać własnego falashera, którego też sobie napisałem, ale on mi też działa tylko w emulatorze, a na żywym sprzęcie wywala mi błędy przy programowaniu kartridży:-( Nie wiem co robimy źle, ale nie mam teraz czasu tego zgłębiać, mam inne priorytety...

129

(65 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Gienek dzięki!

Tak, moje kartridże programują się flasherem od Husaka.

Zgłaszam, że w wiadomościach PW jest jakiś kłopot. Otóż jak dostaję wiadomość z jakimś tematem i otwieram ją żeby odpowiedzieć, to pole temat jest puste, nie wkleja się tam temat.

131

(9 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Draco gratuluję wytrwałości w tworzeniu nowych wersji Sparty. Sam niewiele i rzadko używam, ale czasem mi się zdarza i cieszę się, że to jest ciągle rozwijane i że ktoś taki jak Ty ciągnie (czy tam pcha:-)) ten wózek dalej. Świetna robota! Świetny prezent gwiazdkowy:-)

132

(65 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Nie ma czegoś takiego jak "natywny" kartridż. Pierwotnie do Atari wymyślone były i przewidziane takie natywne kartridże, czyli była to kość pamięci wpięta bezpośrednio w gniazdo kartridża bez żadnej dodatkowej elektroniki. Takie kartridże mogły mieć tylko 8kB lub 16kB pamięci ROM, bo tylko taką przestrzeń adresową mamy w oknie złącza kartridża.

Szybko ludzie dostrzegli potrzebę większej ilości pamięci na kartridżu, ponieważ to było za mało, więc firmy wydające programy i gry na kartridżach zaczęły kombinować jak to zrobić żeby mieć więcej pamięci. Wymyślono bankowanie pamięci i przełączanie tych banków na różne sposoby w oknie pamięci kartridża. W ten sposób powstało kilkadziesiąt typów różnych kartridży. Stare kartridże miały różne dziwne te standardy, więc zaczęto wymyślać coraz to nowsze i nowsze, a jak w czasach współczesnych pamięć zrobiła się tania, to wymyślono współczesne ulepszone sposoby bankowania tej pamięci i mamy znowu kolejne standardy.

Plik *.car zawiera nagłówek, w którym jest określony typ kartridża na jaki jest przystosowany obraz w tym pliku zawarty.

Akurat gra Tony jest przeznaczona na kartridż typu SIC!

Duża część gier obecnie wydawanych jest przystosowana do kartridży zgodnych ze standardem np. SIC! lub ze standardem Maxflash, bo te kartridże są dobrze przemyślane, wygodne w programowaniu, są dostępne do nich dokumentacje, więc można sobie samemu zbudować, a także są różne wersje tych kartridży zgodne z ich standardem. Jednak każda gra może być przystosowana równie dobrze do jakiegokolwiek innego typu kartridża, to zależy od inwencji programisty, więc nie ma reguły.
Dla kogoś kto zgłębi temat i zna się na elektronice, ro można sobie tworzyć indywidualne różne kartridże. SIC! i Maxflash mają tę zaletę jeszcze, że istnieje soft dla nich do przeprogramowywania ich na Atari, więc nie trzeba mieć teoretycznie żqadnego dodatkowego sprzętu, czy programatorów i innych narzędzi. Kartridże te można wielokrotnie przeprogramowywać, więc można na nich zmieniać sobie gry. Dla przeciętnego użytkownika, który jednak nie zna się na tym i z góry wie, że nie poradzi sobie z tym, moim zdaniem najlepiej jest posłużyć się którymś z multikartridży. Obecnie najfajniejszym multikartridżem w mojej prywatnej ocenie jest AVGcart lub SUBcart. Oba mają podobną funkcjonalność jeśli chodzi o odpalanie obrazów kartridży i ich firmware pozwala odpalać różne typy kartridży, a nowsze firmware dokładają obsługę kolejnych.

133

(30 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Żartowałem z tą reklamacją:-) No przecież wiadomo jak to jest ze starymi gratami:-)

Nie pamiętam już co tam przelutowywałem. Może nawet całą płytę:-) Nie wiem, za dużo tego było. Pamiętam tylko dobrze ten przypadek ze śniedzią pod spodem ładnej cyny, że nie było tego widać, to mi utkwiło mocno w pamięci i przytaczam to wielokrotnie w różnych innych wątkach:-)

Na pewno na 100% mogę powiedzieć, że jeśli jakiś układ wylutowywałem, to zawsze taki układ z powrotem już wlutowuję z podstawką. Tak że jeśli jakiś układ jest w płycie bezpośrednio, to na pewno go nie wyciągałem stamtąd. Natomiast mogłem przetapiać luty układów. Najczęściej to widać czy luty są fabryczne czy poprawiane ręcznie. Chociaż miałem takie okresy w grzebaniu w tych płytach i robiłem tego tak dużo, że miałem wprawę taką, że moje luty nieraz wyglądały jak z fabryki i sam bym tego nie poznał czy to moje czy fabryczne:-) Nie wiem jak było akurat w 2019, ale mogło tak być, więc wspominam też o tym.

134

(30 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Czyli naprawa wystarcza na pięć lat:-)

Wiesz co, ja mogę się nią zająć, ale teraz to jestem przygnieciony innymi sprawami tak bardzo, że może to trwać nawet kilka miesięcy... Może ktoś inny jednak ma moce przerobowe?:-)

Chyba że traktujesz to jako reklamację, ale po 5 latach?:-)

135

(12 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Oh, it was just a little improvement. I was never program PIC microcontrollers, so I didn't learn to this architecture, and I don't want to do it. For me it would be simpler to write all the firmware on another microcontroller than learn PICs:-)
I think nowaday someone could design a new version of Eiffel on newer microcontroller. Actually I saw somewhere in the internet there are other IKBD keyboard emulators then Eiffel. Eiffel was very good solution, but today it is old construction.
But it is not the goal for me. I'm just Eiffel user, not a designer:-) I have what I need and I don't want to do anything else with this.

136

(12 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Oh, I'm sorry, I don't know... To check this issues in the games you mention, someone would to do one more time a similar work as I did before. A year or two ago I was analizing the signals to check how the games interact with joystick and mouse. Then I found this workaround. Today I can't do it again, because now I'm mainly interested in Atari XL/XE. Second there is no more free memory for improve the code in the PIC microcontroller, so It could be done only by someone who is very good in PIC programming. I'm not good in PICs.

137

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Czyli postulujesz zamknięcie na wszelki wypadek wszystkich w klatkach, żeby jeden przestępca pośród nich wszystkich był odizolowany w słusznej sprawie. Tak na wszelki wypadek. Wracamy do dyskusji, którą już znamy, Deja vu. Nie mam nic do dodania, ostatni jest to mój post w tym temacie, nie kontynuuję tego.

138

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Bzdura. Z milion razy kupowałem produkty różne od drobnych producentów prowadzących małe działalności. Większość takich drobnych producentów dba o jakość swojego produktu, bo buduje markę, renomę, grupy odbiorców i zadowolonych klientów. Rynek sam weryfikuje kto się na nim utrzyma a kto nie i dzieje się to właśnie za pomocą jakości produktu ocenianej przez samych odbiorców. Do tego nie potrzeba nadzoru zaborcy. Tu znowu zaczynamy wchodzić w jakieś absurdy. Czy z powodu tego, że jakiś jeden oszust robi w bambuko klientów, to wszyscy inni uczciwi producenci muszą zamknąć swój biznes, bo przestanie on być opłacalny ze względu na te wszystkie rzucane pod nogi kłody? To wszystko gówno prawda, tak na prawdę uwalają wszelkie inicjatywy małych przedsiębiorców na rzecz korporacji, bo tylko one sobie mogą pozwalać na robienie tych wszystkich gównianych wymysłów zaborcy jakim jest ue. Tak właśnie, przyjmijcie do wiadomości że żyjecie pod zaborami, może wtedy zrozumiecie jak wam się sprzedaje niewolę pod płaszczykiem opieki.

139

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Spoko, nadmuchane, nie ma sprawy. Wystarczy po prostu otworzyć sobie dział nowy w firmie z kilkoma pracownikami, którzy będą dłubać dokumentację non stop. Luzik.

140

(33 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Biologicznie to pewnie stary dziad, tak samo jak my wszyscy, hehehe:-)

141

(33 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Aha, ok, to teraz zrozumiałe, dzięki za wyjaśnienia.
Strony hobbystyczne związane z retro Atari, to z tego co się orientuję są raczej pozytywnie widziane przez samo Atari. A na atariage przecież administracja też widzi co się dzieje, więc werdykt po zapoznaniu się z tematami może też załatwi sprawę ostatecznym banem i tyle w temacie.
Zobaczymy, w każdym razie życzę spokoju wszystkim wplątywanym w aferki.

142

(33 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

No dobra, ale powiedzcie co on do tego Atari zgłasza? Jakieś rzekome lub rzeczywiste przewinienia, przeciwko komu, czemu, czy jak?

143

(70 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Z drugiej strony patrząc na Silly Venture, czyli od strony uczestnika, chciałbym pogratulować organizatorom świetnej imprezy oraz wszystkim uczestnikom konkursów tego, że włożyli tak wiele wysiłku i czasu w przygotowanie prac konkursowych. Wiem jak wiele godzin trzeba poświęcić na organizację czegokolwiek, budowanie czegokolwiek, tworzenie czegokolwiek - więc tym bardziej brawo dla wszystkich, którzy dali radę, bez względu na zajęte miejsca!

Było świetnie, dziękuję wszystkim za wyśmienitą zabawę i do zobaczenia następnym razem! :-)

144

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

tOri, mi się wydaje, że cała ta sprawa dotyczy generalnie przymusu nadzorowanego posiadania pieniądza elektronicznego. To jest to o czym wielu mówiło, że pod przykrywką wygody użytkowników wprowadza się ich całkowitą kontrolę. Ale to już zostało wprowadzone dawno temu i już teraz rozmawiamy o tym post factum.

Nie mówię, że jestem za tym, też mi się to nie podoba, ale teoretycznie z drugiej strony, gdyby chcieć zrozumieć temat w dobrej wierze, to jak kontrolować pranie brudnych pieniędzy, czy przerzucanie kasy między kontynentami na cele terrorystyczne? Taka metoda jaką przyjęto (oczywiście teoretycznie mówię, gdyby faktycznie tylko temu miało to służyć), kojarzy mi się podobnie jak organizowanie dużych imprez masowych. Po prostu przy wejściu na taką imprezę przeszukuje się każdego, żeby sprawdzić czy nie wnosi np. broni. Przecież tak jest teraz. A jak nie chcesz być przeszukany, to nie wejdziesz na koncert.

Tak jak mówię, jestem przeciwny, jestem za wolnością, za prywatnością itd. Ale dożyliśmy takich czasów, pozwoliliśmy na to już dawno temu, więc teraz jest już za późno żeby jakkolwiek to zmienić wg mnie.

145

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Simius, ale nawet jeśli o tym wiemy, to i tak nie masz na to absolutnie żadnego wpływu, ani ucieczki. Ja np. tOriego bardzo lubię i szanuję, ale po co dbać tak bardzo o swoje dane tak zwane prywatne, skoro i tak mamy je wszędzie porozrzucane po świecie i pełno ludzi ma do nich dostęp? Twoje dane posiada mnóstwo instytucji, a we wszystkich tych instytucjach pracują zwykli ludzie, którzy mają do nich dostęp. Od czasu do czasu ktoś wpada na pomysł, żeby zrobić na tym brudny interes i to robi. Na prawdę uważam, że niepodanie danych tylko w jedno miejsce nie robi za dużej różnicy w kwestii ich bezpieczeństwa, skoro one już i tak dawno temu wyciekły w mnóstwie miejsc.
Tak na prawdę, żeby chronić swoje dane, to trzeba by ich nigdy nigdzie nie podać przez całe życie. Jeśli ktoś podał cokolwiek gdziekolwiek choćby raz kiedyś, to już więcej wpływu na to nie mamy. Moim zdaniem ściema leży właśnie po stronie wszelkich rodo, zastrzegania peseli, kamapanii społecznych o pilnowaniu swoich danych, potrójnych zabezpieczeń logowania po kilka razy różnymi hasłami, kodami sms, profilami zaufanymi itd. To wszystko odwraca uwagę żeby ludzie się tym gównem zajmowali a nie myśleli co się na prawdę dzieje i jak jesteśmy zniewoleni. I tu masz SImius 100% racji z tym niewolnictwem.

146

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

To jak idziesz w zaparte, to napisz koniecznie jak to się skończy, bo sam jestem ciekaw.

Stało się, już jest! Tym razem we współpracy z Amarokiem przygotowaliśmy fizyczne wydanie gry Time Wizard na kartridżu.

Roboty z przyszłości próbują zmienić historię, żeby rządzić światem. Jedynym zbawieniem dla ludzkości jesteś Ty, Czarodziej Czasu. Musisz udać się do przyszłości, do świata robotów, żeby zapobiec katastrofie. Twoim zadaniem jest zebranie całej energii zgromadzonej w klepsydrach, dzięki czemu roboty nie cofną się w czasie.
Misja jest trudna, ale Twoją przewagą jest umiejętność manipulacji czasem. Możesz go zatrzymać, cofnąć albo przywrócić historię. Jednak uważaj! Niektóre obiekty są odporne na manipulację czasem i nie możesz ich kontrolować.

Celem gry jest pokonanie głównego przeciwnika, władcy wszystkich robotów i przywrócenie naturalnego biegu historii. Żeby do niego dotrzeć należy najpierw przejść drogę składającą się z 69 poziomów zawierających różnorodne wyzwania logiczno-zręcznościowe. Na każdej planszy znajdują się klepsydry, które należy zebrać w odpowiednim czasie, aby otworzyć portal do następnego poziomu. Dostęp do klepsydr często jest utrudniony i należy odkryć sposób na dotarcie do nich.

Gra w wersji na kartridżu jest dostosowana do działania na stockowym Atari XL/XE z 64kB pamięci RAM.
Ponadto wprowadzono szereg nowych elementów, grę rozbudowano i mamy w niej między innymi:
- 70 różnorodnych etapów
- boss do pokonania w ostatnim etapie
- nowe mechaniki w grze urozmaicające etapy
- nowa muzyka do gry, którą napisał Adam Gilmore (co było trzymane w tajemnicy aż do wydania gry)
- kilka przełączanych wersji językowych
- zapis postępów gry na kartridżu (odblokowywanie kolejnych poziomów)
- zapis osiągnięć w grze na kartridżu (nawet po przejściu całej gry nadal można ulepszać swoje wyniki)
- opcjonalne i konfigurowalne wykorzystanie dodatkowych przycisków fire
- szereg poprawek i ulepszeń graficznych, efektów dźwiękowych etc.

Pudełkowe wydanie zawiera:
- kartridż z grą (ze złoconymi stykami, w najlepszych dostępnych na rynku obudowach produkcji Sikor-Soft)
- instrukcję obsługi w języku polskim i angielskim
- dwie podkładki pod piwo
- zakładkę do książki

Przy wydaniu Time Wizard wprowadziliśmy nowe, specjalnie zaprojektowane dla Mq-workshop pudełka. Time Wizard jest pierwszą grą wydaną w nowej technologii, którą opracowaliśmy specjalnie na potrzeby naszych wydań gier na Atari. Nowe pudełka są w całości zadrukowane motywami poligraficznymi nawiązującymi do treści gry, włącznie z wewnętrzną częścią pudełka i wkładką kartridża. Nowe wnętrze zostało tak opracowane, że w środku zawartość jest zawsze na swoim miejscu i nic nie rozsypuje się po otwarciu. Zarówno pudełko jak i naklejka na kartridż są wykończone specjalną folią, która zapobiega wycieraniu i niszczeniu się powierzchni oraz w dotyku jest przyjemnie aksamitna, co podnosi również odczucie dobrej jakości wykończenia.

-----------------------------------------------------------------
Fizyczne wydanie gry Time Wizard Deluxe Edition znajdziecie w sklepie Retro Lemon tutaj:
https://retrolemon.co.uk/games/249-time … ition.html
-----------------------------------------------------------------

Tutaj można obejrzeć film promocyjny gry, przygotowany przez autora:
https://www.youtube.com/watch?v=dIFwVGzyd9k

Szerszą prezentację gry można obejrzeć na kanale Borsuk Retro Gry TV (premiera medialna w piątek 13 grudnia):
https://www.youtube.com/watch?v=UEuMzPCrpqo

Załączam też poglądowe zdjęcie zawartości:

https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=12358

148

(75 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

paypal i ebay są powiązane.

Kilka lat temu, kiedy zacząłem używać paypala do poważniejszych rzeczy i pojawiły mi się przelewy w tysiącach a nie tylko w dziesiątkach i setkach, to paypal natychmiast mi konto zablokował i zablokował pieniądze z dużego przelewu właśnie w tysiącach, które miałem odebrać. Skontaktowałem się wtedy z nimi i rozmawiałem kulturalnie, a nie wyzywałem ich od razu od bezprawia i złodziejstwa, wtedy grzecznie mi wszystko wyjaśnili i pokierowali jak sprawę załatwić. Generalnie wyjaśnili mi że oni nie robią tego z własnego widzimisię, tylko mają politykę ustawioną w oparciu o wymogi prawne jakie na nich nakładają ustawy i umowy międzynarodowe dot. przeciwdziałaniu terroryzmowi i praniu brudnych pieniędzy. Z tego co wtedy się dowiedziałem, to są zobligowani do weryfikacji tożsamości osób przelewających pieniądze. Tylko tyle i aż tyle. Jak zweryfikować tożsamość? Ode mnie chcieli wtedy skan dowodu osobistego, ale od razu mówię, że jak dostali, to nie był jeszcze koniec, bo następny krok, to jest sprawdzenie czy dowód który podamy jest prawdziwy, a to sprawdzają w taki sposób, że każą sobie np. wysłać jakieś rachunki np. za prąd lub gaz wystawione na ten sam adres który widnieje w dowodzie. Wtedy tak było, ale wtedy były jeszcze adresy na dowodach, nie wiem jak jest teraz.
Generalnie sprawa trochę naciągana, ale wybór miałem taki, że albo się zgadzam i odblokowują, albo rezygnuję z ich usług i oni zwracają kasę tam skąd przyszła. Powiem tak: zastanowiłem się nad tym ze 2-3 dni, ale ostatecznie stwierdziłem, że nie dam rady żyć bez paypala, jest mi on potrzebny, więc dałem im wszystko co chcieli. W ciągu 1-2dni wszystko mi wtedy odblokowali i od tego czasu mogę przelewać i przyjmować dowolne kwoty w tysiącach i nigdy już nie miałem żadnych problemów, wszystko działa elegancko. A było to jak już powiedziałem kilka lat temu.
Rozmawiałem z wieloma osobami na ten temat. Praktycznie każdy kto prowadzi jakieś biznesy i korzysta z paypala, miał podobną akcję i każdy po uregulowaniu sprawy nigdy już nie miał z paypalem problemów.

Wybór jest indywidualny, każdy sam decyduje komu daje jakie dane i z czyich usług korzysta, nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma:-)
Aha: mój wybór przed samym sobą umotywowałem sobie tym, że jest pełno instytucji o znacznie mniejszym prestiżu i wielkości niż paypal, a które dysponują moimi wszystkimi danymi w dowolny sposób, począwszy od banków i urzędów, czy zusu, a skończywszy na państwie polskim, któremu zdecydowanie mniej ufam niż np. paypalowi:-)

149

(70 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Do samego końca nie wiedzieliśmy czy się wyrobimy z produkcją, ale udało się, więc oznajmiam niniejszym, że na Silly Venture będzie miała miejsce premiera pudełkowego wydania gry Time Wizard Deluxe Edition.
Nowa wersja gry jest wydana na kartridżu w piękny sposób i zawiera 70 etapów, zapis postępów i osiągnięć w grze, a na końcu czeka nas poziom z bossem do pokonania.
Wydawcą jest Mq-workshop, autorem gry jest oczywiście Amarok, a muzykę do gry napisał Adam Gilmore.

Na Silly Venture będzie można wygrać egzemplarz gry, który przekazujemy na nagrodę. Będziemy mieli ze sobą trochę egzemplarzy gry, które będzie można zakupić. Na razie nie robimy żadnych zapisów, kto będzie, ten może się zgłosić i kupić na miejscu, a jak zabraknie egzemplarzy, to można będzie się zapisać na wysyłkę - po prostu jest to wszystko w ostatniej chwili osiągnięte i zdążyliśmy tyle ile zdążyliśmy, a reszta już po Silly Venture. Na razie nie robimy żadnych zapisów jak już wspomniałem, po powrocie z Silly Venture zrobimy osobny wątek w tej sprawie z większą ilością informacji o zawartości pudełka i zdjęć.

Na Silly Venture wybieramy się razem z Amarokiem, autorem gry, a więc będzie można sobie z nim porozmawiać, dowiedzieć się czegoś więcej na tematy związane z grą i nie tylko. Przyjeżdżamy w piątek. Do zobaczenia!

https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=12321
https://www.atari.org.pl/forum/misc.php?action=pun_attachment&item=12322

150

(56 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Oj tam, oj tam, raz mi się może zdarzyło podpierać:-)
(chociaż jak dobrze pamiętam, to jak dotąd tylko raz byłem na Last Party)