To jeszcze jakieś "kolacje" by się przydały.
Przywiozę coś dobrego na kolację. Ty zrób tylko zapas Coca Coli i ewentualnie kup lód w kostkach :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Elite: Druga wersja demo na Atari 8-bit Brian Reifsnyder opublikował kolejną wersję demonstracyjną portu gry Elite dla Atari 8-bit.
Gopher2600 0.51.0 Potężna lista zmian w emulatorze Atari 2600! Ulepszenia 6507, nagrywanie wideo i wsparcie dla MacOS.
RastaConverter Beta 21 Ilmenit udostępnił kolejną, już 21. wersję rozwojową popularnego narzędzia RastaConverter.
Zmarł Jer Odszedł nasz kolega, encyklopedia wiedzy na temat elektroniki.
20. odcinek kursu programowania u Larka Larek wraca z okrągłą, dwudziestą częścią swojego popularnego kursu pisania gier na Atari.
atari.area forum » Posty przez Mateoos
To jeszcze jakieś "kolacje" by się przydały.
Przywiozę coś dobrego na kolację. Ty zrób tylko zapas Coca Coli i ewentualnie kup lód w kostkach :)
Poszło!
Uprzejmie poproszę:
piątek:
zupa: pomidorowa
zestaw 1: ryba panierowana, frytki, surówka z kiszonej kapusty, woda z cytryną
sobota:
zupa: rosół z makaronem
zestaw 1: de volaille z masłem i serem, puree ziemniaczane, surówka z białej kapusty, napój
Są jakieś sztywne godziny wydawania posiłków? W piątek będę około 15:00, może trochę wcześniej.
Czy druga strona identyfikatora jest biała?
Ja, ja!
Czy za dwie stacje będzie jakiś extra bonus?
I to w jakże doborowym towarzystwie!
O! Wątek interesujący, też mam CA2001 i też mam do zamontowana Tomsa. Tylko że nie wiem, jaki mam układ w środku :)
To co z tym pato-demem? Ktoś się podejmie? Design gotowy, muzyka się znajdzie, koder potrzebny. Stworzy się grupę PATUSY, pierwszy mag to Patologizator, kolekcja muzyczna to Patonutki. A na party zrobimy patokonkurencję pt. wydawanie nielegalnych rozkazów typu "bacznoźć" i "zpocznij".
Toms gratis i jedziemy z tematem :P
Rany, Doodie rzeczywiście to już typowy oldschool. Już widzę oczyma wyobraźni demo, opowiadające o dwóch Doodie'ach, kłócących się o nielegalne rozkazy i obrzucający się... błotem :) Muzykę mogę zrobić, będzie tak samo gówniana jak cały temat.
Ktoś chętny? Scenariusz i muzykę ogarnę.
Co więcej. W kategorii "po-ka-du-pę" nielegalne rozkazy są absolutnie niedozwolone!
No i słowo "wystawiający" nabiera kompletnie innego znaczenia.
ja chcę POKOJU dla ŚWIATA
Myślisz, że to bardziej prawdopodobne? ;)
Możemy skończyć już jałową, niewiele wnoszącą w nasze analogowe życia, dyskusję? Scena ewoluuje, my również się zmieniamy. Jedni na gorsze, drudzy na lepsze. A może czas zacząć dobrze się bawić każdym dniem, jaki nam został? Jest później, niż nam się wydaje. Życie jest za krótkie, żeby kłócić się o nielegale...
Ja to się strasznie cieszę, że część z Was spotkam w styczniu u Vasca i będziemy razem oglądać dema. A czy na Rapidusa, czy innego c***, to mam to gdzieś. Chciałbym jeszcze usłyszeć okrzyki "a - ni - ma - cja!" tudzież inne "po - ka - du - pę!" :) A jak będziecie się kłócić, to przywiozę moje pierwsze muzyczki w MPT, jeszcze bardziej badziewiaste niż ogłuszaczowe i będę puszczał na pełną parę! I specjalnie estradowe kolumny z własnym zasilaniem podłączę, żeby mnie nikt nie odciął!
A tak zupełnie na poważnie: dajcie już spokój z tą dyskusją o nielegalach. Część z czytających nawet pojęcia nie ma, o co walczycie. My chcemy dem, intr, kompotów, ogniska, pizzy!
Nie wiem, który już raz z rzędu czytam cały wątek od początku i za każdym razem gubię się, o co w tej wojence chodzi.
Sytuacja kojarzy mi się z piaskownicą, w której sześcioletnie dzieci dyskutują, czy budowla wzniesiona przez pięcioletniego Michałka jest prawilna, bo zbudowana została za pomocą łopatki z rączką, a oni takich jeszcze nie mają.
Mamy tu paru miłośników Polonezów, więc dam może Wam przykład. Na kresce nie spotka się nigdy 1.5SLE z 2.9 biturbo (był taki jeden Atu z Mławy) - a jeśli się spotka, to wyniki nie będą bezpośrednio porównywane. Ale oba te samochody wzbudzą jednakowe zainteresowanie, tyle że każdy z nieco innego powodu. Drugi przykład. Ostatnio na zawodach strzeleckich w jednej konkurencji można było startować z karabinem z mechanicznymi przyrządami celowniczymi, lub z przeziernikami, lub z kolimatorem, lub z lunetą. Nikt z tego tytułu nie robił problemów. Oczywiście, później w komunikacie wyszczególnione było, kto z czego strzelał.
Powiem więcej - nawet nie wiem, które zająłem miejsce. Ale wiem, że jednemu z zawodników właśnie urodził się syn a drugi kupił nowy samochód.
I o to w tym wszystkim chodzi. Hobby ma łączyć ludzi, ma być powodem do spotkania się bandy, którą rajcuje Atari samo w sobie. Cieszy mnie wizja styczniowego spotkania i bardzo chciałbym zobaczyć, co można wycisnąć ze stocka, ale też co można zrobić z dopalaczami (źle to zabrzmiało :)).
Przy wejściu na partyplace powinno być stanowisko, na którym odbywałoby się szybkie badanie na obecność_kija_w_dupie.
Więcej luzu i dystansu do siebie i otaczającego nas świata. Życie jest zbyt krótkie, żeby się spinać, zamiast dobrze bawić.
Vasco, dorzuć mi kogo chcesz :) Widzę, że Laoo i Syscall są tak samo w pojedynkę, więc już możesz dać nam trójkę.
Namiot za dwa PC'ty? A za Atarynę z dwoma stacjami nie będzie dyspensy? ;) A PCty są gratis dla chętnych.
Ja przyjeżdżam sam, na początku myślałem o jedynce, ale i dwójka może być. To bez znaczenia.
Przyjeżdżam w piątek, wyjazd w niedzielę.
Znowu mogę przywieźć trochę kompugratów, między innymi dwa PCty.
Przepraszam, o co się kłócicie...?
Chciałbym się dołączyć, wtrącić coś na zasadzie "nie znam się, to się wypowiem", ale ciągle nie mogę załapać, o co chodzi. Podejrzewam, że jakieś zamierzchłe grzeszki.
A nie prościej byłoby zluzować wentyle i po prostu dobrze się bawić? Ja bym chciał na zlotach oglądać "wyciskające wszystko z gołej 65XE" demo ale chwilę później chętnie zobaczyłbym, co potrafi Rapidus z VBXE. Scenę tworzą ludzie, a nie procedury, przepisy i wytyczne. Walić schematy. Musimy natychmiast zacząć cieszyć się z najprostszych rzeczy. Jest później, niż nam się wydaje :)
W styczniu jadę z Wami, żywymi ludźmi się spotkać - i nie będę pilnował, czy ktoś użył nielegala.
Cholera, spóźniłem się z tym magnetofonem. Byłby niesamowity eksponat na strzelnicę. Jakbyś znalazł coś jeszcze z Zimnej Wojny - daj znać.
Cholera, już się doczekać nie mogę.
Ja bym nie zgrywał do video. Zabija to radość odpalania realnego sprzętu.
Wymądrzam się, bo zrobiłem w ten sposób trzy zloty motoryzacyjne - trzy doby zróżnicowanych w przestrzeni atrakcji, zasadniczo bez opóźnień. Fakt, wymagało to bardzo sprawdzonej, samodzielnej ekipy ale udało się praktycznie wszystko. Nigdy za to nie organizowałem zlotu komputerowego więc moje doświadczenie być może nie ma przełożenia.
A czy wyjściem z sytuacji byłoby podzielenie kompotów na dwa dni i rozstrzelenie ich na cały dzień? Dla przykładu, w piątek od 12 do 14 gfx/msx compo, od 17:00 intra, koniec około 19. W sobotę odsypianie i parowanie alkoholu, dla chętnych imprezy dodatkowe (np. zwiedzanie ciekawych miejsc w okolicy, wizyta na strzelnicy, w salonie gier, kościele - wg zapotrzebowania), a o 17:00 - wisienka na torcie, czyli demo compo. Oczywiście w tzw. międzyczasie crazy compo, game compo, wódka compo, sudoku compo, co tylko sobie organizator wymarzy.
Podsumowując pytanie - może taka rozstrzelona formuła byłaby lepsza? Mnie po dwóch godzinach boli dupa od siedzenia.
Ja również załatwiłem sprawę wejściówki już na party, dlatego też proszę o wygodny pokój z widokiem na górę Fuji. Jeśli mają w hotelu jedynki, to i ja bym się pisał na takie rozwiązanie.
Wniosek urlopowy już napisany. Nie wiem co z czwartkiem, ale piątek już mi nie umknie.
Czyli nie pamiętasz :)
A pamiętasz, co oznaczał skrót PKS?
Lizard, może znowu coś w 256b?
atari.area forum » Posty przez Mateoos
Wygenerowano w 0.020 sekund, wykonano 57 zapytań