xray:mysle, ze nie ma co sie zrzymac biorac wszystko tak "powaznie". To bylo oczywiste, za zadne powazne demo/intro w zimie sie nie pojawi, bo jak ktos cos robi, to na Quasta. A zawsze to lepiej, ze pojawilo sie cos glupiego, z czego wiekszosc sie smiala, niz mialoby sie nic nie pojawic.
Jestem przekonany, ze na lato bedzie lepiej. Przyczynmy sie do tego wszyscy, a nikt nie bedzie zawiedziony.

Hja hja... teraz je jestem w tej kafejce im Posen, tylko ze kilka godzin pozniej... kurna... ze nie mialem innego polaczenia i musze tak pozno jechac... wiem... znajde numer do pina... zaesemesuje... i napisze zeby ktos po mnie wyszedl...

PS. Dobrze, ze jest przynajmniej ta kafejka, bo do jedzienia kupic nie ma co, to tak czlowiek by sie pochalastal...

Atari 260? To jakas okrojona wersja 2600? ;)

Tydzien pozniej dla mnie bedzie OK.

Mam jeszcze jedna prosbe do Eijka:

Moglbys zdjac ze strony http://quast.orneta.net/index.php?co=3 liste ludzikow zadeklarowanych na poprzedniego Quasta i ew. na przyszlej stronie nie umieszczac explicite adresow e-mail, ktore tak ladnie widac z zewnatrz? Chodzi mi o to, ze moje konto z aliasa na scene.pl zaspamowalo sie troszke ostatnio i podejzewam ze to przez ta stronke (przynajmniej pan google jak szukam swojego e-maila to znajduje mi wlasnie to)

Hehe... juz zapomnialem, ze sie o to kiedys spytalem :P

A Twoj artykul o tym QMEGU czytalem, ale pamietam, ze niczego nie moglem sie z niego dowiedziec... (nie chodzi mi o banki, ale wogole o klawisze itd.)

Jakby co, to wszystko jest juz OK

Odpowiadam, bo Mac i Mikey: nierozumiemy sie.
Faktycznie. Perspektywa implementowania drugiego onetu na aa wydala mi sie pozbawiona sensu. To znienawidzone slowo 'czat' rozpala do czerwonosci wasze umysly ;)
Mi chodzi o idee szybkieko spikania sie z poziomu atari.area. Zastanowcie sie nad tym. Przegladam sobie forum i patrze: na gorze pisze, ze to forum przeglada takze dajmy na to MacGyver. Wtedy PRZYPOMINA mi sie, ze dajmy na to chcialem z nim slowko zamienic bo costam. Kolega niestety shitu zwanego gg nie uzywa. Ja nie potrafie obsluzyc zadnego programu, ktorego ON uzywa. I co?
a) Wysylam prywatna wiadomosc w nadziei, ze dzisiaj dostane odpowiedz
b) Moge wyslac maila
c) wchodze na #atari8 w nadziei ze on tam bedzie
d) daje sobie spokoj, bo przeciez do jutra to bedzie juz nieaktualne

A wystarczylby butonik "Powiadom" dzieki ktoremu u delikwenta pojawilby sie MessageBox z powiedzmy napisem "Odbierz poczte, bo wyslalem Ci wiadomosc", albo "Idziemy dzisiaj na piwo?"

Zakladajac ten topic przyswiecala mi idea, zeby wykorzystac juz czyjas OBECNOSC na forum. Nie chodzilo mi o zaimplementowanie modulu, ktory mialby w zamierzeniu zdublowac #atari8 (bo po co?)

Chodzi o szybki kontakt panowie... po to przeciez jest ten internet co nie? ;)

Co do blokodem, to kolega opowiadal mi, ze bodajze w Krakowie (ale nie mam zadnej pewnosci) kolesie recznie przez kilkupietrowy akademik ulozyli napis C.*** To dopiero mieli ubaw. :)

Proponuje, juz nie ciagnac tej dyskusji dalej, szczegolnie, ze topik byl o czyms zupelnie innym. Kazdy po prostu ma swoj unikalnie wypracowany styl programowania i nie maja sensu proby narzucania komus swoich pogladow na sposob pisania programow.
Jesli o mnie (tak na marginesie) chodzi to po raz pierwszy makra uzylem dopiero miesiac temu, jak pisalem prog wykorzystujacy atarowski pakiet zmiennoprzecinkowy. Szlag mnie po prostu trafil, gdy probowalem zapisac skomplikowany wzor w asemblerze (zmagajac sie z faktem, ze niektore procedury zle dzialaja, gdy maja smieci w rejestrach pomocniczych) i wpadlem na pomysl zaimplementowania stosu obliczen dla odwrotnej notacji polskiej. Co prawda stracilem troche na efektywnosci, ale proste makra Push, Add, Div itp znaczaco skrocily czas zapisywania wyrazen arytmetycznych. Po to wlasnie sa makra. Zeby pisalo sie ladnie i przyjemnie. Oczywiscie poradzilbym sobie wklepujac za kazdym razem to samo. Ale po co?

A co do etykiet, to moj piecoletni juz staz studiow informatycznych nauczyl mnie, ze jak sie chca napisac kod, ktory bedzie nam sluzyl wiecej niz raz, to niewskazane jest uzywanie zmiennych q1,q2,q3,q4,... :)

Wracajac do topiku, to ciekawe ilu sposrod tych dwudziestukilku aktywnych koderow pokaze cos na QuaST2k4 ;)

a moje SIO2PC dziala tylko pod atari810, a pod APE ani rusz. Jak widzac chyba tylko nielicznym nie sprawia problemow :(

Tak w ogole, to potrzebny jest jakis porzadny atarowski cross-asembler na 65816. Nosze sie ze zrobieniem takiego, ale nie wymyslilem jeszcze pelnej specyfikacji a i na kodowanie nie ma czasu. Na studiach robie teraz kompilatory, to moze przy okazji...

Ja doswiadczylem ciekawego zjawiska odnoscnie sio2pc. Kabelek robil mi Pasiu i nie wiem ktora to wersja (z elektroniki mam dwie lewe rece), wiem tyle, ze zadne APE nie dziala z moim kompem (ale to chyba wina kompa), dziala za to atari810 (bardzo fajnie zreszta). A zjawisko tyczylo sie tego, ze jak zainstalowalem MS Visual Studio .NET beta 2, to juz nic nie chcialo mi dzialac. W szczegolnosci atari810 nie potrafil zaladowac SIO Device Driver.

I badz tu madry i pisz wiersze ;)