201

(14 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Tutaj umieściłem filmik pokazujący efekt odbioru radia: https://youtu.be/cFLg-bALhdc

takron27 napisał/a:

ja mam sugestię, że może po prostu powysychały elektrolity na płytce magnetofonu?:P

Biorę taką możliwość pod uwagę. Akurat nie miałem pod ręką żadnych kondów o odpowiednich parametrach na wymianę. Pewnie kupię większą garść razem z nową lutownicą i powymieniam profilaktycznie.

Ryszard Mauersberg napisał/a:

A nie przecinało się jakiejś ścieżki.? Coś takiego chodzi mi po głowie.

Chciałem porównać układ z drugim, w pełni sprawnym magnetofonem XC12 (bez żadnego turbo ani ingerencji), jednak po zdjęciu obudowy okazało się, że ma zupełnie inną płytkę (inna rewizja) i sobie darowałem.

Boję się, że odmian turbo było wiele i coś może być na rzeczy. Mam też trzeci magnetofon - CA12 - z zamontowanym turbo, płytką taką jak w tym sprawnym XC12 i w nim turbo nie było nawet na osobnej płytce. Do tego jest jeszcze zamontowany jakiś przełącznik, aczkolwiek nie są do niego doprowadzone żadne przewody. Ten trzeci magnetofon wygląda na intensywnie rozgrzebany, dlatego na razie wyłączyłem go ze wszelkich rozważań i porównań. Jednak wzmógł on moje podejrzenie, że może montaż turbo czegoś tam jednak wymagał...

202

(14 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dobry wieczór,

kilka lat temu budowałem SIO2SD. Wszedłem wówczas w posiadanie magnetofonu XC12, który został dawcą wtyczki SIO. Magnetofonu wówczas nie próbowałem używać - uciąłem wtyczkę i powędrował do szafy.

Jako, że nie lubię składować urządzeń, które nie działają, niedawno postanowiłem, że go naprawię. Zakupiłem wtyczkę SIO u Lotharka (na marginesie - świetna robota!) i przylutowałem ją. Magnetofon miał bardzo usyfione wnętrze, kurzu było tam tyle, że nie dałoby rady włożyć kasety :) Rozebrałem, wyczyściłem - niestety, musiałem przy okazji odkręcić głowicę, czym być może ją rozregulowałem. Aha - w magnetofonie był zamontowany system turbo, z dodatkową wtyczką do portu joysticka. Na dole magnetofonu była naklejka z napisem (o ile dobrze przeczytałem): "245 Sikor Turbo 2000". Zdjęcie płytki z turbo oraz płytki magnetofonu z widocznymi kabelkami od turbo w załączniku.

Żeby zawęzić potencjalne problemy, odlutowałem płytkę z turbo, chcąc uzyskać "standardowy" magnetofon. Przeszedłem do testów. Mechanicznie wszystko działa - play, przewijanie - ok, jednak żadna z prób wczytania gry nie powiodła się. Słychać dźwięk, ale nie jest on "soczysty", jak przy prawidłowym wgrywaniu. Co ciekawe, gdy przyłożę paluch/śrubokręt do jednego kabelka (szedł on do głowicy uniwersalnej, albo kasującej, teraz na 100% nie pamiętam) albo kondensatorów w jego okolicy, bardzo dobrze odbieram radio! (Nagrałem filmik pokazujący ten efekt, ale z racji rozmiaru, teraz nie jestem w stanie go wysłać.)

Spróbowałem testowo zapisać na kasecie program w BASICU i go wczytać, aby zweryfikować, czy to regulacja głowicy jest problemem. Program zapisuje się, podczas jego wczytywania dźwięk jest już "soczysty", natomiast wczytywanie zawsze kończyło się błędem (nie pamiętam kodu, jeszcze sprawdzę, chyba 200-coś).

Pomyślałem, że być może instalacja turbo wymagała jakichś zmian na oryginalnej płytce magnetofonu i po odlutowaniu turbo wcale nie wróciłem do "standardu"? Czy faktycznie mogło tak być i magnetofon nie ma szans działać w takim stanie, w jakim jest teraz? Chciałem sprawdzić tę koncepcję, jednak pech chciał, że akurat w tym momencie przestała mi działać lutownica i nie miałem możliwości przylutowania turbo z powrotem, ani wymiany żadnych kondensatorów czy tranzystorów (choć aktualnie i tak nie mam na co).

Czy macie może jakieś sugestie, na co zwrócić uwagę przy dalszych próbach naprawy?

203

(413 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

larek napisał/a:

Z oryginalnym Atari OS mógłby być kłopot, ale z AltirraOS* już chyba mniejszy.

*) nie wiem, jak z kompatybilnością

Nie słyszałem wcześniej o AltirraOS, ale sprawdziłem naprędce. "Fred", "Miecze Valdgira" i "Hans Kloss" wydają się działać dobrze, ale inne gry (spoza kolekcji), np. "Syn Boga Wiatru", nie. Po planszy tytułowej się wysypuje.

mgr_inz_rafal napisał/a:

Przecież nie kupujemy tych gier po to, żeby stały na półce, nie?

Moje będą stały :) Wgrywać zamierzam sporadycznie, przy jakichś większych okazjach (typu kolejne Retro Gaming Party). Ale sam fakt, że mam to w namacalnej formie ma dla mnie znaczenie. Na podobnej zasadzie książki, które mam w wersji papierowej,  stoją na półce, a ja je czytam na czyniku.

mgr_inz_rafal napisał/a:

Cena... Czynnik mniej ważny, ale jednak. Noooo wiem, że Duddie wielokrotnie wyjaśniał skąd ona się wzięła. Jednak jakoś czułbym, że sporo przepłacam za taki artefakt

W porównaniu do popularnych ostatnio tzw. "super-deluxe editions" ze świata muzyki czy filmu, to i tak nie jest źle.

204

(413 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Właśnie - o http://heptomino.com też czytałem dopiero teraz, ale wygląda na to, że temat umarł. Chociaż chciałbym się mylić.

Co do emulatora, jest to jakaś opcja, ale raz, że dodanie płyty wpłynęłoby na cenę (tłoczenie kosztuje, a CD-r w tak luksusowym wydaniu słabo by wyglądał), a dwa, że wraz z grą konieczna byłaby dystrybucja ROMu Atari, co pewnie też wymaga uzyskania licencji.

205

(413 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Dawno nie było mnie na tym forum, oj dawno... ale do rzeczy. Jak widać po częstotliwości odwiedzin, jestem takim Atarowcem "z doskoku" (ranga "Przechodzień" pasuje jak ulał). Od czasu do czasu lubię pograć w stare gierki, najlepiej na prawdziwym sprzęcie a nie na emulatorze, do tego czasami bawię się lutownicą i majstruję różne urządzonka pokroju SIO2SD. W każdym razie, nie śledzę for czy newsów ze świata Atari na bieżąco.

Ostatnio z żoną zorganizowaliśmy "Retro Gaming Party". Zaprosiliśmy kilku znajomych i graliśmy na Atari 65XE (jedną grę udało się nawet wgrać z magnetofonu). Zainteresowanie było ogromne, wielu wspominało, jak to kiedyś mieli Atari, może nawet gdzieś w piwnicy wciąż leży, ale nie wiadomo, czy działa. Niektórzy po kilkunastu latach pamiętali układ plansz w Montezuma's Revenge, albo potrafili napisać prosty program w Basicu. Właśnie od jednego z uczestników przypadkiem dowiedziałem się o kolekcjonerskich wydaniach Retronics, których kilka nabyłem. Teraz, po lekturze tego wątku widzę, ile Duddie włożył w to pracy i trudu. Efekt końcowy przebił moje oczekiwania, dlatego chciałem w tym miejscu serdecznie podziękować za wydanie tych gier.

Zmierzam równocześnie do tego, że być może target dla podobnych produktów jest większy, niż się komukolwiek wydaje. Sam jestem najlepszym przykładem tego, że do wielu potencjalnie zainteresowanych informacja o grach może nawet nigdy nie dotrzeć. Nie wchodzą na forum, nie czytają żadnego retro-magazynu, nie wiedzą o istnieniu firmy Retronics i jej kanału facebookowego, nie mają szans wypowiedzieć się w żadnych ankietach i głosowaniach...

Z drugiej strony, każdy, komu pokazywałem "Miecze Valdgira" był pod wielkim wrażeniem, ale... żeby takie osoby przekonały się do zakupu, musiałyby chociaż "potencjalnie" mieć na czym to uruchomić. Myślę, że mało kto wyda 100 zł na produkt, który będzie stał na półce, jeśli dana osoba nie ma choćby szczątkowej "więzi" z Atari.

Może nie tędy droga? Może warto rozważyć wydanie tych klasycznych gier, ale w wersji na współczesne platformy? Ostatnio przypadkiem natknąłem się na Disney Afternoon Collection (http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=33780). Jest to zbiór 7 disneyowskich gier znanych w Polsce z Pegasusa (m. in. Chip&Dale). Przeportowane wersje są zgodne z oryginałem, do tego doszło kilka nowych opcji jak cofanie czasu, galeria okładek itp. Kolekcja zbiera pozytywne recenzje, cena jest przyzwoita. Istnieją wersje na wszystkie wiodące platformy. Gdyby powstała podobna seria typu "Klasyczne polskie komnatówki", a w niej, powiedzmy "Syn Boga Wiatru", "Hans Kloss" i jeszcze ze 3 podobne gry, kupiłbym bez zastanowienia. I pewnie nie tylko ja, ale każdy, kto te gry pamięta, darzy sentymentem i chętnie by zagrał, gdyby tylko zauważył je w wersji na najnowszą konsolę (bo tak wygodniej).

Czuję, że to też okazałoby się trudne. Po pierwsze, trzeba zatrudnić programistów, testerów, napisać te gry od nowa. Po drugie, Disney jest jednak dużo bardziej rozpoznawalny na świecie niż nasze rodzime produkcje i taka inwestycja pewnie by się nie zwróciła... ale tak sobie głośno myślę/marzę i ciekawy jestem Waszej opinii...

206

(21 odpowiedzi, napisanych Emulacja - 8bit)

Witam!

Ostatnio daje sie zauwazyc ponowne zainteresowanie tasmami na atari, wszyscy tworza cas'y itp. (i bardzo dobrze - dlugo czekalem aby wreszcie wgrac Boulder Dasha na oryginalnym atari!) Czy nie dalo by rady zrobic jakiegos programu typu xex2turbo2000? Mysle ze jest zapotrzebowanie na cos tego typu, bo chyba malo kto lubi wczytywac 17 minut American Road Race modlac sie aby tym razem przeszlo bezblednie. Mysle, ze wiele jest osob ktore potrafia napisac taki prog w 2 godzinki, podaje im ten pomysl pod rozwage.

Pozdro

Slawek

207

(4 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Mój kumpel który miał atari wspominał kiedyś o jakieją grze, w której wybierałeś najemnika a potem musialeś zabić między innymi Wojciecha Jaruzelskiego. Czy nie wie ktoś jaka to gierka? Jeśli ktoś miałby to czy mógłby mi wysłać na e-mail'a?
Z góry dziękuję i pozdrawiam.