Rodzinka nie pije ? (tfuu nie świętuje ćwierćwiecza ?)

Może od razu jedźmy do Lewisa (każdy flaszke bierze i wałówę) będzie kulturalna impreza

Lewis: u mnie na wsi się dało to dlaczego nie u ciebie (no może liczba uczestników bylaby wieksza).

KTO PADNIE WCZEŚNIEJ (MIKER) BEDZIE WRZUCONY DO GARAŻU I JUŻ

zależy co się pije :D

panie lewis i coz asan na tak zacne dictum ze strony szerokiego gremium odpowie ? czy mozna liczyc na zaciesnienie kontaktow z wacpana familija ? a moze od razu kazdy stawi sie oficjalnie z lepsza polowa, jelsi oczywiscie takowa posiada, i z druga polowa w reku i zrobimy sobie BARDZO KULTURALNY SZTAB ...

prosilbym o jakis komentarz do powyzszego ze strony naszego jubilata

Wybaczcie, ale nie da rady... :(

to ja sie jeszcze chcialbym dowiedziec o pewna wazna dla mnie sprawe. jako ze w sobote przyjezdza do mnie yonek, mozemy nie byc na sztabie od poczatku, a przybyc na niego w godzinach wysoce wieczornych (tj. po 24:00) czy w zwiazku z tym jest planowane przeniesienie sie tam gdzie zwykle, czyli do foxa na chate. jesli tak to mniej wiecej o ktorej, cobysmy po proznicy po knajpach nie latali. prosilbym potencjalnych uczestnikow o wypowiedz w tym temacie. ma sie rozumiec ze bardzo fajnie by bylo gdyby wlasciciel mieszkania sie tez wypowiedzial co i jak.

dotrę z opóźnieniem 8)
ach ta szkoła :P