Nie wierzcie na 100% onlajnowym systemom śledzenia. Ostatnia paczka z Holandii nadana przez TNT Post (narodowa poczta) do Polski z ubezpieczeniem i śledzeniem, po dwóch tygodniach nie dotarła więc zacząłem się interesować. Sprzedający podał traking namber i okazało się że oznaczona jako doręczona tydzień wcześniej... Telefony do:
1. TNT w Polsce - "to nie my, bo TNT Post i TNT to co innego, to chyba rozwozi Poczta Polska"
2. PP - "to nie my, proszę spróbować w... GLS" - chyba, już nie pamiętam kolejności,
3. ... "nie, kiedyś tak, ale teraz już nie my, chyba Siódemka.."
...
n. ... chyba w czwartej lub piątej firmie dopiero namierzyłem paczkę i złożyłem reklamację na niezgodność statusu online z rzeczywistością.
Infolinia przyjęła, poprosiła o tel. kontaktowy. Za niedługo odezwał się pan kurier i beztrosko stwierdził że był tydzień temu i nikogo nie zastał i paczka jeździ na pace ósmą dobę, mrozy nie mrozy :( Nadawca nie napisał nr mojego telefonu, a ten inteligjent codziennie odbijał się od drzwi o tej samej porze, kiedy byłem w robocie, nie spróbował nawet o innej porze. Nie wiem co planował zrobić gdybym nie reklamował.
Kiedy w końcu przywiózł, "wyjaśnił" że ich SYSTEM (magiczne słowo w każdej firmie) oznacza jako "doręczone", gdy im się nie uda doręczyć - ŻENIAL. Na to bym nie wpadł.
Na dodatek parę plastików w środku po otwarciu sprzętu okazało się połamanych, a przy nim sprawdziłem tylko pobieżnie czy nie ma większych uszkodzeń.
Moje skany czasopism i książek z epoki:
https://chomikuj.pl/uicr0Bee ;
https://archive.org/details/@uicr0beePotrzebujesz dyskietki? Proszę:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887<-- Kontakt prywatny
proszę przez "E-mail", a nie "PW".