tOri napisał/a:Crack do programu nie powstanie ze względu na sposób komunikacji z donglem - tako rzekł Zippy
Mały off-top :)
Kojarzę go z atari-forum, gdzie jest praktycznie od początku, ale jakiś taki spokojny i niewiele w sumie ma tam postów. Ale faktycznie jak już coś napisze, to widać wiedzę ma
...
Niedawno zacząłem czytać "Gold Storm" od Microzeit Publishing które kupiłem prawie 3 lata temu na Pixel Heaven gdzie byli chłopaki z wydawnictwa i sprzedawali swoje dzieła. "Gold Storm" to jedna z dwóch ichniejszych książek traktujących o historii crack'ingu, ale, że myślałem że będzie to nudne, to wziąłem tylko tą jedną książkę. Akurat tą, ze względu, że miała głównie dotyczyć 16-bit Atari. I tak przeleżała prawie 3 lata.
Ale jak ją zacząłem niedawno czytać to mnie wciągnęła po uszy, i mimo, że niektórych mocno technicznych momentów nie rozumiem ze względu na barierę językową, to i tak kupię sobie tą drugą książkę z serii. Polecam "Gold Rush" szczerze (i tą drugą pewnie też), fajny kawałek historii dotyczący przede 16-bit Atari.
...
No i właśnie z tej książki się dowiedziałem, że Zippy to rdzeń Medway Boys'ów był. Właśnie dotarłem do momentu, gdzie głownie on się wypowiada o bojach z kolejnymi zabezpieczeniami. Mocna rzecz.
A Ty, jaką historyjkę sobie opowiadałeś podczas porannego podcierania ... tylniej części siadającej?