Może zebrać się z wycieczką i wykopać je? Chyba by się zwróciło ;-) W sumie lokalizacja jest znana:

(...) sent fourteen truckloads of merchandise from their plant in El Paso, Texas, to be dumped in a city landfill in Alamogordo, New Mexico in late September 1983 (...)

cóż za marnotrawstwo... Zmielone...

Czternaście wywrotek? Jakbyśmy to puścili na aukcjach to rynek by sie załamał!

[ Dodano: Wto Lut 08, 2005 10:45  ]
A tak się ma -1 do upływu dni i wieczną młodość.  :mrgreen:

Pewnie, że dobrze, że zakopali, ale razem z kartridżani powinni jeszcze zakopać - oczywiście po uprzednim zmieleniu - gościa, który podjął decyzję o wyprodukowaniu takiej ilości tego guana. Może zapobiegłoby to spadkowi akcji na giełdzie  ;)

W 1984 roku wyrzucono na śmietnik prototypy 1400XL, 1450XLD oraz osprzęt do nich. A Commodore zadołowała kilkaset tysięcy sztuk C-116, C-16 i C+4, bo nikt ich nie chciał kupić nawet po przecenie do 10 dolarów za egzemplarz. Słowem, takie akcje się zdarzają.

"Most of Atari's top programmers, disenchanted with the lack of respect, compensation, and freedom they were afforded under Warner management, left to work elsewhere"

Niekonczaca sie historia przeceniania managerow i olewania klas pracujacych, tzn programistow.

mityczny 1450xld ...
chyba każdy Atarowiec chciał by mieć takie cudo w swojej kolekcji :twisted:

No - na Atari Museum jest nawet napisane, dlaczego większość istniejących egzemplarzy 1400XL i 1450XLD nie ma na wierzchu plakietki z nazwą producenta i modelu kompa (czyli napisu "ATARI 1450XLD" na przykład). Te bez etykiet pochodzą właśnie z tego śmietnika.

Bitman pisze o 1400XL, ty piszesz 'mityczne 1450XLD' ... to albo tak sobie mowisz obok tematu albo ja czegos nie rozumiem ;)

Jajcarski klip ;)

http://uk.youtube.com/watch?v=8Rt_3_bQVJU

Update:
http://www.neowin.net/news/microsoft-ho … -on-friday
http://majornelson.com/2014/04/21/join- … e-history/

Sceptycy nadal twierdza ze nie jest to miejsce gdzie zakopano 30 milionow kartridzy E.T.