Właśnie sobie chwilę zagrałem w Jetboy'a.
Kaz - grafika wcale nie jest fatalna. Moim zdaniem jest ok. Jeśli chodzi o kolorystykę, to faktycznie - bardziej podoba mi się tło, które można zobaczyć wyżej (post #32). To szaro-bure, które jest w finalnej wersji gry nie jest zbyt ładne. Ale to kwestia gustu.
Do jednego nie mogę przywyknąć - do szarpanej animacji. Być może dla ZX Spectrum to jest naturalne, ale standardy Atari przyzwyczaiły mnie do płynnej animacji (synchronizacja?). Tu widać, jak atarka trudzi się z rysowaniem obiektów. Oczywiście wiedząc, że kod gry jest bardzo mocno związany z oryginalnym kodem Jetpac'a - można się z tym pogodzić. Ale jednak szkoda...
Wspomnę jeszcze o muzyce: Miker - jesteś, jak zwykle, w najlepszej formie!
Ogólnie dobra robota. Brawo XXL!