lol, "KLIJĘTÓW", oni to na pewno zrobili specjalnie: http://allegro.pl/item573412097_suzuki_ … lunia.html
A np. cytryna ax? Dwa z dwóch znanych mi egzemplarzy nie sprawiają żadnych problemów.

Epij, cytryna AX jest fajna ale maała...

Nadal obstaję przy swiftach. Za tą kasę można spokojnie kupić MK4 w dobrym stanie (z airbag, automatem i inne bajery).
Oczywiście trzeba trochę popolować bo najpopularniejsze są 3drzwiowe a jednak lepiej 5d lub sedan...

Jak do Daewoo są drogie części to do jakich samochodów są tanie? :) Ja akurat mam Daewoo Espero i w porównaniu do części wymienianych przez kolegów mających inne wozy to ja je dostaję za darmo. Nie wspomnę o dostępności.

Jedno jest pewne.Jakbym miała kupować auto,a jestem laikiem,to bym wzięła kogoś kto się na tym naprawdę zna lub pojechała ze sprzedającym od razu na kanał do obiektywnego mechanika.Koleżanka w pracy kupiła  Daewoo Lanos za 9000zł - miała byc taka super,a potem z mężem władowali jeszcze 3500zł na naprawę:(.
Więc jak się nie znamy to szukajmy pomocy speców,bez względu jakiej marki kupisz Pawle autko.

Nie wiem czy wątek jeszcze aktualny. Sam muszę sprzedać moje autko bo mi się rodzina powiększa, a że jest to Ford Puma '98 to nie widzę opcji na przewożenie rzeczy większych jak np. wózek. Nie mniej z racji swojego designu ciągle można na nim zawiesić oko i lekko poszpanować. Silnik co prawda "damski" bo 1400, ale z dobrym momentem obrotowym. Auto idealne do miasta bo szybko się wkręca i włączanie do ruchu jest czystą przyjemnością. Spalanie miasto: 8!, trasa 4,8-5,7 - to są moje osobiste pomiary, przy moim stylu jazdy. Generalnie autko jest zadbane (na tyle na ile brzmi to obiektywnie, choć na pewno cos się znajdzie do zrobienia. Części są stosunkowo tanie bo większość jest od fiesty, albo focusa. Zamienników cała  masa. Może ktoś chętny???

hororus napisał:"muszę sprzedać moje autko bo mi się rodzina powiększa, a że jest to Ford Puma '98 to nie widzę opcji na przewożenie rzeczy większych jak np. wózek".

My z mężem zastanawiamy się: jak zapakować siebie,tobołki plus nosidełko z maluchem oraz wózek pokaźnych rozmiarów do seicento, gdy zaczniemy już nasze wiosenno-letnie podróże:)
Ale damy radę. Najwyżej zzipujemy:)))
Pozdrawiam.

cobra.64: dacie radę...ja z Żoną, rocznym dzieckiem, fotelikiem dziecięcym,  wózkiem (fakt..parasolka ale się sprawdziła) i bambetlami potrzebnymi na tygodniowy wyjazd na narty spakowaliśmy się do malucha. Na zewnątrz były tylko narty........

Cobra: Do Twingo wchodzi: wózek dziecięcy (normalny, kółka duże), PC z monitorem bańką 17", mini-wieża audio z głośnikami, 2 wariatów na fotelikach, ubrania jakieś na parę dni. Jak masz laptopa, to dasz radę :)