Witam
gkd_82 napisał/a:Być może, mój aktualnie niepoprawnie działający Willem jest do naprawy? Przyznam że nawet mam pewne podejrzenia co do usterki, ale potrzebowałbym porady osoby z większym doświadczeniem z programatorami tego typu.
Dzięki pomocy forumowicza @agahes służącego poradą, który to sam składał takowe programatory i nawet jeszcze ma do nich PCB jak i inne części, udało mi się naprawić mój programator.
Co było uszkodzone, można by się zapytać? Otóż uklękła przetwornica MC34063A, zużył się niesławny dławik 100uH przy tej przetwornicy, oraz dioda w sekcji zasilania sygnalizująca uruchomienie programatora.
Uszkodzona przetwornica w ogóle nie sterowała napięciem i dawała VPP na poziomie maksymalnym dla niej, czyli 40V. Po jej wymianie napięcie VPP spadło do 12,8V dla prawidłowych ustawień zworkami do programowania Epromów 27C400/800/160/322.
Zgodnie z sugestią agahes-a wylutowałem dławik i okazało się, że jego rezystancja jak i indukcyjność były poza normą. Wymieniłem więc go zgodnie z poradą na znacznie mocniejszy (dostałem w AVT 1,1A).
Diada w sekcji zasilania w ogóle się nie świeciła, a po wylutowaniu okazało się, że ma nawet dużą rezystancję mierzoną w "kiloomach". Po jej wymianie, po podłączeniu programatora przez LPT do uruchomionego komputera dioda lekko"żarzy się", a po podłączeniu zasilania zewnętrznego ładnie świeci mocnym światłem. To jest jak najbardziej prawidłowym objawem, o czym poinformował mnie agahes. Przyznam że zastanawiało mnie to, dlaczego ona świeci bez podłączonego zasilacza, bo z bardzo pobieżnego sprawdzenia schematu wcale (wedle mnie) to nie wynikało, ale mogłem się mylić bo elektronikiem z wykształcenia nie jestem.
Dodatkowo dokonałem jeszcze "modu" VDD. Miałem u siebie dwie diody połączone szeregowo między nóżką GND stabilizatora napięcia LM7805, a masą programatora. Jednak obie były u mnie "zezworkowane" bajpasem z drugiej strony płytki programatora. Przed awarią nawet nie miałem o tym pojęcia, więc VDD było na poziomie takim jak wychodziło ze stabilizatora. Początkowo zgodnie z jednym ze schematów znalezionych w Internecie, usunąłem bajpas i pozostawiłem jedną diodę bez możliwości jej "zworkowania". Zgodnie z sugestią agahes-a wstawiłem drugą diodę w szeregu na powrót, ale między każdą z nich wstawiłem goldpiny z możliwością ich "zworkowania". Teraz mam regulację VDD na 3 poziomy czyli 5V, 5,6V i 6,2V.
Finalnie dokonałem testu. Podjąłem się próby zaprogramowania epromu 27c160. Pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem i to natychmiastowo (ani jedna komórka pamięci się nie zaprogramowała), bo obie diody dla VDD były "zezworkowane". Po usunięciu jednej ze zworek VDD podniosło się do 5,6V i bezproblemowo "kość" zaprogramowała się do końca.
Biorę jeszcze pod uwagę możliwość "modu" układu przy przetwornicy, dodając trigger w jednym miejscu (tak jak jest to w module zasilania do adaptera Epromów 27C400/800/160/322 EzoFlash) aby móc VPP regulować, ale z drugiej strony...
Teraz przydałoby się uruchomić EzoFlash-a, aby móc programować Epromy 27C400/800/160/322, ale trzeba wytrawić 2 płytki i zakupić do tego graty. Schematy i PCB layout dostępne na stronie projektu. Może ktoś pomoże, albo ma gotowe i odstąpi? Chyba że sam podejmę się wytawiania.
Pozdr.