To ja się podzielę dwoma potworkami jeszcze z epoki.
Pierwszy wszyscy zapewne znacie, tylko jeszcze nie padł, mianowicie: Paddle - Wiosełka.
Drugi to już majstersztyk upartego tłumacza, który wziął sobie za cel koniecznie przetłumaczyć Joystick na rodzimą mowę i nazwał go BAWIDEŁKIEM!

2

(23 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Niestety Sikor ma rację - w wielu starych płytach C64 pada w ten sposób CIA.

Nie wiem jak sie sprawy mają z małym Atari, ale w przypadku 2600/VCS, twórcy "Sixerów" wykazali się geniuszem buforując wejścia z joyportów przez 4050 dzięki czemu pierwszy pada układ produkowany po dziś dzień, dostępny za ok. złotówkę, zamiast któregoś z dedykowanych. Mój "Lekki Sześciak" też wymagał takiej wymiany na start zaraz po kupnie i cieszyłem się jak dziecko, że to nie RIOT!

3

(5 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Odsuń magnet od tv i routera wi-fi. ;)

4

(30 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Yerzu jest jeden prosty argument który stał za DMG i nazywa się zużycie baterii.
:)
Plus Mario, Zelda, Kirby oraz oczywiście Kieszonkowe Potwory, które zawojowały świat.
Te ostatnie to dosłownie dziesiątki godzin zabawy i naprawdę bardzo mocne gry.

W dzisiejszych czasach masz też kolejne dwa plusy: bajecznie niska cena i LSDJ!

5

(30 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

YERZMYEY/HOOY-PROGRAM napisał/a:

i'm the operator with my pocket calculator, hahaha

Chodziła mi po głowie zabawka którą kiedyś widziałem i idealnie pasowała do tego opisu... wujek Google pomógł znaleźć, nawet nazwa adekwatna (Pocket Operator, lol).

https://www.teenageengineering.com/products/po

https://www.youtube.com/playlist?list=PLSM1HuwZomMjRjHtgi4tnt_M40lRFsvTK

Ładnie się to prezentuje, niestety knuty sztuczne ograniczenia jakieś robią względem waveformów/sampli i jak chcesz więcej to musisz kupić wszystkie 3 wersje. A tu pomimo ewidentnej taniości wykonania, cena końcowa jest nieprzystająco wysoka. No, ale poziom nerdozajebistości konkretny, szczególnie dzięki zastosowaniu dedykowanych wyświetlaczy ala "gierki elektroniczne" Game & Watch.

6

(23 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Nie mówię o konsolach - rip ROMu był z wersji NTSC. Z racji zasady działania VCSa w niczemu to nie przeszkadzało puścić obraz na 50Hz z mniejszą ilością linii niż standardowy PAL - zresztą sporo konwersji na rynek europejski było właśnie tak po łebkach robione: zmieniano tylko paletę.

7

(23 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Z klonami to uważaj, bo wszystkie jakie widziałem miały ROM NTSC Rzecznej Zadymy i tym samym paletę z tyłka (fiolet/róż miast wody i zieleni).

8

(9 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

A to nie przypadkiem zewnętrzny modulator a nie kart?
Zrób lepsze zdjęcie.
:P

9

(30 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Kusząco? W tej konfiguracji to gra na jeden kanał na bzyczku i tyle. Do tego brak klawiatury i jakichkolwiek wejść.

Jak chcesz cisnąć muzykę z Atmegi, to tu masz coś bezkonkurencyjnego.:

https://www.youtube.com/watch?v=NV6IFOVY-go

10

(30 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

YERZMYEY/HOOY-PROGRAM napisał/a:

ale nie znalazłem jakiejś dokładniejszej specyfikacji - co też to ma w dźwięku.
Bo przyznaję, że użycie pod kątem chiptune też przemknęło mi przez głowę.

W dźwięku ma tyle ile da Arduino przez piezzo.
Możesz walnąć cziptjunę, ale to idzie przez PWM, żadnego DACa. No i pewnie stracisz obraz, żeby się w cyklach wyrobić z jakimkolwiek sensownym próbkowaniem. Pewnie można jakie IRQ machnąć, ale oczywiście nie w obrębie dostarczonego SDK.

Zresztą, coś bardzo podobnego już kiedyś gryzł LFT, z DACem na drabince:
https://www.youtube.com/watch?v=sNCqrylNY-0

Niestety gołe Arduino brzmi raczej tak:
https://www.youtube.com/watch?v=S95ZJSSZjBo

11

(4 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Wyobrażam sobie spotkanie marketingowców tego czegoś:
- bierzemy ten gotowy komputer i robimy z niego słabszy komputer, ale ładujemy w ziejącą pustką obudowę z klawiaturą, bo kto będzie podpinał taką na USB...
- oklaski.

12

(30 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Znowu jakieś pier-duino... po tytułach widzę, że to reiteracja Gamebuino, tylko zamiast ekraniku ala Nokie DCT 3/4 teraz pora na OLED. Szkoda tylko, że wielkości znaczka pocztowego (0.96 cala! Mam taki, ładnie wygląda na 5 minut, a tak to katorga).
Zobaczymy na ile kupującym starczy entuzjazmu żeby cokolwiek na toto napisać zanim się połapią, że Gameboy to nie był tylko hardware ale też krew i pot całej armii od softu.

13

(5 odpowiedzi, napisanych Konsole)

By Ci wszystkich astronautów porwali!
Ja swojego Stargate'a musiałem ściągać z angolskiego je**** i mnie wysyłka kosztowała więcej niż cart.
;(

No chyba, że to kwestia obrazka w drugą stronę...

14

(16 odpowiedzi, napisanych Miejsca w sieci)

Szczerze mówiąc, zastanawiam się po jaką pi*dę w ogóle to robią.
I tak trzeba wszystkie nie-stockowe układy pobrać od dawcy a sama płyta nic nie daje poza może wejściem zasilania.

Jakby toto kosztowało poniżej 50zł to byłby może jakiś pomysł na zdechłe płyty, a tak to taniej kupić byle jakiego komcia na AleDrogo czy innym, i po sprawie. Że niby niezawodność czy coś? Sranie po ścianie, kondensatory sobie wymień, ew. RAM i będzie jak nowe (w sensie tego co może dawać w dupę na samej płycie).

Jedyny sens jaki w tym widzę, to wykorzystanie podstawek "na wajchę" rodem z programatorów do szybkiego sprawdzania układów. Taki "tester serwisowy" niby. Ale to samo można i na zwykłej płycie zmontować bez paranoidalnej dopłaty za bajeranckość.

No, ale jak pokazała historia, w odpowiednio dobranym środowisku podaż dyktuje popyt. ;)
Jak który chce śmiechnąć to zerknijcie na AA gdzie niejaki neotokeo2001 co rusz sam siebie prześciga w kreowaniu kolekcjonerskiego gówna bez żadnej treści a listy zapisów trzeszczą w szwach.
Aż żal, że się ma jakąś samokrytykę, może to i dobry pomysł na biznes? W końcu na każdego przyjdzie czas polerowania auta 2 razy dziennie, układania błystek rozmiarami i dostawiania zafoliowanych pudełek z grami na fap-półkę do podziwiania...
:P

P.S. Yerz, czy Ty zmieniłeś miejsce pobytu? Jakoś zupełnie nie dociera do mnie, że siedzisz w tych samych granicach administracyjnych... Widać jestem ślepy.

15

(27 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Iron napisał/a:

podłączyłem atarkę jak się należy, myślę że efekt jest zaje..... ;)

Cieszę się, że sprzęt służy, i Cię nie zawiódł.
:)

marc458 - Zanim trafił do Irona, przeleżał u mnie z rok w szufladzie, a sam kupiłem jako używkę na Allegro za śmieszny ułamek ceny nowego. Nawet nie wiem, czy pierwszy właściciel kupował u nas czy bezpośrednio u chinoli na ebayu/banggood/aliexpress, etc.

16

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Spryciarze z doskoku, jak uprzednio PeCety ala C64 i przed nimi odtwarzacze mp3 Commodore.

Możesz pogrzebać, a nuż akurat któraś dywizja Atari (Inc/Corp, whatever) jest na sprzedarz do nabijania na licencjach.
Mam nawet takie jedne słuchawki "Atari" gdzie logo pieprznęli na jakieś chińskie generyki a potem wpakowali to w ładne pudełko przystrojone graficzkami z Asteroids i oryginały jak nic, w końcu podpisało się pod tym któreśtam Atari. To samo w kwestii słuchawek zrobili z Unitrą zresztą.
Była, może nawet nadal jest taka pro-hipsterska strona gdzie obecni właściciele marki-do-naklejania rzewnie wspominają cudowne lata świetności jakby mieli z nimi cokolwiek wspólnego, lol.

P.S. Widziałem też naocznie w te wakacje jakiś współczesny obity plastikiem motorek z logiem "Junak" wypisz wymaluj jak z lat 60-tych (logo, nie motór!), więc widać powszechny nawet u nas schemat nabierania frajerów na licencjonowaną nostalgię.

17

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Smutna prawda, ale jest dokładnie tak jak napisał skrzyp.

Równie dobrze możesz sobie na pierwszą z brzegu średnio-półkową chińszczyznę walnąć logos Atari, dodać preinstalowane emulatory i tapetki/ekran powitalny w klimacie i już masz Atari Portfolio 2, Atari 10400, Atari Puma czy Atari "jakieś żeńskie imię" - w zależności którą konwencję nazewniczą wybierzesz.

;)

18

(24 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Nie jadę, niestety. :(

Ale mogę podać Pin-owi żeby Ci przekazał, tylko go nakłoń do odbioru albo podania gdzie mam podrzucić.

19

(24 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Jeżeli ktoś jest jeszcze zainteresowany, rozstanę się ze swoim egzemplarzem za dosłownie koszt przesyłki plus dyszka na lody.
W Krakowie zapraszam po odbiór osobisty w okolicy Olszy II/ ex-Krakchemii/ Krokusa/ Multikina.

Przemogłem się wreszcie do zakupu Harmony, więc szkoda, żeby się sprzęt marnował.

Jest tylko jeden mankament: Warlords i Air-Sea Battle są w moim egzemplarzu niegrywalne a 2 czy 3 z bodaj ośmiu wgranych demówek krzaczą mniej lub bardziej. Jedno i drugie wynika najprawdopodobniej z tajmingu zastosowanego Flasha. 3 zupełnie różne egzemplarze Atari na których próbowałem dają te same efekty niezależnie od rewizji TIA, etc. Te same ROMy wbite do Harmony działają poprawnie. Natomiast pozostałe sto-kilkanaście gier i demówki hulają bez zarzutów. Lista ROMów w załączniku kilka postów wyżej (bez Liquid Candy, znalazło się tam błędnie).

20

(7 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Ten główny element w środku to nic innego jak zwykły 2-bitowy enkoder kodu Greya.
Tyle, że dość archaiczny i wielki. Jedyny problem w zastąpieniu go współczesnym odpowiednikiem jest taki, że nie idzie dorwać obecnie enkodera o 16 pulsach (4-ech cyklach) na obrót. Najbliższe jakie znalazłem żeby złożyć samoróbkę mają 20 pulsów (5 cykli) na obrót, więc obracanie pokrętłem kontrolera nie odpowiada idealnie położeniom aut w Indy 500 - obracają się troszkę szybciej niż pokrętło. Ale nie jest to problemem jak znajdziesz enkoder z "grzechotką", wtedy instynktownie policzysz kliki.

Jest jeszcze jedna gra na Atari 2600 która obsługuje Driving Controllery i całkiem nieźle pasują, mianowicie Reflex.


Tu moja budżetowa samoróbka z mini-pojemnika plastikowego:

http://atariage.com/forums/uploads/monthly_12_2014/post-32895-0-41766000-1419332170.jpg

http://atariage.com/forums/uploads/monthly_12_2014/post-32895-0-96925200-1419332174.jpg

http://atariage.com/forums/uploads/monthly_12_2014/post-32895-0-20952700-1419332183.jpg

Schemat połączeń strona 133 w "Atari 2600/2600A/VCS Domestic Field Service Manual".

Atari Basic nieszczególnie, ze względu na np. instrukcje modyfikujące obszary stricte zależne od budowy (POKE), co już było wspomniane powyżej.

Poza tym, praktycznie każdy mikrokomputerowy Basic wprowadzał właściwe dla siebie zmiany, usprawnienia, dodatkowe komendy lub inną składnię/parametry dla już istniejących. Ponadto, choćby głupia obsługa znaków - brak wspólnego trybu, nawet tekstowego, już wszystko rozpieprza.

Istniały natomiast próby pisania programów w "Basicu Uniwersalnym", gdzie wyrzekano się komend czy odwołań do elementów specyficznych dla danego mikrosia. Co prawda na wyjściu tylko tekst i to mocno konsolowy, to jednak można by takie eksperymenty z ośmiobitowym esperanto nazwać prymitywną maszyną wirtualną. Ten sam kod zadziałałby przecie i na komputerach z różnymi wariantami 6502 i na architekturach opartych o Z80.

22

(41 odpowiedzi, napisanych Konsole)

Bitman'Resurrection napisał/a:

chyba tylko mozliwe w secam bo w palu jest inny chip ,
i to nie jest mod ( ala zrob sobie ) console secam byly sprzedawane fabrycznie przez atari w wersji rgb

Z tym RGB dla wersji SECAM to tak nie bardzo...
Dla 2600 takie RGB można zrobić ze "zwykłej" konsoli PAL albo NTSC, sposób kodowania koloru nie ma znaczenia, ponieważ konsole SECAM tak na prawdę generują całość obrazu jedynie z luminacji.

Po prostu różnym składowym wartościom jasności (wyjścia Lum 0, Lum 1 i Lum 2 z TIA) przypisują bezpośrednio wartości poszczególnych składowych RGB. Dlatego 2600 w wersji SECAM miały na sztywno ustawiony przełącznik koloru na Cz/B, ponieważ wczesne gry które obsługiwały ten podział stosowały dla czarno-białego obrazu zoptymalizowane palety (upewniając się, żeby dwóm różnym kolorom nie przypisano tych samych wartości jasności).

Może się i to ładnie sprawdza w przypadku gier graficznie "symbolicznych" jak Video Olympics, Combat czy Space Invaders, ale w przypadku całej reszty palety są z tyłka. Ubogie i często powodujące wyświetlanie dwóch identycznych kolorów na obok siebie albo co gorsza na sobie.

W przypadku 7800, to tak samo jak w przypadku wielu innych sprzętów, wsadzono układ który po prostu przerabia S-Video na RGB i tyle. Efekt taki sam jak podpięcie zewnętrznego konwertera obrazu -  artefakty i przekłamania S-Video (ghosting, ciemne pionowe linie na przejściu barw) nadal pozostają, tylko w innym formacie wyjściowym. Zwyczajnie nie byłoby opłacalnym opracowywanie nowej kości z natywnym RGB tylko na potrzeby jednego rynku.

W skrócie, dla 2600/7800 najlepszym wyjściem jest S-Video i nic ponad to.
No chyyyba, że się chwycisz za któryś z projektów odtworzenia tychże w FPGA, wtedy hulaj dusza, może być i HDMI. ;)

23

(50 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Pytanie "techniczne" podejście drugie:
- Gdzie i kiedy dostarczyć haracz?

24

(50 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Jak nie w pracy, to na Młyńskiej bocznej, Olsza II. Niedaleko Almy i Castoramy przy Pilotów/Młyńskiej.
Dla mnie nie problem podrzucić ten bałagan na Makuszyńskiego, więc luz. Może uda mi się nawet wytargać od ziomka telewizor CRT coś koło 22-24" z S-Video (jakiś Thompson).

25

(50 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Czołem. O której części miasta (lub peryferiów) mówimy?
W sumie jak kiedyś wpadłem na ogłoszenie poprzedniego Gryla to mi żal dupę ściskał, że się spóźniłem i nie chciałbym tego powtarzać...
Niestety zaliczam się co najwyżej do entuzjastów, ale mogę zabrać: Atari 2600 Junior (przerobiony na 3 chinche: Luma, Chroma, Audio pod Commodore 1084, ale zachowałem antenówkę), 2 zestawy paddle (czyli razem 4 graczy), jakiś dżoj, driving controllery (2 i pół, 2 oryginalne i jeden samoróbka z mini pojemnika na żywność!), parę cartów: Warlords, Indy 500 (i 2 mody z dodatkowymi planszami), multikart od Strykera z mnóstwem klasyków 4k, Jungle Hunt, Galaxian i kilka innych.
Byłby ktoś chętny pograć czy nie warto targać? Ja o zgrozo nie piję więc mogę spokojnie dowieźć i odwieźć własnym pojazdem. Najwyżej jakbym zaznał jakiego ziołolecznictwa, to zaprzągnę do kierownicy żonę. ;D
Tylko z monitorem trochę dupa, bo strach z biurka ruszać (zbieżność wariuje jak się potrząśnie, więc transport odpada).