851

(72 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Za późno, już jest płyta ST remake ;)

852

(72 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Te paski są praktycznie na każdym ST, tylko na jednych rewizjach płyty są mniej widoczne, na innych bardziej. Dużo też zależy od monitora. W jednej płycie od spodu zrobiłem "pająka" rozprowadzającego zasilanie do głównych podzespołów i to trochę zmniejszyło te paski.

853

(132 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Oficjalne wersje są dostępne na stronie producenta, nie ma co ryzykować ściągania z jakiś dziwnych stronek, zwłaszcza jeśli nawet nie wiadomo co tam jest napisane...

http://www.xgecu.com/en/
http://autoelectric.cn/EN/

854

(80 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Kwarce 14.43 MHz już jest włączony z cewkami...

Wyjąłem zabawki z szafy, pomierzyłem i wyszło mi tak:

PAL (pin 16 GTIA) - 4,433302 MHz
OSC (pin 37 FREEDIE) - 3,546640 MHz
RAS (pin 33 FREEDIE) - 1,773321 MHz

Na płycie siedzą kwarce:
C016801 - 4,433618 MHz
C070043 - 14,187576 MHz

Podejrzewam, że można wyrzucić całe obwody generatorów i wstawić jakiś PLL, np. SI5351.

855

(132 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

x_angel napisał/a:

Ja mam TL866II bez plusa i mam program Xgpro v7.30

Nie było TL866II "bez plusa" :/ przynajmniej na ich stronic niczego takiego nie widzę. Aktualna wersja softu do TL866II+ to v9.16, a do TL866A/CS to v6.85.

856

(132 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Bo to nie są GALe od Lattice'a, tylko od ST... choć ja mam od National Semiconductor i się programują. Ale trzeba by sprawdzić w karcie katalogowej czy procedura programowania jest zgodną z tą dla Lattice.

857

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Serio, o takie głupoty się obrażacie...

Atarowiec to ktoś kto ma Atari... dzisiaj nie ma normalnych atarowców, bo nikt normalny nie używa komputera sprzed 40 lat ;)

Czyli "normalni atarowcy" jest be, a "dziadu borowy" jest ok?

Normalnie jak dzieci w piaskownicy...

858

(80 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Rezonator charakteryzuje się częstotliwością znamionową, tolerancją, stałością częstotliwości i pojemnością obciążenia.

Te chińskie mają całkiem przyzwoite parametry - przynajmniej na papierze, ale są AT:
Load capacitance 20pF
Frequency  tolerance  ±30ppm
Equivalent series resistance 50Ω
Operating temperature range -20°C--+70°C
Storage temperature range -40°C--+85°C
Frequency Stability ±30ppm
Parallel  capacitance(Co)  7pF    Max

SC używa się w generatorach stabilizowanych termicznie (TCXO). Zdziwiłbym się, gdyby te oryginalne były inne niż AT.

Atari XL/XE było robione "po kosztach", więc nie sądzę, aby zwracali na to uwagę. Dlatego właśnie każdy egzemplarz ma inne kolory i lepiej lub gorzej współpracuje z TV LCD.

859

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

brian-82 napisał/a:

Dlatego nie rozumiem czemu xxl się tak irytuje, musiał przecież przewidzieć reakcję środowiska.

Sęk w tym, że kto jak kto ale akurat XXL wypowiada się tu w sposób dość opanowany, przynajmniej na tle innych. Zaczęło się od umieszczenia zmodyfikowanej wersji jego gry w paczce konkursowej, w reakcji na co zarządzał wycofania swojej gry z konkursu i domagał się zaprzestania rozpowszechniania zmodyfikowanej wersji jego gry. Nie tylko miał do tego pełne prawo, ale wręcz obowiązek, bo to na autorze ciąży obowiązek pilnowania czy jego prawa autorskie są przestrzegane. Nie reagując zrzekłby się swoich praw. Tak więc reakcja musi być, nie ważne czy skuteczna czy nie, ale musi być.

Teraz darmowa porada dla wszelkich twórców - jeśli chcecie zachować prawa do swoich produkcji:
a) zawsze dystrybuujcie je wraz z pełną treścią licencji (określenie freeware to nie jest treść licencji, co więcej, zasadniczo nie istnieje coś takiego jak licencja freeware),
b) jeśli dowiadujecie się, że ktoś złamał zasady Waszej licencji i ogłasza to publicznie, w adekwatny sposób musicie przeciw temu złożyć protest (i nie ważne czy macie coś przeciwko temu, czy nie); jeśli wam takie zachowanie nie przeszkadza, za protestem nie muszą iść żadne dalsze działania, ważne żeby został ślad po Waszym proteście.

Brak treści licencji zasadniczo oznacza brak zgody na wykorzystanie i redystrybucję.

860

(80 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Fabrycznie były długie HC49 (nie S). To są tylko rezonatory, a nie kompletne generatory (TCXO).

https://slawmir.com.pl/rezonator-14-187 … 90586.html
https://micros.com.pl/pl/product/82408/q14.187576-u70

861

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Szczerze nie rozumiem o co ta wojna i cała nagonka na XXLa. Jak to czytam jako osoba postronna to tak właśnie to widzę. Zrobił fajną gierkę i może sobie ją dystrybuować na zasadach jakich chce. Zwyciężył w dość prestiżowym konkursie, gdzie jury nie było skażone lokalnymi wojenkami, co jest Atari, a co nim nie jest.

Nie łapię też tych docinek z Amigą... ja rozumiem, że nastoletnie dzieci w latach '90 wygadywały takie rzeczy, ale dorośli ludzie?!? Gorzej niż nasi politycy :/ Przecież to tylko hobby, zabawa.

862

(221 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Warto też wspomnieć, że przewód sygnałowy potrafi zdziałać cuda. Wszystkie te modyfikacje nic nie dadzą, jeśli do podłączenia sygnału wideo użyjemy chińskiego kabelka grubości 2 mm, z "ekranem" w postaci 5 "włosków" przewodu...

863

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

atarixegs napisał/a:

A nie VAT MOSS i "Powinieneś stosować ten sam numer VAT, którego obecnie używasz w krajowych deklaracjach VAT, i pobierać podatek VAT według stawki obowiązującej w kraju UE, w którym Twój klient ma miejsce zamieszkania."?

W przypadku wysyłkowej sprzedaży detalicznej, przedsiębiorca może sam zdecydować w którym kraju i w/g jakiej stawki rozlicza VAT. Masz to wyjaśnione w poradniku do którego podałem link (to oficjalna witryna rządowa).

Ogólna zasada w przypadku rozliczania VAT stanowi, że sprzedaż towarów jest opodatkowana w kraju do którego wysyłane są towary, a więc w miejscu ich konsumpcji. Jednakże dla ułatwienia działalności gospodarczej dla małych przedsiębiorców, dokonujących niewielkich obrotów z zagranicą, przepisy polskiej ustawy o VAT oraz przepisy unijne zawierają szczególne, uproszczone regulacje w zakresie VAT przy sprzedaży wysyłkowej. Przez sprzedaż wysyłkową należy rozumieć sprzedaż towarów przez polskiego przedsiębiorcę-podatnika VAT, gdy towary te są wysyłane lub transportowane z Polski do innego państwa członkowskiego, dla klienta prywatnego (tj. osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej).
Jeśli jesteś:
* przedsiębiorcą zarejestrowanym w Polsce;
* czynnym podatnikiem podatku VAT w Polsce;
* sprzedajesz towar do klientów nie będących przedsiębiorcami, którzy zamieszują w innych krajach Unii Europejskiej;
* wartość wysyłanych towarów do danego kraju UE nie przekroczy w  danym roku określonych przez dany kraj kwoty limitów.
nie musisz rejestrować się jako podatnik VAT w każdym kraju UE, w którym mieszkają twoi klienci i możesz naliczać VAT wg stawek obowiązujących w Polsce.

Jest to twoje prawo, ale nie obowiązek. Możesz również zarejestrować się jako podatnik VAT w kraju gdzie masz klientów i naliczać podatek wg stawek tam określonych. Z pewnością może to być korzystniejsze dla ciebie jeśli w kraju do którego wysyłasz towar, stawka VAT na ten towar jest niższa niż w Polsce.

Zamiast "w Polsce" podstaw dowolny kraj członkowski UE w którym masz zarejestrowaną DG.

864

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Połowa Śląska ma zarejestrowaną (i oficjalnie prowadzoną) działalność na terenie Słowacji... nikt przy zdrowych zmysłach (jeśli tylko może) nie rejestruje DG w Polsce, tylko za granicą (zwłaszcza teraz).

Jeśli sprzedaż odbywa się wysyłkowo, na rzecz osób fizycznych, to miejscem właściwym do odprowadzania podatków jest kraj w którym jest zarejestrowana działalność gospodarcza i obowiązują tamtejsze stawki podatkowe. Formalnie przedsiębiorca może wtedy wybrać, gdzie płacić VAT. Rozwiązanie takie jak pomiędzy podmiotami posiadającymi osobowość prawną byłoby nierealne, bo żeby odprowadzić VAT w kraju odbiorcy, trzeba tam swoją działalność zgłosić. Trudno więc zmuszać przedsiębiorcę, aby zgłaszał swoją dzielność w każdym z krajów UE.

Przepisy na które się powołujecie mają zastosowanie albo w przypadku umów cywilno-prawnych pomiędzy osobami fizycznymi, albo eksportu wewnątrz unijnego pomiędzy osobami prawnymi. Żaden z tych przypadków tutaj nie zachodzi.

Tutaj macie to dokładnie wyjaśnione (choć od drugiej strony, tzn. działalność w PL i eksport do UE):
https://www.biznes.gov.pl/pl/firma/poda … -krajow-ue

865

(132 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Jesteś pewien, że są w drodze, tzn. że opuściły Chiny? Bo moje i owszem poleciały ale z jednego miasta w Chinach do innego miasta w chinach.

P.S.
Wirusy tego typu (RNA) nie są w stanie przetrwać poza organizmem nosiciela dłużej niż kilkadziesiąt godzin.

866

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

...a to przepraszam za wprowadzenie w błąd. Opisane jako JTAG, a to używa IDC10, tak samo jak KANDA :/ na płytkach które widziałem to złącze nie było w ogóle wlutowane.

Do tych złącz z rastrem 2 mm potrzebna jest też inna taśma.

867

(16 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Złącze programatora JTAG na płytce Ultimate 1MB to IDC10. Formalnie na płytce jest wtyk, a na kablu (taśmie) gniazdo.
https://obrazki.elektroda.pl/1052929400_1581263162_thumb.jpg

868

(410 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Czyli, że jak w końcu? Ta wersja która jest udostępniona jako freeware to finalna i od komercyjnej różni się tylko tym, że nie działa z U1MB?

869

(21 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

W najgorszym razie można zmostkować od spodu kynarem piny w podstawkach ROMów.

Tu masz schemat:
https://obrazki.elektroda.pl/9506384700_1581177325_thumb.jpg

Jak widać zworki służą do routingu sygnałów A16 i A17 na ROMy. Dwa typy EPROMów mają zamienione pozycje sygnału /OE oraz A16, więc jedna ze zworek podaje też masę na /OE.

870

(21 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Podstawki SIPP to są podstawki precyzyjne, zwykłe goldpiny w to nie wejdą, ale są takie z okrągłymi "nóżkami" i można je dolutować do zwykłych SIMMów, ale zgadzam się, że gniazda SIMM są lepszym pomysłem.

871

(28 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Wszystko zależy od użytego kodowania, możesz każdy bajt zapisać 2 razy i do każdego dodać jakąś prostą sumę kontrolną to obliczeń nie masz prawie wcale. Alternatywnie każdy bit zapisujesz 3 razy (oczywiście możesz zgrupować w bajty i buforować) i robisz głosowanie większościowe każdego bitu. Im mniejszy narzut i dłuższe bloki, tym więcej obliczeń.

872

(28 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Nawet na sprawnym magnetofonie zatrzymanie i ponowne uruchomienie silnika w standardowej przerwie między-rekordowej nie daje gwarancji złapania synchronizacji... a o 100% sprawny magnetofon dzisiaj jest bardzo trudno. Jedyny znany mi emulator magnetofonu do XL/XE w ogóle nie obsługuje sterowania silnikiem. Raczej trzeba by wydłużyć na tyle przerwę, by w jej czasie algorytm mógł zrealizować wszystkie działania, bez potrzeby zatrzymywania silnika.

873

(104 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

sun napisał/a:

Dla mnie sprawa jest prosta:
1. chcę u1mb - kupuję,
2. nie chę bo za drogo czy coś mi nie pasuje - nie kupuje.
I tak jest z każdym rozszerzeniem. Z każdym.
A jak coś można zrobić samemu i wiem, że podołam, to biorę lutownicę i tyle.

100% zgody, tylko widzisz, ja napisałem "nie warto się na siłę pchać w U1MB, bo jak się już projektuje całą nową płytę to można je łatwo zastąpić", to Pan autor U1MB do spółki z producentem i wyłącznym dystrybutorem tego rozszerzenia od razu przystąpili do zmasowanego ataku i zaczęli mnie obrażać...

874

(221 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

atarixegs napisał/a:

Ekrany miały chronić przed atari a nie chronić atari przed czymś.

Zasadniczo po to zostały zaprojektowane, ale jednak w drugą stronę to też działa, zwłaszcza jak Atari stoi obok czegoś co bardzo "sieje".

Mq napisał/a:

Na żadnej płycie z tych które miałem nie zauważyłem najmniejszej różnicy w obrazie po s-video bez względu na to czy ekrany były zdjęte, czy założone.

Bo nie stawiałeś Atari obok mojego skanera ;)

875

(104 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

lotharek napisał/a:

TZOK - zalacznik mnie ugryzl.. a jakbys siedzial w temacie emulacji flopa, to byc wiedzial jak powstaje flashfloppy... kiedy Jeff wprowadzil "zdupy" ficzer, ktory mial pokazac , ze flashfloppy bazuje na hxc - ficzer nie robiacy nic.. takie "placebo" - i  co ? pare dni pozniej byl juz w firmwarze flashfloppy... nie odbieraj czlowiekowi 20 lat jego pracy

To jesteśmy kwita, choć ja się nie obrażam za pisanie o mnie po nazwisku.

Akurat w rozwoju firmware FF aktywnie uczestniczyłem (choć głównie jako tester). Wojna na ficzery może i była zabawna, ale kod FF jest różny od HxC, co było widać w różnicy wydajności obydwu emulatorów (wczesne wersje FF były o połowę wolniejsze od HxC/prawdziwej stacji przy niektórych formatach dyskietki).

lotharek napisał/a:

i tak - kilka projektow z mojej www jest otwartych,i co z tego ? zawsze sa robioen za zgoda autora i nierzadko z prowizja dla niego :-)

No i super, taki model właśnie uważam za najlepszy. To dowodzi, że gdyby tylko Candle chciał, to mógł projekt sprzedać Tobie, brać prowizję, a jednocześnie samemu udostępniać na zasadach Open Source/Open Hardware. Ale On nie powie, że nie chciał, tylko zasłania się umową między Wami. Tylko to chciałem wykazać i właśnie to potwierdziłeś... Swoją drogą, czy Candle ma zgodę autorów wszystkich komercyjnych rozszerzeń pamięci, które zaimplementował w U1MB (nie tylko do rozwiązań technicznych, ale również ich nazw handlowych)?