Odp: Toyota Avensis rocznik 2000
w 3mieście uwielbiamy buraków na blachach GMB i GPU, w sumie to nasze ziomy, ale mają reputacje ostatnich grzmotów i frajerów nad frajerami ;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
BigPEmu 1.12 Richard Whitehouse wydał BigPEmu 1.12
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
w 3mieście uwielbiamy buraków na blachach GMB i GPU, w sumie to nasze ziomy, ale mają reputacje ostatnich grzmotów i frajerów nad frajerami ;)
gepard: to normalne, że w każdym większym mieście bluzga się na numery, co mają 3 litery - u nas bluzga się przede wszystkim na NOL, (miejscowości podolsztyńskie), ale i inne miasteczka w regionie: NOS, NIL, NMR, NKE, NGI, NSZ itp
Uważajcie również na WRA i WSZ.
U nas najbardziej psioczy się na SKL, straszne zakały drogowe. Jedni mawiają, że to Słoneczna Kalifornia, inni że to Scywilizowany Kawałek Lasu ;)
U nas z kolei w buractwie przoduje DB. ;)
To wy macie po 2 albo 3 literki??? ;P
A mnie wkurzają wszystkie toyoty z niebieskim L :)
A mieszkam niedaleko ośrodka WORD i na skrzyżowaniu potrafi być po 2-3 eLki w każdym kierunku.
Dzień w dzień, godzina w godzinę, za każdym razem gdy JA jadę :) :)
Ja dla "eLek" akurat mam wyrozumiałość, też się kiedyś uczyłem jeździć ;)
A mnie wkurza, że zawsze samochody na sąsiednim pasie jadą szybciej. Zmienię pas - to samo. A ten przede mną widząc zielone światło zwalnia, żeby dojechać na czerwone.
..dla "eLek" akurat mam wyrozumiałość...
Ja tez miałem do czasu gdy nie zaczęło ich być w mojej okolicy więcej niż normalnych samochodów a na dodatek zawsze jadą tak "żeby dojechać na czerwone" albo przeczekać zielone :)
"wyrozumiałość" nie oznacza, że pokornie pozwalam, aby przede mną stała "eLka" przez 3 zmiany świateł, bo paniusia nie potrafi ruszyć bez "kangura" ;)
Po prostu nie irytuję się ich obecnością, ale staram się na ile to możliwe, aby np. w kolejce przed sygnalizacją nie stać za nimi - taka gra zręcznościowo-logiczno-strategiczna pt.: "omiń eLkę" ;)
Ostatnio edytowany przez macgyver (2011-08-09 12:07:52)
Paniusia umie ruszyć, tylko ten samochód jej gaśnie. I ten pan na siedzeniu obok ciągle hamuje :O A ten kierunkowskaz ciągle włącza wycieraczki...
Ostatnio edytowany przez jer (2011-08-09 22:04:28)
A "miszcz" kierownicy, stojący za paniusią, potrafi jedynie klakson naciskać - wierzy, że jak paniusię otrąbi, to paniusia ruszy/zniknie/przeskoczy z "jego" pasa na pas "rywala" z lewej...
a paniusia się denerwuje, silnik gaśnie i ponownie zmieniają się światła - czasem można kogoś "obtrąbić", ale w wypadku zestresowanego kierowcy "eLki" może przynieść to gorszy efekt ;)
Wiadomo, ze latwiej uzyc klaksonu niz mozgu :) To elementarne.
A ja jeżdżę Renault Scenic 1999 i powiem szczerze że nie dokładam już złotówki od października zeszłego roku kiedy to byłem na przeglądzie przed zimą . Zawieszenie pancerne jak na nasze drogi ja mam ver. 2.0 16v 140KM i bardzo ładnie się zbiera silnik ma samoregulujące się zawory i w opinii serwisu bardzo dobrze pracuje na gazie, nie wspomnę o zaletach przede wszystkim pakowność ilość schowków itp.
Wracając do kwestii L ...i te 5 Yarisów w rzędzie nie było jedynymi na skrzyżowaniu :)
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.084 sekund, wykonano 12 zapytań ]