Sikor napisał/a:@Jacques: ja się odniosłem bezpośrednio do postu Pin-okia o 16Kb, jak byś nie zauważył, ale jak widzę czytanie ze zrozumieniem jest trudną sztuką w tych czasach. A chociaż zagrałeś w Lone Raider czy tylko gadasz aby gadać? Bo gra jest naprawdę świetna.
Zauważyłem do czego się odniosłeś, nie wiem czemu sugerujesz, że czegoś nie zrozumiałem, może jednak Ty nie zrozumiałeś?
To, że dało się zrobić fajną jak na standardy roku 1983 gierkę w 16KB po prostu nijak się ma do współczesności, bo wydaje mi się, że raczej chcemy nakarmić niedosyt imponujących produkcji klasy końcowych osiągnięć ery 8-bit, a nie ogrywać nowe "pchełki" typu Lone Raider z roku debiutu serii XL czy C64? Nie zrozum mnie źle, gra pewnie jest naprawdę fajna, ale nie grałem i grać nie będę, bo to jedna z takich, do których się sentyment wynosi z dzieciństwa, a poznane w dorosłości niczym się nie wyróżniają.
I w tym samym roku powstała Alley Cat na 48KB, technicznie, oprawą i grywalnością (ja mi się wydaje, bo w AC się dużo nagrałem) jednak dzieli je bardzo dużo, co pokazuje, jak wiele Atari ma do zaoferowania gdy RAM pozwoli rozwinąć skrzydła jego pozostałym układom.
Sikor napisał/a:Z drugiej strony dlaczego posiadacze maszyn z 64Kb nie mieli by mieć nowych gier? Bo programista jest leniem i lepiej upchać do RAM? (pomijam tu gry, które rzeczywiście trzeba upchać w extend RAM, ale tu z dogrywaniem właściwie nigdy nie powinno się wyjść poza 128Kb RAM).
No właśnie moje zdanie jest podobne: gra powinna wymagać tyle RAM-u, ile jest niezbędne autorom do osiągnięcia planowanej oprawy, jakości czy komfortu grania (np. bez żonglerki dyskietkami jak w Mortal Kombat na Amidze ;) ).
A które wg Ciebie z współczesnych gier z ostatnich kilkunastu lat prezentują "leniwe" podejście i w jakiej ilości RAM-u powinny się zmieścić?
Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-02-21 22:34:01)