Jeśli istotą tego topiku jest porównywanie systemów operacyjnych oraz wrażeń z tym związanych, to od siebie dodam, że:
- GEM widziałem parę razy w akcji w realu oraz pod emulem, ale mną jakoś mnie nie rzucił na kolana aby go wyróżniać przed innymi
- Amigowski Workbench (ten od czasów A1200+HDD może się z rozszerzeniem "Magic WB" ?) już bardziej mi zapasił, szczególnie dopalony nakładką "Directory Opus"
- o Mac OS-X trudno mi się na razie wypowiadać (ale może za jakiś czas podzielę się refleksją z autopsji, hehe), a ze screenów wygląda to bardzo miło (aż cukierkowato)
- LINUX - w sumie uczucia mieszane, czuje się tu raczej jak ten zwykły Kowalski (testowałem parę dystrybucji) i uciekam od "ręcznego kompilowania jądra" i innych takich wynalazków... Pamiętam czasy, gdy nawet dołączanie polskich znaków do wyświetlania/używania pod X-ami wymagało specjalnych zabiegów... :> Oczywiście z czasem się polepszyło... :)
A GIMP-owi faktycznie z deko brakuje do PS-a, choć oczywiście cena to jeden z głównych jego aututów... ;)
- jak że "przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka", to przyznam, że poczynając od W95 kiedyś do WIN XP dziś, akceptuję ten ostatni ze wszystkimi wadami i zaletami (a jak do XP dodać nakładkę TOTAL COMMANDER z odpowiednimi pluginami, to już raczej chyba niczego mi nie brakuje! :P)
:D