lutownicy nie chce mi sie odkurzac.... nie chce mi sie bawic w elektronike - to po pierwsze....
widzisz.... dla mnie o programie nie swiadczy jego wyglad, lecz mozliwosci i funkcjonalnosc..... przyklad programy TIGHTow - ladne, bajeranckie, a wkurzalo mnie, ze nawet podkatalogow nie obslugiwaly - a rozwiazanie recznego wpisywania sciezki wywolywalo u mnie brak cierpliwosci, co w rezultacie zakonczylo sie na tym, ze tych programow nie uzywam...
akurat design jest ta czescia, na ktora najmniej zwracam uwage - moze to blad... ale tworzenie softu na atari to nie jest tworzenie komercyjne jak np. tworzenie windowsa - bajery, szmery, zeby tepy uzytkownik kupil to, bo ladnie wyglada, a ze system jest chalowaty, niestabilny to juz nieistotne, bo taki uzytkownik nawet nie zna tego pojecia.
a co do designu mega playera - nie podoba sie, zrob lepiej i pokaz ze mozna - to jest freeware, wiec nie obawiaj sie, ze wytocze ci proces o plagiat ;>>>