seban napisał/a:Dely zresztą też niejednokrotnie opisywał swoje doświadczenia z tym systemem jako jego użytkownik w tamtych czasach.
Tak było. AST, jak się później okazało, było koszmarnym wyborem.
Jedyny plus, to gwarancja, którą dawało AS - seryjni montowacze KSO na Grzybowskiej dawali miesiąc gwarancji i nic więcej, poza tym nie było żadnej pewności, że będą w ogóle za tydzień :)
Inwestor, czyli mój ojciec nie chciał się zgodzić na takie warunki i wynalazł AS, który dawał rok gwarancji (lub czas do końca tej, zapewnianej przez Pewex/Karen) - tak stałem się posiadaczem AST.
Reszta to same wady.
1. totalny brak zainteresowania na największym ówcześnie źródle oprogramowania, czyli na Grzybowskiej,
2. koszmarne oprogramowanie systemowe - kopiery były beznadziejne, kopiowane programy uruchamiały się na programie kopiującym (!!!), BASIC z obsługą turbo często zwisał,
3. jedyna możliwość zdobycia niekopiujących się programów to była siedziba na Jóźwiaka - do dziś pamiętam kolejki przed siedzibą,
4. czas oczekiwania na nagranie zestawu wybranych gier / programów to ok. tydzień (często zdarzało się, że człowiek przyjeżdżał, a jeszcze nie było nagrane)