Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Nowy firmware 1.5 dla SDrive-MAX Ulepszony tryb szybki i poprawki kaset w nowej wersji firmware
Ice-T 2.8.2 Nowa wersja Ice-T dla 8-bitowego Atari już dostępna - poprawki i nowe funkcje
Galactic Panic - nowa przygodówka na ST Darmowa gra point and click na Atari ST - ponad 100 ekranów przygody.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
Opcje wyszukiwania (Strona 52 z 57)
Smutny newsik. Grzybki nie jadą z powodów zdrowotnych. Mnie dorwała grypa (chociaż jest juz lepiej, dzisiaj było 36.8 st. C, ale ciągle kaszlę i smarkam). Do tego jeszcze tatę coś dorwało... :(
Tzn. pięc zeta compo powinno być i nie porzucaj tej idei Sikor. Pomysł jest dobry, chociaż Jurgi ma racje, że 2 razy na rok starczy. Na pierwszą edycję miałem pomysł i go zrealizowałem. Ten pomysł zrodził mi się dawno w głowie, a twoje kompo było impulsem do realizacji. A na drugą edycję zabrakło mi pomysłu i nie wystawiłem nic.
Wielu pracuje, czy ma tam jakieś swoje zajęcia itd. - mało kto ma tu naście lat (...)
Wbrew pozorom mając te naście lat też nie ma tak dużo czasu (ja jestem obecnie w 3 klasie Gimnazjum-ostatniej, zalezy mi na dobrych ocenach oraz aby pójść do dobrego liceum). Nie zawsze jest czas aby siąść do atarki i coś zmiąchać.
Podsumowując nie porzucaj tego compo, tylko zapodaj termin kolejnej edycji np. gdzieś koło wakacji.
policjant=esesman
a na dokładkę była amerykańska dziennikarka, a Hitler kończył 75 lat...
[ Dodano: Wto Lut 22, 2005 16:16 ]
Tak dokładniej mówiąc historia wygląda tak. Hitler konczy 75 lat. Nadeszła chwila na którą od dawna czekał - wizyta prezydenta USA podczas której Niemcy i USA miały się pojednać. Pewna amerykańska reporterka miała napsiać artykuł w związku z tym wydarzeniem. I nagle trafiła na pewną śliską sprawę-zbrodnii popełnionych przez Hitlerowców (o tym że Zydzi byli zabijani przez Niemców nikt nie wiedział). Poszła dalej tym tropem. Ale zaczęli ginąć ludzie-i tu pojawia się nam nasz esesman, który wybawił ją z jednej opresji i zaczyna jej pomagać aż w końcu współpracują. A potem znaleźli foty z któregoś z obozów, on dowiedział się jacy Niemcy są błefe fuj i postanowili pokazać te foty prezydentowi USA, aby nie dopuścic do pojednania z Hitlerem. Udało się, ale oboje zginęli z rąk gestapo.
Piszę to z pamięci, bo dawno oglądałem ten film, ale raczej nie wiele pomotałem.
Masz na myśli ten film, w którym głównym bohaterem jest amerykański dziennikarz? (...) Vaterland (Faterland? - jakoś tak po niemiecku).
Tak, to był "Vaterland" . I nie amerykański dziennikarz, ale amerykańska dziennikarka i niemiecki esesman.
Prosze bardzo:
[ Dodano: Wto Lut 15, 2005 14:14 ]
Wybaczcie kiepska jakość i małko kolorów, ale chciałem aby ten plik był w miarę mały...
chyba, musze zaczac biegac wieczorami... zeby kondycje odnowic.. bo zawalu dostane na meczu.
A ja muszę w ogóle zacząć jakoś trenować. Rezerwowy zawsze sie przyda. Wtedy miałem niezłe szczęście jak na nie umiejącego grać w nogę-wpuściłem mniej piłek do bramki niż Comodorowcy... Ale widzę, że w tym roku zastąpi mnie (na szczęście) ktoś dużo lepszy.
Fox pracuje w oddziale Microsoftu w Chinach, serio
Z pocztątku też w to wierzyłem. Ale potem któryś z warszawskich atarowców (teraz nie kojarzę kto) spotkał Fox'a w W-wie podczas gdy powinien być w Chinach. I wyszło że nie chodziło o PEKIN tylko o PKiN (Pałac Kultury i Nauki). Czy ktoś potwierdza te informacje, czy je zaprzecza? (przepraszam, że odbiłem troszę od tematu)
W tym wątku muszę przerwać reguł milczenia. Stronę waposką kiedyś robiłem. Projekt umarł. Wprawdzie myślałem do niego wrócić. Ale pytałem kogoś i raczej nie wróżył temu pomysłowi świetlanej przyszłości. Ale patrząć na ten topic chyba do tego wrócę. Mam w końcu jeszcze niecały tydzień ferii.
[ Dodano: Wto Sty 25, 2005 13:13 ]
Lizard potwierdzi że cos takiego ogniś zrobiłem...
Z wywiadu Grzybsona też sobie ludzie podkpiwali nieco
Grzybson się nie obraził, ale wyciągnął wnioski i bierze się za robotę. I zmaierzam się zrehabilitować.Ale do momentu mej poprawy (czy naprawy tego czynu) nie odzywam się na AA (nie licząc tego postu, little wyjątek od zasady).
A wracając do tematu Sikora. Nie poddsawaj się stary. Pracuj dalej, rób to co do ciebie należy, konwertuj Karmii logosy oraz szykuj grafę do dema (oj. miałem nic nie mówić ;) ) Jeżeli się potkniesz, to wstań, otrzep się z piasku i idź dalej. (ale ładna przenośnia) Wielki szacunek dla ciebie, że chcesz coś robić!
(do zobaczenia przy następnym poście, czyli zajakiś dłuuuższy czas)
Wszyscy macie racje, mam nauczkę na przyszłość. Teraz po nocach będę sięuczył tej trudnej sztuki, a za dnia tropił wielkich tego świata Atarowskiego
Na Sv nie byłem, więc nic nie mogłem widzieć. Mogę Ci tylko życzyć powodzenia. A jak kierwonik zorganizuje zrzutkę na Pada, to tata mówi, że też coś dorzuci.
Nie mam wprawy w robieniu wywiadów. I to było troche na wariackich papierach (wspomniałem o tym pod tekstem). Muszę się nauczyć przeprowadzać wywiady.
nie no grzybson ten wywiad mnie rozpier...ł
Pozytywnie czy negatywnie?
I mam małą prośbę-zanim zmiącham system komentazry, moglibyście komentować materiały na forum?
Co do forum-słyszałem opinie że przydała by sie jakaś konkurencja AA.
Zastosowałem skrypt phpBB (wiem, że się powtorzyłem, ale w phpBB najłatwiej wywalić Lycosowe ozdobniki!), ale postaram się wkrótce zmienić forum na jakiś inny skrypt, trochę mniej rozbudowany (a może własny :)).
Co do relacji z Quast 2004, to zostało to przypadkiem po domowych próbach ze stroną.
[ Dodano: Pią Gru 31, 2004 20:20 ]
A więc od początku. Alias atari.fiv.pl JUŻ NIE DZIAŁA z powodu zamknięcia fiv.pl. Jedyny działający adres to "www.atari.pigwa.net". Ostatnio (wczoraj i dzisiaj) dodałem parę nowych rzeczy:
- formularz do wysyłania artykułów
- dałem zapis moejej rozmowy z p. Wojciechem Zientarą (dzięki Jego uprzejmości)
- 2 nowe opisy gier
- uzupełniłem trochę dział linki
- i jeszcze parę innych rzeczy, m. in. dużo prostsze forum o nazwie PunBB
A widzisz. Logo Atari działa jak amulet, ale tylko dla Atarowców.
Wszystkiego dobrego w nowym roku 2005. Żebyśmy zobaczyli w roku 2005 wiele nowych produkcji, rozszerzeń (m. in. płytek drukowanych KMK Interface).
Strasznie marudzicie. Jak wam przeliczniki nie pasują, to napiszcie "Bodun for Atarians, run only on original Atari".
Jakieś kilka miesięcy temu byłem we Lwowie u kolegi-atarowca. Dostałem od niego ciekawy progs pt. "Bodun". Służy on do... obliczania ilości alkoholu jaki trzeba spożyć aby doprowadzić się do danego stanu ;) Program jest po rosyjsku (najprawdopodobniej ruska wersja będzie się wam kopcić z racji braku ruskiego fonta) i po angielsku. Pomyślałem że Może was zainteresować. Miałem dać go już dawno, ale zapomniałem.
Download:
Bodun (239 KB)
No to miałeś szczęście, gepard. Opatrzność nad tobą czuwa. A może miałeś w aucie coś związanego z JIL ?
Widziałem i podziwiam. Szacunek dla ciebie. A ze swoich 119 tys. i tak jestem dumny, taki wynik zbyt często się nie uzyskuje. Ty mnie nie zmartwiłeś, zmartwiło mnie to, że zabrakło mi 530 pkt. do następnej premii!
Jednak nie daję temu spokój ;)
także Grzybek zastanów się bo jak złapiesz jakaś wściekłą maskotkę to szaraczek zaliczy dno szafy...
Dlatego też najlepiej szukać takiej, co zaakceptuje to hobby w 100%. A jak jej się odwidzi, to ja i tak nie przestanę tworzyć na Atari. Najwyżej przejdę od działalności jawnej do partyzantki :D .
Lista najważniejszych dla mnie wartości w moim życiu wyglada tak-Bóg, rodzice, scena Atarowska. Maskotka ulokowałaby się co najwyżej na miejscu czwartym :)
Dobram, daję juz temu spokój...
Ja tam mam od 10 lat quickshotowskiego Pythona i bardzo go sobie chwalę. Wytrzymał wiele nieudanych prób małego Maciusia w River Raida, potem pierwsze 10 tys. punktów, i kolejne, a potem 3 razy ponad 100 000 punktów, w Wigilię było ich 119470. Nie zamienił bym tego joy'a na żaden inny! Z resztą ma on pewną historię. Była chyba zima, ja z tatą byliśmy chorzy. A pierwszy joy nieznanej firmy sie wykaszanił. I mama w ten ziąb poszła kupić nam joy'a, aby nam zrobić przyjemność i wybrała najlepszy jaki był-czyli tego Pythona.
QUICKSHOT RÓLÓ!
Szukać swoją drogą. Chociaż moje hobby trochę odstrasza.
A popatrzeć chyba można, nie? A jedno zdjęcie tak uroczej osoby to za mało. Nie dziwię się, że została maskotką TQA ;)
Znalezione posty [ 1,276 do 1,300 z 1,404 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.045 sekund, wykonano 23 zapytań